Poznań Główny PKP| Zapraszamy na dworcowe dyżury

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 20, 2013 14:58 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Kochani,
Prośba o pilną podpowiedź.

Nasza Esme juz od jakieś czasu ma problemy z zapaleniam pęcherza. Przy okazji badania sika już drugi raz wyszedł cukier w moczu. Jutro rano na głodniaka idziemy na badania krwi.

Przebijam się prez chyba setki wątków o cukrzycy, jakieś dwa ABC cukrzycy, 8 watków cukrzycowych i niezliczona ilość opowieści o cukrzycowych kotach. (Na razie jestem na 15 stronie ze 101 pierwszego ABC cukrzycowego i w tym tempie to będę czytać jeszcze ze 3 lata :( ). Czy jest jakiś wątek zbiorczy?

I tak na szybko zapytam, jakie jeszcze badania oprócz biochemii zrobić jutro futrzakowi?

Doczytałam o jakiś badaniach tarczycy T4, o USG trzustki, badaniu fruktozaminy i się w tym wszystkim gubię. Co konkretnie pokazuje każde z tych badań? :(

I jeszcze, czy tylko cukrzyca jest przyczyna cukru w moczu, czy należy wyluczyć jeszcze jakies inne choroby?

Wiem, że to nie ten dział i przepraszam. Napiszę w odpowiednim miejscu jak będzie już więcej wyników.

Z góry dzięki za rady!
Kobieta i kot to szczytowe osiągnięcia dzieła ewolucji. ;)

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Śro lut 20, 2013 17:39 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

kotastrofa pisze:Kochani,
Prośba o pilną podpowiedź.

Nasza Esme juz od jakieś czasu ma problemy z zapaleniam pęcherza. Przy okazji badania sika już drugi raz wyszedł cukier w moczu. Jutro rano na głodniaka idziemy na badania krwi.

Przebijam się prez chyba setki wątków o cukrzycy, jakieś dwa ABC cukrzycy, 8 watków cukrzycowych i niezliczona ilość opowieści o cukrzycowych kotach. (Na razie jestem na 15 stronie ze 101 pierwszego ABC cukrzycowego i w tym tempie to będę czytać jeszcze ze 3 lata :( ). Czy jest jakiś wątek zbiorczy?

I tak na szybko zapytam, jakie jeszcze badania oprócz biochemii zrobić jutro futrzakowi?

Doczytałam o jakiś badaniach tarczycy T4, o USG trzustki, badaniu fruktozaminy i się w tym wszystkim gubię. Co konkretnie pokazuje każde z tych badań? :(

I jeszcze, czy tylko cukrzyca jest przyczyna cukru w moczu, czy należy wyluczyć jeszcze jakies inne choroby?

Wiem, że to nie ten dział i przepraszam. Napiszę w odpowiednim miejscu jak będzie już więcej wyników.

Z góry dzięki za rady!


A ile kotka ma lat?
Moja kotka miała cukrzycę insulino zależną i żyła z nią całkiem nieźle pomimo codziennych zastrzyków z insuliny. Najlepiej zrobić biochemię w kierunku trzustki i wątroby, cukier z krwi i moczu. Z moczu pamiętam że oznaczaliśmy kilka razy, żeby zrobić krzywą cukrzycową. Szczerze mówiąc nie wiem czy USG w tym wypadku jest miarodajnym badaniem. Przez jakiś czas badałam również kotu codziennie poziom cukru glukometrem, wbrew pozorom jest to łatwe, żeby ustalić dzienną dawkę insuliny. No i trzeba zakupić kotu specjalną karmę RC Diabetic.
Ogólnie da się z tym żyć :).

paula_kropcia

 
Posty: 225
Od: Sob sty 28, 2012 21:11

Post » Śro lut 20, 2013 17:54 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Tygrysek [i]
Toffinek 2005-2020, Chanell 24.04.2015 u mnie od 27.06.2020
Obrazek

matka maruda

 
Posty: 5168
Od: Pt lis 11, 2005 10:53
Lokalizacja: Kraina Podziemnej Pomarańczy:)

Post » Śro lut 20, 2013 20:41 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Paula, wielkie dzięki za odpowiedź. Dopytam jutro o te badania.
Esme ma 3 lata.

Jak coś mi mądrego powiedzą, to się podzielę.
Kobieta i kot to szczytowe osiągnięcia dzieła ewolucji. ;)

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Śro lut 20, 2013 21:02 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Należy zbadać również fruktozaminę. Nie wypowiem się bo nie mam doświadczenia. A Jerzykowa przypadkiem nie miała cukrzycowych kotów ??
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Śro lut 20, 2013 21:14 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Coś mi świta, że Avian miała / ma cukrzycowego koteczka.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro lut 20, 2013 22:32 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

cały czas można nas wspomóc poprzez zakupy na bazarkach
zapraszam serdecznie niedroga biżuteria już od 5zł :D:D:D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=150278&p=9575980#p9575980

paula_kropcia

 
Posty: 225
Od: Sob sty 28, 2012 21:11

Post » Czw lut 21, 2013 10:56 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Heh, po wizycie.

Esme na głodniaka, panikuje straznie w transporcie i u weta a tu się okazało, że panie z Akademickiej pomyliły nasze koty. (!!!!)
Bo badaliśmy sika u Esme i działkowej Dusi. Przy czym Dusi w zeszłym tygodniu. I pomyliły te zeszłotygodniowe wyniki Dusi z wynikami Esme z tego tygodnia... Przy czym powiedziały w zeszłym tygodniu, że Dusi wyniki są w zupełnym porządku... Nie ogarniam jak tak można.

W zwiazku z tym, szlag trafił wynegocjowane w pracy wolne godziny na badanie kota. I mamy powtórkę w poniedziałek z Dusią.
Przy czym jej cukrzyca jest bardzo prawdopodobna, bo od pół roku jest na sterydach z tytułu astmy oskrzelowej (tak do 6-8 ataków dziennie).
Jeśli cukrzyca się potwierdzi, to bedziemy mieli zgryz co leczyć... Bo jednego i drugiego na raz się nie da. Sterydy cukrzycę bardzo zaostrzaja i trzeba odstawić, a bez sterydów kot się dusi i wycieńcza.

Przepraszam za spam, ale jetem przybita tym wszystkim. Dusiołek jest bardzo kochany, ale widać, że się źle czuje i się męczy.
Kobieta i kot to szczytowe osiągnięcia dzieła ewolucji. ;)

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Czw lut 21, 2013 12:29 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

kotastrofa pisze:
Przepraszam za spam, ale jetem przybita tym wszystkim. Dusiołek jest bardzo kochany, ale widać, że się źle czuje i się męczy.


A Bunia dziś po USG. Trwało 40 minut, ma zmiany na wątrobie, prawdopodobnie gruczolakorak dróg żółciowych i do tego zmiana guzowa w dwunastnicy. O nerkach nie wspomnę ... są w zaniku.
Czekamy jeszcze tylko na dzisiejsze badania krwi.

A miała to być tylko kontrola, ehh.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Czw lut 21, 2013 12:42 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Te nasze działkowe dziewczyny biedne... Dawaj znać co z Bunią.
Kobieta i kot to szczytowe osiągnięcia dzieła ewolucji. ;)

kotastrofa

 
Posty: 95
Od: Pon sty 10, 2011 16:57

Post » Czw lut 21, 2013 13:03 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

:(
Mimo wszystko trzymam bardzo mocno kciuki za Dziewczyny!
Co do pomyłki przy wynikach, to nawet nie będę tego komentować...

kasia_5000

 
Posty: 3099
Od: Czw mar 23, 2006 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 22, 2013 17:29 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Dziś na PKP komplet - cała szczęśliwa siódemka. W graciarni mokra karma zjedzona, suchej wszędzie dużo.

Zapraszam na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=151066
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11827
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 22, 2013 18:06 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Ech, kotki z wildeckich działek chyba przeżyły tam za dużo, żeby być w pełni zdrowe :( Mirka miała oczyszczane zęby w poniedziałek i przy okazji zdecydowałam się na zdjęcie RTG, bo 3 lekarzom weterynarii nie podobała się osłuchowo. I wyszło, że ma lekko powiększone serce, które za bardzo opiera się o mostek. Póki co jeszcze nie wiem, czy będzie leczona, bo jak dzwoniłam, to pani doktor nie było w lecznicy i obiecała się bliżej przyjrzeć zdjęciu, jak do niej wróci, ale Mirka czuje się ogólnie dobrze, nie licząc ataków duszności pojawiających się zwykle raz dziennie. No i okrutnie linieje ostatnio, ale mam nadzieję, że to po prostu taki okres.

Z innej beczki: widzę, że weekend na PKP i Składowej jest wolny? Mogę odwiedzić któreś z tych miejsc w niedzielę, czy jest ktoś chętny, żeby się ze mną tym zadaniem podzielić? Obskoczenie dwóch miejsc zajmuje dużo czasu bez zablokowanej przez remonty możliwości skrócenia sobie drogi ; (

Hollis

 
Posty: 176
Od: Nie wrz 23, 2012 15:48
Lokalizacja: Poznań/Działdowo

Post » Pt lut 22, 2013 19:50 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

Hollis pisze:Z innej beczki: widzę, że weekend na PKP i Składowej jest wolny? Mogę odwiedzić któreś z tych miejsc w niedzielę, czy jest ktoś chętny, żeby się ze mną tym zadaniem podzielić? Obskoczenie dwóch miejsc zajmuje dużo czasu bez zablokowanej przez remonty możliwości skrócenia sobie drogi ; (


Droga jest już czynna od jakieś czasu - tzn. skrót przez tory i przez peron. Można tamtędy znowu śmigać - oczywiście super dyskretnie, gdyż jak wiemy, jest to "PRZEJŚCIE TYLKO DLA OSÓB UPOWAŻNIONYCH!" 8)

MartaK

 
Posty: 2327
Od: Sob mar 18, 2006 22:02
Lokalizacja: Łódź / Poznań

Post » Pt lut 22, 2013 19:56 Re: Poznań Główny PKP| Tygrys sobie poszedł i już nie wróci

MartaK pisze:
Hollis pisze:Z innej beczki: widzę, że weekend na PKP i Składowej jest wolny? Mogę odwiedzić któreś z tych miejsc w niedzielę, czy jest ktoś chętny, żeby się ze mną tym zadaniem podzielić? Obskoczenie dwóch miejsc zajmuje dużo czasu bez zablokowanej przez remonty możliwości skrócenia sobie drogi ; (


Droga jest już czynna od jakieś czasu - tzn. skrót przez tory i przez peron. Można tamtędy znowu śmigać - oczywiście super dyskretnie, gdyż jak wiemy, jest to "PRZEJŚCIE TYLKO DLA OSÓB UPOWAŻNIONYCH!" 8)


I zajmuje 5 minut. Przetestowałam ostatni jak jechałam karmić i przy dworcu popsuł mi się samochód ... a koty głodne czekały na nas :D

A Marta sobie gadu-gadu i nic nie pisze, że Zula dziś śpi w SIEBIE ! Czyli w nowym domku :)
Ostatnio edytowano Pt lut 22, 2013 20:25 przez itaka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, elmas, Google [Bot], Silverblue i 368 gości