Moje 3 buraski w DS Sunshine

Moim cudownym chłopaczkom oraz ich fantastycznym Dużym,
Wszystkiego Najlepszego, Wesołych, Zdrowych i Spokojnych Swiąt Bożego Narodzenia i czaderskich pre-zentów pod choinką życzy Smarti z całą Kociastą Załogą ...

Zdrowych spokojnych świąt dla kociego trio i Dużej :s5:

Oj takie piękne życzenia tutaj napisane a ja nie mogłam na forum podziękować czy odwzajemnić życzenia

hasło mi przepadło i minęło trochę czasu zanim je odzyskałam ale już jest w porządku

Nowinki z życia kociastego trio.. otóż każdy chyba na inny sposób przeżywa tą nieszczęsną zimę. Filemon z Jerrym siedzieliby ciągle na oknie obserwując spadające płatki śniegu (Filemon nawet przez szybę podjął się próby złapania ich

) . Jerry troszkę mniej je suchej karmy , natomiast apetyt nadrabia mięsnymi przysmakami

Za to Tomuś przeszedł już chyba całkowicie na wegetarianizm

Suchą karmę, przysmaki różnego rodzaju suche oczywiście jadłby na okrągło.. lecz trzeba mu urozmaicać dietę, a że mięsa nie je (surowe raz na jakiś czas jak ma ochotę to "skubnie" trochę) to je np pomidory, ogórki, owoce (tylko to lubi poza suchym jedzeniem). W szczególności za pomidorami wariuje..

Natomiast zaobserwowałam, że Tomuś często siedzi pod drzwiami i "płacze" ,jeśli nikt nie reaguje na jego prośby, udaje się na okno i tam dokańcza swoją "Serenadę" :lol:

Tak więc spełniłam jego prośby i zaczęło się wychodne na śnieg

Oczywiście w kubraczku, na smyczce wychodzimy razem na spacery, lecz krótkie co by nie zmarzł

On hasa i hasa po białym puchu..

Kilka zdjęć Tominka

Obrazek

A tu kilka zdjęć całej "rodzinki" razem i osobno

Filemon
Obrazek

Jerry

Tom

Razem

jejku , jakie one wszystkie piękne :love:

prześliczny kubraczek ma Tomunio :kotek:

ale żeby kot lubił pomidory

-pierwsze słyszę :ryk:

a no tak sobie żyjemy

co do pomidorów - też się dziwiłam, ale widocznie takie jego upodobania smakowe i nic na to poradzić nie mogę (ale się zrymowało) :ryk:

w okresie wiosna/lato kocięta czeka przeprowadzka, miejmy nadzieję, że szybko zaaklimatyzują się w nowym mieszkanku

ważne, że będą razem

Cudne chłopaki :ok:

W takim kubraczku to i ja chętniej wychodziłabym na powietrze :wink:

,gorzej byłoby u mnie ze smyczką :ryk:

a to przeprowadzacie się?
będą z Tobą?
jak będą z kimś z was to na pewno będą szcześliwe-no i najważniejsze że będą razem :ok:

wiesz zapewne ale na wszelki wypadek napiszę, żeby przez pierwsze dwa tygodnie na nowym miejscu nie wypuszczać ich z domu za nic w świecie-muszą uznać nowe mieszkanie za "swoje" bo inaczej może im strzelić do makówki wracać do poprzedniego domu :strach:

przesłodkie są ale Tomuś i Jerry bardzo zmężnieli :1luvu:

Wiem wiem o tym.. Zresztą tylko Tomuś jest wychodzący i to tylko i wyłącznie ze mną :-)

tak przeprowadzamy się z chłopakiem na swoje i koty bierzemy ze sobą.. Dopiero latem będziemy odwiedzać rodzinkę z Tomusiem a i zawsze oni mogą odwiedzać nas :-)

w końcu to tylko 30km

Jaki Tom ma gruuuuby ogon :1luvu:

noo

bo Tomuś jest taki bengalkowy i jakby świerćdługowłosy :lol:

Tomi to jakaś "wybuchowa" mieszanka - dosłownie :ryk:

a taki ogon puszysty to ma zazwyczaj jak wychodzi na dwór bo w ten sposób okazuje swoją radość, że idzie na spacer

nie ma co-czaderskie kotki Ci załatwiłam, czyż nie

ale z radością przyznaję że świetnie o nie dbasz-widać że są kochane , szczęśliwe i spokojne :piwa:

jasne smarti :1luvu:

racje trzeba przyznać, że są świetne :ok:

Zapraszamy kiedyś w odwiedziny na Śląsk (jak już będzie po przeprowadzce) :piwa:

ps. najbardziej rozbraja mnie to, że one wszędzie za mną chodzą jak przylepy, do tego wszystkiego Tomuś woła "mama" (ale o tym już pisałam) i gdy biorę go na ręce przytula się tak i obejmuje mnie jak dziecko

każdy się dziwi ale też mówi, że to trójka moich dzieciaków :ryk:

a dziękuję

rzadko ruszam się z mojej wsi ale może kiedyś ..

one się fajnie dobrały-wglądają bardzo przyszłościowo - czyli jak wyklęty związek partnerski z zaadoptowanym synkiem :strach:

... i chyba to też już kiedyś pisałam :lol:

Moje 3 buraski w DS Sunshine

Kto przegląda forum