Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie lut 24, 2013 13:52 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Ale co jak co, trzeba przyznać, że Moś jest słodki :)
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lut 24, 2013 14:54 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

strasznie opozniona jestem w czytaniu ale nadrabiam, nadrabiam :1luvu:

zdjecia i filmik Mosiowy - jak zwykle kiedy widze jak kot moze byc miziasty to zolc mnie z zazdrosci zalewa, po 4 latach ja moje dzikusy moge podrapac za uchem i poglaskac po glowce kiedy reka schodzi dalej zabijaja na szczescie tylko spojrzeniem a Milka od razu z wyrazem absolutnej dezaprobaty myje dotkniete miejsce, no ale powiem ci ze glos to ty masz naprawde radiowy
Moi weci wiedza ze tabletki odpadaja i nie ma takiej mozliwosci zeby probowac ze mna negocjowac, probowalam raz i nigdy wiecej zrujnowane mieszkanie moje rece i kot krzyczacy jakbym go mordowala a walczacy jak lew, lekarstwo no coz wszedzie tylko nie w kocie a procedury miauowe stosowalam w 100% :twisted:
Zawsze znajdzie sie cos w zastrzykach, niektore w plynach tez dobrze daja sie przemycic w mocno smierdzacych tunczykowych puszkach.

Postanowilam od zaraz przejac i wcielic w zycie Mosiowa filozofie ze wszystko moze byc zabawa i nie ma sie co stresowac :ryk:
milej niedzieli

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Nie lut 24, 2013 16:52 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana,
Moś to 100% samca w samcu (brak jajek tu wcale nie przeszkadza) -nie lubi się leczyć ...

A tak z innej beczki - cudny ten Moś, pieszczoch kochany :love: :love:

A samiec dla samca zawsze jest wyrozumiały :wink: :wink:
zawsze mówię ONI są ... z innej planety :ryk: :ryk:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 24, 2013 18:48 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Moś cudny :D

U mnie w podawaniu leków tata uczestniczy - ma dziką frajdę z unieruchamiania kolejnych kotów :twisted: Ale ja większość leków podaję właśnie dopyszcznie. Z zastrzykami mi nie idzie.

Chociaż, jak kiedyś się coś przytrafi Wojasowi, to może rozważę... Choć pewnie będę latać codziennie, by to weta kocur mordował, nie mnie.
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lut 24, 2013 20:30 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Jak pańcia nie ma, też dajemy sobie z fotelem radę... Chociaż kurde, się mi tu jakiś wojskowy rozpycha.
Posuń się, Gienek!
Obrazek

Sam się posuń, za przeproszeniem.
Obrazek

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 24, 2013 21:41 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Zdjęcia fantastyczne, ale się uśmiałam :D filmowy chłopak z niego i pieszczoch? Co do podawania lekarstw to współczuje, ja też nie umiem tego za bardzo robić, koty są takie cwane i zawsze wyczują leki chociaż kamuflowałam w jedzeniu tak sprytnie jak mi się wydawało :?


Widzę, że z Gienkiem są już kumplami! No proszę.!

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Pon lut 25, 2013 9:50 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Doczytałam :lol: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon lut 25, 2013 19:22 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Z PAMIĘTNIKA
STAREGO FILOZOFA

No tak. No tak. <filozoficznie>
Państwo wszyscy dziś pojechali razem i wszyscy w eleganckich czarnych butach. Jak wrócili, pańcia była trochę ogólnie wyprowadzona z równowagi* i w związku z tym dostała przypływu małpiego rozumu - albo nie wiem czego - w każdym razie schwyciła Celinę za kark i zapakowała do transportera, nie doznając najmniejszego zadrapania. Kompletnie zaskoczona Celina zareagowała kilka sekund za późno i na próżno machała przez kratę pazurzastą łapą i podskakiwała razem z transporterem po całym przedpokoju, wrzeszcząc w niebogłosy.
W przychodni był nowy wet, płci męskiej, założył jej kaganiec, pańcio pozwolił Celinie wbić wszystkie pazury w starą kurtkę puchową, którą specjalnie w tym celu założył i krew do badań została pobrana szczęśliwie.
Poza tym, pańcia rozpuszcza mosiowy antybiotyk w coraz mniejszej ilości wody i niby coraz lepiej Mosiowi idzie zażywanie tegoż, ale Moś uważa, że żadnej zabawy nie należy przeciągać zbyt długo. Na początku było fajnie, ale co za dużo, to niezdrowo. Na widok pańcia opuszcza dom trzaskając z oburzeniem okienkiem, więc wpychanie strzykawki musiała przejąć pańcia. Potem zapewne przejmie Junior, a potem sąsiedzi...


Teraz część nie dla cioć ortodoksyjnych.

* Ciotki znają książkę Wiecha "Cafe pod Minogą"? Andrzej to był taki starszy Piskorszczak, skrzyżowany z Maniusiem Kitajcem. Zawsze w doskonałym humorze, zawsze dowcipny. Po prostu Go widziałam, jak stoi z nami i dogaduje, przytupując, bo zimno -

(Jak się wybiera świętych na te portrety?
Lajki na fejsie?
Który święty był od tych ryb i sieci?
Cicho głupku, Piotr
To dlaczego nie ma sieci?
Ciesz się, że święty Józef ma piłę. Nie, ani słowa o żadnych masakrach piłą!!!
Czy ja coś mówię, matka!
Tam pośrodku jest Budda?
Chodzi ci o tego w tej czapie?
Cicho, zaraz wszyscy wejdą!
Ale on siedzi po turecku i wygląda jak Budda...
Może to kościół ekumeniczny?)

...gdyby... gdyby właśnie Go nie wnieśli w tej "dębowej jesionce" - jakby powiedział pan Celestyn Konfiteor...
No trochę się rozkojarzyłam, no. :|

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 19:39 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Oplułam monitor. I brzuch mnie rozbolał. Ze śmiechu.

Dzielny Moś, dzielna Pańcia.
Dzielny Pańcio trzymający dzielną Celinę.

Megano? Czy już szykujesz łazienkę? Bo wyczytałam, że może ...
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lut 25, 2013 21:08 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Zapomniałabym - samochód pogrzebowy, znaczy, karawan - miał końcówkę rejestracji 666. :roll:

Łazienka w gotowości, ale wolałabym najpierw Mosia z kk wyleczyć.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 21:19 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megano, te twoje rozkazania to mi jakoś Szymborską zapachniały.
"jak się wybiera świętych na portrety...."
Nos do góry kochana.
Tu się nic nie wymyśli.
Niestety.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon lut 25, 2013 21:39 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Co to znaczy łazienka w gotowości? Czyżbym coś przegapiła 8O

Kropkaa

 
Posty: 236
Od: Pon sie 20, 2012 22:23

Post » Pon lut 25, 2013 22:16 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Paaani, ja sama nie nadążam... :?
viewtopic.php?f=1&t=151085

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 25, 2013 22:18 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Nos do góry...
Ech, okazja ciężka. Moi niedawno byli, tata ze skręconą o nagrobek nogą wrócił, mama dogadywała, czemu lazł na skróty...
A końcówka rejestracji całkiem, całkiem.

Głaski dla Mosia, ja Tulisia leczę.
Edit: to rude cudo! O raju... :1luvu:
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lut 25, 2013 22:53 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Meg? A na jak długo Moś ma ten antybiotyk? W sensie, czy sąsiadów wystarczy...

No nie mogę cały czas, jak sobie Celinę wyobrażam skaczącą z transporterkiem. Z pazurzasta łapką. Wrzeszczącą.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości