Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

Chcem te jaja ,jesli ma do kolekcji

Odnosnie aktywnosci-coz Gucio ma zerowa aktywnosc.,....wczoraj wyszedl sp[od koldry po poludniu-bo zima jest , Rys aktywniejszy jest ,ale wstaje jak ja wstane....co robia w nocy nie wiem,bo ja spie w nocy hyhy, Smakusia wydaje mi sie najaktywniejsza z moich kotow

Gabi to kociak,ona ma tylko rozmiary doroslego kota- broi po kociecemu,a mzoe ona ma kocie adhd :ryk:

To nie jest ADHD, ona nie jest cały czas szalona, tylko po prostu nie śpi :roll:

Śmieszna kota.
Łazi z taką zdziwioną miną: gdzie się wszyscy podziali?

A właśnie - gdzie Slupek? Co u Tygrysa?

Anulka, tak, jaja. Cudzego, być może, kota. Na razie przeprowadzam wywiad środowiskowy.

Jak taki w db stanie to moze byc wychodzacy :roll:

Ano może.
Co prawda, w blokach coraz więcej jest kotów niewychodzących, ale tuż "za miedzą" wyrosło osiedle domków jednorodzinnych. Tam zupełnie się nie orientuję, co kto ma na stanie.

Szukałam dziś w dzień rudzielca, chciałam sfocić przystojniaka, ale go nie było.

Moze jutro przyjdzie:)

Wieczorem przyjdzie.
A mi niewygodnie karmić i focić, bo przeważnie łapy mam uświnione.

jaaana pisze:A właśnie - gdzie Slupek? Co u Tygrysa?

Jesteśmy, jesteśmy.

Tygrysek z lekuchną tendencją zniżkową, ale stabilny.
Urlop mi się skończył. Buuu...

Ciesze sie ,ze Tygrysek stabilny :kotek:

I ja się bardzo cieszę

A w nagrodę dwa koty w jednej dziupli

Jaka zgoda panuje :1luvu:

Nie narzekam, zgodnie sobie wszystkie cztery żyją. Nie ma problemu, żeby jedno wygryzało skądś drugie. Przynajmniej na razie (na wszelki wypadek zaznaczam, bo nigdy nie wiadomo, co któremu kiedyś przyjdzie do głowy :wink:

).

Gabryszka za bardzo się drapie. Drapią się wszystkie, ale raczej sporadycznie, szczególnie zimą. Podejrzewam, że powietrze za suche. Ale Gabunia bardziej, aż z wetką oglądałyśmy jej skórę. Niczego nie widać. Mam wrażenie, że nasiliło się to, gdy wprowadziłam RC dla MCO.
Przeglądam karmy i zastanawiam się, jaką wypróbować. Odpada na pewno Acana, Orijen i TOTW. Zgodnie stwierdziły, że niejadalne są. Chyba, że się zawezmę i będę po jednym ziarenku dziennie wrzucać, żeby przyzwyczaić. Bo po kilka ziarenek próbowałam i nie przeszło.

Dorzucaj totw po jednym ziarenku-przekonaja sie................orijena to moje wolaly polec niz jesccccccccccccccccccccc strajk dlugi mialammmmmmmm moje akceptuja totw zwykjly byle nie ten rybny,rybny mam sobie zjesc sama

anulka111 pisze:Dorzucaj totw po jednym ziarenku-przekonaja sie................orijena to moje wolaly polec niz jesccccccccccccccccccccc strajk dlugi mialammmmmmmm moje akceptuja totw zwykjly byle nie ten rybny,rybny mam sobie zjesc sama

Skorzystałaś z oferty?
:lol:

totw moim też średnio podchodziło, najbardziej z holistycznych to orijen (ale drogi) i applaws nawet Mroczkowi smakował

Bo koty muszą być...Trzy? Nie, cztery! Nocna impra

Kto przegląda forum