Z piekła rodem II

Pffff.... wróciliśmy.
Wet maluje gabinet :twisted:

Najpierw Kirys udowodnił po raz kolejny, że ma zadatki na dawcę i prócz dwóch próbówek pod korek zalał krwią również stół, podłogę, weta i mnie... A potem Kara strzelała z gruczołów po ścianach :twisted:

Taaaa... zatkane - sprawa kleksów wyjaśniona

Bo poza tym ma tam silny stan zapalny, który tym razem już było widać wyraźnie

Musiało ją cholernie boleć przy kupaniu

Zatkane gruczoły nie tłumaczą stanu zapalnego, raczej na odwrót - dostała leki i maść do smarowania i obserwujemy. Mam nadzieję, że się wszystko ładnie wygoi i obędzie się bez dalszego ciągu, bo już zbankrutowałam na Kirysie.
Wyjątkowo udane kotecki :evil:

Łehhhh, może przekaż go do badań klinicznych, niech na siebie zarabia :roll:

?

Ciotka, Ciebie to do ludzi wypuścić

oj OKI, OKI :mrgreen:

alix76 pisze:Łehhhh, może przekaż go do badań klinicznych, niech na siebie zarabia ?

Oba przekażę, grupowo.
I podpiszę stałą umowę na dostarczanie kotków z Mokotowa w ramach badań przypadków specjalnych :twisted:

OKI pisze:
alix76 pisze:Łehhhh, może przekaż go do badań klinicznych, niech na siebie zarabia ?

Oba przekażę, grupowo.
I podpiszę stałą umowę na dostarczanie kotków z Mokotowa w ramach badań przypadków specjalnych

Dolny Śląsk dosle psy - kurierem! :ok:

_ogonek_ pisze:
OKI pisze:
alix76 pisze:Łehhhh, może przekaż go do badań klinicznych, niech na siebie zarabia ?

Oba przekażę, grupowo.
I podpiszę stałą umowę na dostarczanie kotków z Mokotowa w ramach badań przypadków specjalnych

Dolny Śląsk dosle psy - kurierem!

Najpierw zrobię czystkę u siebie :mrgreen:

OKI pisze:
_ogonek_ pisze:
OKI pisze:
alix76 pisze:Łehhhh, może przekaż go do badań klinicznych, niech na siebie zarabia ?

Oba przekażę, grupowo.
I podpiszę stałą umowę na dostarczanie kotków z Mokotowa w ramach badań przypadków specjalnych

Dolny Śląsk dosle psy - kurierem!

Najpierw zrobię czystkę u siebie

ale uwierz - mam takie psiny że wymiatają :mrgreen:

mogę nawet w ćwiartkach przysłać, all inclusive :ryk:

Dzieci popadały z wrażenia. Reszta popadała chyba w ramach solidarności kociej... cisza, spokój, błogo...

Aaaa.... jeszcze dla wielbicieli Wąsów mały donosik :mrgreen:

Nie wiem, co mu dziś odbiło, ale udało mu się wywrócić drapaczek z budką :twisted:

A on dość stabilny jest, tym bardziej, że z 3 stron zablokowany... Jednym słowem - zdolnego mamy SirNicka :twisted:

Niemniej przy okazji wystraszył się na tyle, że obecnie nawet wąsy z budki nie wystają :roll:

Czyli jest coś, czego się boi bardziej ode mnie :mrgreen:

OKI pisze:Aaaa.... jeszcze dla wielbicieli Wąsów mały donosik
Nie wiem, co mu dziś odbiło, ale udało mu się wywrócić drapaczek z budką
A on dość stabilny jest, tym bardziej, że z 3 stron zablokowany... Jednym słowem - zdolnego mamy SirNicka
Niemniej przy okazji wystraszył się na tyle, że obecnie nawet wąsy z budki nie wystają
Czyli jest coś, czego się boi bardziej ode mnie

utraty budki? :-)

_ogonek_ pisze:
OKI pisze:Aaaa.... jeszcze dla wielbicieli Wąsów mały donosik
Nie wiem, co mu dziś odbiło, ale udało mu się wywrócić drapaczek z budką
A on dość stabilny jest, tym bardziej, że z 3 stron zablokowany... Jednym słowem - zdolnego mamy SirNicka
Niemniej przy okazji wystraszył się na tyle, że obecnie nawet wąsy z budki nie wystają
Czyli jest coś, czego się boi bardziej ode mnie

utraty budki?

Raczej burdla zrobionego przez siebie samego :twisted:

Drapaczek już oczywiście ustawiony na swoim miejscu. Ciekawe, czy znowu mu się jakiś wypadek przytrafi? :wink:

biedny SirNiczek - musiał rozrabiać by o nim napisali :twisted:

Przecież piszą regularnie :twisted:

OKI pisze:Przecież piszą regularnie

SirNick to gwiazda tego wątku :mrgreen:

Z piekła rodem II

Kto przegląda forum