Jak siedziała z przodu - spoko, a juz najlepiej na kolanach człowieka.
Z tyłu - hafciki ...
Potem dorosła i mineło jak ręka odjął.
I chwała, no bo jak tu siedzieć z 14-kilowym ofutrzonym szczęsciem na kolanach

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
nelka83 pisze:Pociągiem z Aronem nigdy nie jeździłam, ale do samochodu on pierwszy się pchaA że sam wskoczyć nie może to czeka przed bagażnikiem i przebiera łapami albo przednimi wskakuje do bagażnika i czeka aż pomogę mu wejść
Samochodem na drugi koniec Polski mógłby jechać
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Wojtek, zuza i 1161 gości