Koty w ziołach - przepisy

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 21, 2013 14:01 Re: Patmol

Nina za młodu miała podczas jazdy na tylnym siedzeniu torsje.
Jak siedziała z przodu - spoko, a juz najlepiej na kolanach człowieka.
Z tyłu - hafciki ...
Potem dorosła i mineło jak ręka odjął.
I chwała, no bo jak tu siedzieć z 14-kilowym ofutrzonym szczęsciem na kolanach :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw lut 21, 2013 14:20 Re: Patmol

ja bym nawet mogla siedzieć z Caillou na kolanach 8)
ale
żeby to pomagało :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 21, 2013 15:13 Re: Patmol

Nie no faktycznie psia na kolanach i do tego haft to juz srednia przyjemność :mrgreen:
Znaczy boja się ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lut 22, 2013 7:41 Re: Patmol

nie mam wrażenia żeby Caillou się bała
po prostu jak za bardzo trzęsie -to ją mdli

ja tez się nie boję jazdy samochodem
a jak za bardzo trzęsie -tez mam problemy czasem

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 22, 2013 9:48 Re: Patmol

Co do tych autobusów jeżdżących u nas, to jeszcze nie są najgorsze. Najbardziej mnie sponiewierała wycieczka do Szklarskiej prywatnym przewoźnikiem - nigdy się tak źle nie czułam, jak w tym lux busie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt lut 22, 2013 9:52 Re: Patmol

busy są straszne :mrgreen:

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 22, 2013 9:54 Re: Patmol

to ja jakaś popaprana jestem, bo coś w rodzaju choroby lokomocyjnej odczuwam w pociągu :roll: niby nie wymiotuję, mdłości jako takich też nie mam, tylko mi jakoś tak dziwnie źle - mam bóle głowy i brzucha, po dłuższej podróży nie mogę jeść przez cały następny dzień...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lut 22, 2013 10:09 Re: Patmol

to rzeczywiście dziwne 8)
my (ja i pies) w pociągu dobrze się czujemy
tylko, ze jak jest ciasno :oops: -to jasna sierść psa zostaje czasem na ciemnych spodniach tych co koło nas siedzą

jechaliśmy kilka razy pociągiem razem

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 22, 2013 10:17 Re: Patmol

Pociągiem z Aronem nigdy nie jeździłam, ale do samochodu on pierwszy się pcha :D A że sam wskoczyć nie może to czeka przed bagażnikiem i przebiera łapami albo przednimi wskakuje do bagażnika i czeka aż pomogę mu wejść :) Samochodem na drugi koniec Polski mógłby jechać :wink:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt lut 22, 2013 10:26 Re: Patmol

No w pociągu to może dochodzić problem współpodróżników z fochami 8)

Też znam psiaki, które same się rwą do aut, nawet nie swoich.
Kiedys wyjeżdżam z parkingu i mało co nie zeszłam na zawał kiedy w tylnym środkowym lusterku zobaczyłam psią uśmiechniętą bull_gębę :twisted: Sąsiad na parkingu coś robił przy aucie tuz obok.
No i sie Lula zabrała ze mną :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lut 22, 2013 10:28 Re: Patmol

:smiech3:
i tak dobrze, że sąsiada

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 22, 2013 10:31 Re: Patmol

Ze niby niczyja i juz by została ?

A bo to nie raz tak bywało :mrgreen: Wszystkie moje to znajdy :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lut 22, 2013 10:33 Re: Patmol

nelka83 pisze:Pociągiem z Aronem nigdy nie jeździłam, ale do samochodu on pierwszy się pcha :D A że sam wskoczyć nie może to czeka przed bagażnikiem i przebiera łapami albo przednimi wskakuje do bagażnika i czeka aż pomogę mu wejść :) Samochodem na drugi koniec Polski mógłby jechać :wink:


to wygodnie :mrgreen:

my ostatnio zabraliśmy psy zawożąc dzieci na ferie
wracaliśmy tego samego dnia -ale miało nas nie być od rana do wieczora

wiec Caillou przejechała 220 km tam , przerwa , i po południu 220 km z powrotem
nie było gór, nie było ostrych zakrętów -nie było nawet trzeba sprzątać

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lut 22, 2013 10:36 Re: Patmol

A wiesz sa tez takie specjalne paty dla psów, ale jakos mnie nie przekonuja.
Tylko jak pawikuje to może byłoby łatwiej sprzatac :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt lut 22, 2013 10:38 Re: Patmol

mata jest fajna jak masz duży samochód
i pies ma swoje miejsce na macie

my mamy mały samochód i jak z tyłu siedzę ja, dwa psy i Młody na foteliku
to nie wiem gdzie bym miała tą mate rozłożyć

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28701
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, aga66, zuza i 1132 gości