Moderator: Estraven

. Uda się mu pomóc na pewno, gdyby jednak ktoś mógł nas jakimś grosikiem ...




a w pojedynke to zadna z nas za wiele nie zdziala, ale moze razem cos sie uda
agiag pisze:To może skonkretyzujmy:
1. Ile jest kotek?
2. Ile jest kocurków?
3. Ile z nich musi iść na już do ciachnięcia?
4. Ile pieniędzy powinniśmy zebrać nie czekając na decyzję miasta?
5. Zbieramy na te kastracje na konto Joli, lecznicy bezpośrednio czy jeszcze inne?
6. Jaka jest decyzja odnośnie kocurka z urwana łapką - zostaje u Joli czy w lecznicy - bo to pewnie inne koszty będą - ile pieniędzy dla niego na ten moment potrzebujemy?
7. Pomysł z oddzielnym wątkiem dla kocurka - świetny, ale to chyba najlepiej, żeby założyły dziewczyny, które z Jolą mają bezpośredni kontakt i mogą monitorować sytuację, a to czasochłonne pewnie by było.
8. Rozliczenie w pierwszym poście - jak najbardziej, zwłaszcza w obliczu różnych miauowych burz - tylko Jola nie pisze na forum, więc pewnie by dopilnowanie tego padło na dziewczyny, które z Jolą mają bezpośredni kontakt i tu znów pytanie czy dadzą radę się tego podjąć?
9. Czy ktoś może zrobić bazarek (znajdę kilka fantów, ale sama nie dam rady wystawić bazarku, mogę natomiast zdjęcia i opisy fantów podesłać, jeśli ktoś coś zakupi, pokrywam koszty wysyłki)
Wybaczcie mnogość pytań, ale chcę to wszystko sobie poskładać, bo potrzebuję konkretów, żeby wiedzieć jak mogę pomóc.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Lifter i 68 gości