Kocińscy

[anita5]

Śliczne koty, a sowa niesamowita!

[Petka]

Jakie piękne ptaszysko, sówki są super
Koteczki

Całuski dla Henia

[bubor]

Piękne zdjęcia , u nas pod blokiem jakieś dwa tygodnie temu wieczorem także spotkałem podobną piękność wjeżdżając na parking samochodem - w świetle reflektorów zobaczyłem przed śmietnikiem coś co z początku wydało mi się jakimś pluszakiem postawionym w tym miejscu przez kogoś dla żartu , gdy " pluszak " się poruszył wysiadłem z samochodu i podszedłem do niej gdzieś tak na pięć metrów , " sowa " była niewielka , wysokości mniej więcej 20 cm , w pazurkach coś trzymała ale nim zdążyłem się przyjrzeć odleciała , jeszcze nigdy nie widziałem " sowy " u nas pod blokiem .
Pozdrawiamy Kocińskich a zwłaszcza piękną Zuzię .

[anita5]

Maciuś pozdrawia! Z Edusiem oczywiście.

[mahob]

Co to za praca z takim puchaczem !??
Piekny okaz.

.......

Kilkanaście kilometrów za Krakowem
Różni tam goście podchodzą od lasu - nawet łoś ostatnio był widziany Tż zadzwonił do nadleśnictwa, żeby się upewnić, że nie ma omamów wzrokowych Ale nie - są tam łosie




Petka - całuski Heniowi przekażę oczywiście




Bubor - tamta sowa u Ciebie pewnie jakiegoś gryzonia upolowała - najpewniej mysz albo i szczura. Ale to niezwykłe, że tak w środku miasta...
Zuzię pozdrowię





Maciek Ten czarny drań niegrzeczny Głaski dla Maciusia

[anita5]

Nie zasłużył!

A jak się miewa Farcik?

[mahob]

Farcik coś dzisiaj niezbyt zadowolony - mokro jest, śnieg się topi i plucha a on bardzo nie lubi moczyć łapek Poza tym po takim błotnym spacerze trzeba myć podwozie i to też jest psu bardzo niemiłe
Więc robi te swoje nieszczęśliwe miny... I tylko obecnośc Hutki nie pozwala mu popaść w kompletną depresję

[anita5]

No tak, Farcik życie ma nielekkie...

[mahob]

Oj, tak - to ciężkie psie życie, ech... Te wszystkie koty, błoto na spacerze, smakołyki do konga wsadzają zamiast psu prosto do pyska wrzucić - napracować się trzeba... same okropności

[anita5]

A jak Henryczek?

[mahob]

Henryczek dobrze, dziękuję
Gada, przytula się, pociesza mnie Słodki z niego kotek - jeśli akurat nie łobuzje

[miszelina]

To coś jak Kikur

[mahob]

Taka natura
Dziś nie miałam czasu go poprzytulać, więc po kilku próbach zwrócenia na siebie uwagi (staje na tylnych łapkach i zaczepia mnie przednią z równoczsenym pytającym miauknięciem - miau? ) - poszedł w końcu z braku laku do Tż-ta i uwalił mu się na kolanach A potem poszła tam też Zuzia, bo do mnie nie mogła i Henio ją ugryzł w pupę Ze złości, że mu się wpychała na wygodną miejscówkę. Tyle, że Zuzia ma taką gęstą sierść, że nie poczuła a on został z kupką sierści w zębach i pluł potem No i tacy to są milusińscy

[anita5]

W tyłek gryzie?? Królewnę??

[Petka]

Cwaniaczek