Wiosenna norka u Alienorka - Julinka w DS

[Alienor]

W niedzielę wieczór było kiepsko, wczoraj caly dzień płaciłam za wysiłek piątkowo-sobotnio-niedzielny. Ale nie jest tragicznie - inaczej nie dałabym rady dojechać do pracy , pracować i wrócić. Zrobiłyśmy co trzeba - mam nadzieję, że nic nie wyjdzie za jakiś czas. Ale wymiana pewnych rzeczy (wykładziny) chyba nas czeka...

[Kociama]

No to nieźle,wydatki macie znowu spore
Alenorku napisz czy przyjedziecie w sobote bo coś mi sie wydaje że będziesz teraz miała wazniejsze sprawy na głowie

[Alienor]

Kociamko - na 90% tak. Do czwartku powinno "w razie W" wyjść czy nie będziemy musiały zostać w domu, ale są duże szanse że da radę .
Dziś na śniadanie koty miały podgrzaną na parze pierś kuraka - były zachwyone . Ciekawe czy powtórka wieczorem też im posmakuje . A ja dziś zjem pyszny miso ramen bez tofu, ale poza tym wszystko co powinien zawierać . Już nie mogę się doczekać .

[morelowa]

NO, to smacznego
Masz jednak bogatszy jadłospis niz ja
Z tego ramena to ja tylko - woda, miso, ew. jajko i szpinak...

Uważaj na siebie

[Alienor]

NO, to smacznego
Masz jednak bogatszy jadłospis niz ja
Z tego ramena to ja tylko - woda, miso, ew. jajko i szpinak...

Uważaj na siebie

No makaron to chyba też? Tylko jasne - sama musiałabyś zrobić . Szpinak nie - tam są nori (wodorosty) - pycha i na nerki nie szkodzą. I nie woda a wywar - w Twoim przypadku byłby warzywny, ja mam klasycznie - drobiowy.

[Kociama]

No a ja wczoraj chciała zrobic cos ala indyjskiego to se zrobiłam
chyba kurkumy za dużo albo curry nie znam sie no i było okropniste
wcisnełam jakoś bo mi szkoda było jedzenia wyrzucić ale dzisiaj jeszcze nic nie zjadłam bo ciągle paskudny posmak mam w gębie

[Alienor]

Tylko u mnie bez tego bialoróżowego - mięso smażone (grill) i gotowane i jajko i nori i zupa z makaronem i kiełki rzodkiewki
Itadakimasu

[Kociama]

O matko ale apetyczne dostałam slinotoku na sam widok
a to rózowe to co jest?

[hanelka]

a to rózowe to co jest?

[Alienor]

Sądzę że barwione i formowane tofu - ja takiego nie jadam. Nie mam aparatu więc z mojego nie dam rady zrobić zdjęcia

[morelowa]

W komórce nie masz?? Zrób zdjecie

Makaron nie, chyba że orkiszowy. Jajko na twardo -nie. Nori - taaak. Tofu -nie...
Szpinak widziałam w opcjonalnych dodatkach - szpinak zawsze tak!

Kurkumy dodaje się szczyptę - ona gorzka jest. Curry - różne, bywa bardzo ostre. Kociama - to Ty nie wiesz co dajesz? Fajnie - potem możesz mieć zawsze niespodziankę

[Kinnia]

A podobno to ja jestem łakoma.

[Alienor]

Powiem tak - ponieważ wielu rzeczy nie mogę jeść, te które znajdują się na liście dopuszczonych do spożycia staram się jeść na różne sposoby, żeby nie zbrzydły. Jutro omuraisu czyli ryż z kurczakiem i sosem pomidorowym, otoczony omletem. Będzie fajnie

Jeśli nie miałybyście co robić z Waszym 1% zdecydowanie odradzam przekazywanie go tej fundacji: http://www.fundacjalepszyswiat.pl. Jak dla mnie oni ściemniają i zdecydowanie budzą u mnie ostry napad nieufności. A tłumaczenia są cokolwiek na zasadzie - oj, bo się czepiacie bez sensu .

[Kinnia]

Ja odkąd można przekazuję na schronisko, o którym często myślę, a do którego niedawno się wybierałam, nie sama.

[Alienor]

Ja odkąd można przekazuję na schronisko, o którym często myślę, a do którego niedawno się wybierałam, nie sama.

Zakładam że wszystkie mamy już jakieś tam cele na które przekażemy ten 1%, ale odpowiedź osoby prowadzącej wątek mnie zdenerwowała wystarczająco, żeby umieścić ten apel tutaj. Bo jak ktoś się ubiega o 1% od ludzi, to odpowiedź pt: "Ale o co się czepiacie - no wrzuciliśmy tylko kotkę na ten wątek i naszą stronę jako naszą podopieczną, nie robiąc dla niej nic więcej, ba, nie zauważając prze 2 miesiące jej śmierci - ale to przecież wszystko w porządku " jest ostro nie w porządku . I u mnie przynajmniej budzi poważne wątpliwości co do uczciwości takiej fundacji - o jednej kotce wiem, że nic totalnie absolutnie dla niej nie zrobili (mimo wzięcia od DT zdjęć, namiarów i złożenia obietnicy, że zrobią jej ogłoszenia) a umieścili jako podopieczną - a ile jeszcze takich "martwych dusz" mają na stanie?