OTW8-Żuk[*]...Dzień jak co dzień...f.92!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lut 25, 2013 11:17 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Trzymam kciuki, żeby u Pikusia był tylko protest remontowy :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 11:28 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

hanelka pisze:Trzymam kciuki, żeby u Pikusia był tylko protest remontowy :ok:

Martwie się i tyle. Choć zamartwianie się jest moją specjalnością.

TZ dziś w domu ale trudno go zmusić do podreptania samemu. Tym bardziej,że Pikusiek to cieżkawy przypadek do trzymania. Tak w ogóle to w domu mamy same przypadki ciężkie i ciężko-ciężkie koty rezydenty.Nie wyobrażam sobie na ten przykład wzięcie Bisia do weta, Angela....A Bianka to już horror nad horrorami plus SF.
Jak sie rozchorowała to pańcie załatwili sobie siatkę i jak w marnej komedyjce machaliśmy tą siatą po całym domu by Biankę ucapić, zniewolić , zakuć (zastrzykiem) i zakroplókować. Byłam tak umęczona psychicznie jej zapodawaniem leków ,że mam uraz do wszelkich siatek. Bianka też. Ale bez tego dom zmienił by się w plac ścinków, okrawków... śladów męki naszej.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon lut 25, 2013 11:35 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Napisałam posta i... zniknął... - może nie zatwierdziłam tylko to był pogląd i zajęłam się pracą... :oops:

Bardzo mocno trzymam kciuki za Pikusia!
Asiu pogubiłam się - kto jest Waszym Rezydentem i jak mają na imię, gdzie o nich piszesz coś więcej?
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 12:03 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

kussad pisze:Napisałam posta i... zniknął... - może nie zatwierdziłam tylko to był pogląd i zajęłam się pracą... :oops:

Bardzo mocno trzymam kciuki za Pikusia!
Asiu pogubiłam się - kto jest Waszym Rezydentem i jak mają na imię, gdzie o nich piszesz coś więcej?

Na pierwszej stronie wątku na poczatku są rezydenci.

Przedstawię kocińskich i tutaj wedle kolejności
Angel- burasek z Mazur.Podejrzliwy, podstępny, lekliwy. Siedział jako dzieciak na drzewie 2 dni i nikt palcem nie ruszył. Darł mordke na górze a danka lała wodę oczną na dole. Wreszciepłaczem i groźbami kota ściągnła za pomocą osiłków zwanych chłopakami i wykorzystując tą samą łzawą broń do TZ przywiozła go.
Rudolf- rudy, autystyczny kot. Dokarmiany pod balkonem rozmnażaczki nie raczył nawet nosa wychylić. Jak raz to zrobił został złapany.A raczej sam się złapał wgryzając w palec TZ. Wiele osób nawet nie wie,że go mamy bo nie ujawnia się.Trafił do nas jak miał 2 m-ce.
Wojtek- pingwin. Danka go wyciągnęła ze śmietnika opakowanego w reklamówkę na początku stycznia. Darł ryja, a ona za dobry słuch miała. Zazdrośnik straszny i straszny lejek. Kocha tylko TZ.Jak nie przywita się z nim od razu, zainteresuje się innym kotem to Wojtek olewa dosłownie wszystko. Trafił do nas jako 3 miesieczny, przepiękny kot. Jest pożeraczem kocińskich ,damskich serc.
Bianka- biało-czarna krówka. Dziecko jedynej nie ciachniętej spryciuli. Złapana została na prośbe karmicielki co to jej dom miała dać. Oczywiście karmicielka wypięła się. Trafiła do nas w lutym bardzo chora. Nigdy się nie oswoiła.Jak nastała wiosna to już nie mieliśmy jej sił wypuścić. Innego życia jak pełne miski i kołdry korą obciągnięte nie znała. Bardzo mądra i niezależna.Zakochana w Wojtku.
Bisek-piękny, upasiony marmur. Trafił do nas od Agneski jako 3 m-czne dziecko. A właściwie został jak był na szkoleniowym przechowaniu. Ma uszkodzoną (zmiażdżoną ) krtań. Weci nie dawali mu szans na przeżycie sugerując uśpienie. Bardzo długo i ciężko chorował. Nigdy nam nie zaufał, nidy nie oswoił się. Ale kocha wszystkie koty.
Pikusiek - bury tygrysek. jedyny, który trafił do nas jako stateczny dorosły. Dokarmiany całe lata nawet dotknąć się nie dał. Złapany na kastracje miał zostać na zimę.Ale on nie chciał siedzieć w domu. Wyniesiony został do swej piewnicy.Po 3 dniach TZ wrócił z nim .Pikuś czekał na niego pod klatką. Tulił Pikusia w ramionach.Dziki dziki wybrał dom i po raz pierwszy dał się zgarnąć na ręce.
Lilka- tri co to Danka na własnej pierwsi odchowała. Trafiła do nas jako 2 tygodniowe maleństwo mega zagłodzone. Jako dziecko była przytulasem. Jako doroślak pokazała trikolorowe różki.Danka stawiła zdecydowane weto na jej adopcję.

Jak widać nasze koty są mało adopcyjne. Niektóre to nawet nie wiadomo czy są. Postronny gość nie jest świadom ich obecności. Prócz Pikunia. Najwiekszy dzik podwórkowy jest najbardziej odważnym chłopakiem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Pon lut 25, 2013 16:41 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Asiu, czy Marysia ma jakiekolwiek ogłoszenia? Niunia nie daje mi spokoju...

Przypomnę i poproszę o podrzucanie bazarku, 1/3 dochodu na DT u Asi : :1luvu:

viewtopic.php?f=20&t=151040&start=15

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Wto lut 26, 2013 8:04 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

_ogonek_ pisze:Asiu, czy Marysia ma jakiekolwiek ogłoszenia? Niunia nie daje mi spokoju...

Przypomnę i poproszę o podrzucanie bazarku, 1/3 dochodu na DT u Asi : :1luvu:

viewtopic.php?f=20&t=151040&start=15

Tak, Marysia ma ogłoszenia. Wszystkie mają co najmniej po 2 wersje.
Marysieńka doskonale sobie radzi z nami i w stadzie. W nocy czułości z TZ odstawia i tylko kątem ucha słyszę ciche szepty kota i Dużego. Upasła się troszkę i już chudzieńka nie jest.

U nas znów mierzenie, obmierzanie i straszenie kociarstwa wieczorne się odbywało. Bo jeśli ktoś myśli,że koniec bajzlu nastał to myli się.Ale za 2 tygodnie chyba już totalnie kuchni albo nas koniec będzie.

Jakis łajza kochaś drze ryja na osiedlu. Biały lub jasno rudy.Dorosły. Wreszcie płaczka zobaczyłam. Skąd się to bierze? Sekutnik przyszedł dziś.Nie zjadł podwójnej porcyjki jaka dostał. Pod schodami, w sekretnym miejscu :wink: stoi micha z suchym. Mam podejrzenie,że piesy wkład pożerają. Jest śliczna, płochliwa sunia zadekowana na kotłowni. Koleżanka nosi jej tam jedzenie i domu szuka. Też gar nagotowałam jej i piesce pracowej u TZ. Zobaczymy czy zasmakuje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Wto lut 26, 2013 9:32 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Biedni jesteście z tym remontem, a koty jeszcze biedniejsze. Miejmy nadzieję, ze sprawnie pójdzie :ok:
No i za domy dla kociastych i psiastych :ok: :ok: :ok: a zwłaszcza dla Marysi :ok: :ok: :ok: - oby dom znalazla zanim Ci TŻa odbije :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 26, 2013 9:48 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Alienor pisze:No i za domy dla kociastych i psiastych :ok: :ok: :ok: a zwłaszcza dla Marysi :ok: :ok: :ok: - oby dom znalazla zanim Ci TŻa odbije :ok: :ok: :ok:

Marysia cudna jest i... młodsza. Filigranowa i naturalnie srebrna. Ja muszę ciężko pracować by sierść na łbie była w kolorze odpowiednim i :wink: do pyszcznym. Ona ma piękne obramowania oczu i naturalny koloryt pysia. Ja bez pudru i tuszu nie dam rady tak fest się prezentować.Jedyne co nas łączy to wspólny facio i tłuszczyk gdzie nie gdzie się odkładający. Koniec podobieństw. Jej pasuje pupina grubawa ja tuniki muszę nosić by na wiotkom wygladać.
Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro lut 27, 2013 8:19 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Prosze o oddanie chocby głosu bym wiedziała,ze w kosmos nie piszę.

Dziś mam dzień użalania się...nad sobą. Ochłonęłam lekko po bajzlu i opustoszeniu konta, to czas skupienia się na sobie powinien nastać. Wioooosna idzie...Oj wiosna idzie...A ja w lustrze pewną oponkę zauważyłam co mi linię prostą psuje. Bo każdy wie,żem prosta białogłowa. Już nie pomagają biegi do koteczków, już nie pomaga nic... Ograniczenia wszak wprowadzić trzeba by wioooosnę przywitać w spódniczce i bez cellulitku. Choć z tym ostatnim jakoś dogaduję się. :roll: Inwestycja w nowe ciuchy w grę nie wchodzi. Bo inwestycja już zrobiona. Stoję sobie często w kuchni i podziwiam nowość sprzętu i ścian. Myślałam,że to nigdy nie nastąpi, znaczy się odnowienie kuchni. Potem myślałam,że nigdy się nie skończy to liftingowanie. Za 2 tygodnie będzie definitywny koniec. I co ja robić będę ? Ano zajmę się sobom. I powody już są poszukiwane :mrgreen:
Tylko koteczków prosze mi nie raić jako powód zajmowania się.

Bo chyba rudy powód się jednak szykuje. Chyba że zdanie zmieni. Nie wyłazi na zewnatrz jak jestem. Jednak jest coraz odważniejszy.
Dziś aż łep wychynął się z okienka sprawdzając co służba przyniosła. Nereczki ... ok. :kotek: Zostałam nagrodzona bodzeniem w dłoń. Chrupeczki kittenki...ok. Bo tych wczorajszych bałem się ruszyć. Jakieś badziewie. Widzisz, nawet myszy nie chciały :roll: Pogłaszcz boczek. O, tak możesz pogłaskać. Bo ciebie pacnę (tutaj syk) za macanie .Odczep się od ogona. :evil: Daj zjeść spokojnie. Przylazłaś późno a teraz mi tyłek zawracasz. Jutro się tylko nie spóźnij powiedziały oczy cofające się w mrok.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro lut 27, 2013 8:29 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

ASK@ pisze:Prosze o oddanie chocby głosu bym wiedziała,ze w kosmos nie piszę.....



oddaję :mrgreen:
wciąż podczytuję, choć nie piszę
miłego dzionka życzę :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 27, 2013 8:29 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

:mrgreen: oddaję głos

weź sobie psa -jakiegoś północnego
dobry na oponki -te 10 km trzeba z nim codziennie zrobić
i przypilnuje, żeby koty były grzeczne 8)

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28904
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 27, 2013 8:31 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Kuchnia :ok:
Rudy, wybredny cuś, rokuje na kanapowca :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Śro lut 27, 2013 8:35 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Patmol pisze::mrgreen: oddaję głos

weź sobie psa -jakiegoś północnego
dobry na oponki -te 10 km trzeba z nim codziennie zrobić
i przypilnuje, żeby koty były grzeczne 8)

Codziennie rano bez psa robię 4 km. Za mało jak widać. :(
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro lut 27, 2013 8:47 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

Mniej jeść 8)
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lut 27, 2013 8:48 Re: OTW8-Żuk[*]Pomalutku,powolutku czas nam płynie

MalgWroclaw pisze:Mniej jeść 8)

ależ ja jako ta ptaszyna skubię tylko :wink:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56051
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 36 gości