Feluś - nas opuścił

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 16, 2013 18:51 Re: Feluś - jest niedobrze

musimy przetrwać noc.
Ostatnio edytowano Sob lut 16, 2013 20:30 przez czarno-czarni, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob lut 16, 2013 18:59 Re: Feluś - jest niedobrze

na pewno!!! :ok: oby bylo dobrze... :ok: :ok:

Dag, jak u Ciebie nie ma weta calodobowego, to może Felka do Łodzi? do calodobowej kliniki?
Tylko czy on da rade w tym stanie transport przetrwać?
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 16, 2013 19:08 Re: Feluś - jest niedobrze

dzwoniłam do mojego prywatnie, mamy spokojnie opiekować się nim i rano przyjechać. spokojnie oddycha, czasem wstanie i przejdzie kawałek. Nawodniony został do południa.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob lut 16, 2013 19:23 Re: Feluś - jest niedobrze

niech odpoczywa, czekamy i trzymamy bardzo mocno... :ok: :ok: :ok: :ok:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 16, 2013 19:27 Re: Feluś - jest niedobrze

Moja wet ma praktykę w leczeniu capilarii - wiem o tym przez przypadek bo gdy umierała moja Kilka [*] była tam codziennie i parę razy i po prostu weszłam gdy ratowała kota podczas wylęgu pasożyta. Ponieważ nie wiedziałam o tym nic, więc pytałam o efekty. Kot przeszedł kilka serii leczenia ponieważ ten pasożyt jest trudny w tępieniu. Wiem, że wetka korzystała z kanadyjskiej literatury badawczej m.in. - pytałam bo sama nie mogłam znaleźć. Wtedy gdy weszłam, kobieta przyniosła zupełnie wiotkiego kota, który co jakiś czas przeraźliwie piszczał, pamiętam, że wetka brała pod mikroskop różowawą, galaretowatą, lekko przezroczystą masę, która została na na szczęście jasnym ręczniku - to ją zaniepokoiło oprócz krwi i moczu, który wyciekał gdy kotek zaczynał wyć - to był jego pierwszy atak. Tutaj na forum jest jeszcze jeden kot, którego objawy pasują do capilarii - ale pani niestety nie odzywa się :( . Sprawdź pasożyta - jest widoczny pod mikroskopem w tej krwi i tej substancji galaretowatej. Wet może to zrobić "od ręki" jeśli jest wylęg a on wie gdzie i czego szukać.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lut 16, 2013 20:11 Re: Feluś - jutro też do weta

Jeżeli ma temperaturę, to go nie trzymaj na termoforze i nie przykrywaj.

Tak mi przykro za Felusia :( trzymaj się malutki.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lut 16, 2013 20:28 Re: Feluś - jutro też do weta

miał temperaturę ubiegłej nocy. nie ma teraz, mierzyłam.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob lut 16, 2013 21:13 Re: Feluś - jutro też do weta

Wszystkie kocie moce z konca swiata dla Felusia.

kociamysza

 
Posty: 3978
Od: Czw wrz 24, 2009 17:08
Lokalizacja: Santiago de Chile

Post » Sob lut 16, 2013 21:53 Re: Feluś - jutro też do weta

I co zrobić :cry: Trzymam mocno kciuki :ok: tylko tyle teraz mogę...

_ogonek_

 
Posty: 3138
Od: Pon cze 07, 2010 8:17
Lokalizacja: Bielawa/Uciechów

Post » Sob lut 16, 2013 21:54 Re: Feluś - jutro też do weta

kociamysza pisze:Wszystkie kocie moce z konca swiata dla Felusia.

Od moich czarnych również :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Nie lut 17, 2013 6:52 Re: Feluś - jutro też do weta

My też przesyłamy moc dobrych myśli
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 17, 2013 8:44 Re: Feluś - jutro też do weta

Też jestem myślami z Felusiem i trzymam mocno kciuki.

natalian

 
Posty: 846
Od: Śro sty 16, 2013 12:04

Post » Nie lut 17, 2013 9:56 Re: Feluś - jutro też do weta

Feluś walcz i zdrowiej :ok: :ok: :ok:
Pako
 

Post » Nie lut 17, 2013 11:31 Re: Feluś - jutro też do weta

Kochani, Felusia już nie ma... umarł w nocy :cry:

Na pewno Dagmara napisze więcej... Dag, bardzo mi przykro.. :(

Felusiu, tak mi przykro i żal... i smutno, bardzo..bo przecież tak nie mialo być... :cry:

Obrazek
Będę o Tobie pamiętać...
Ostatnio edytowano Nie lut 17, 2013 11:34 przez Hanulka, łącznie edytowano 1 raz
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 17, 2013 11:33 Re: Feluś - jutro też do weta

Dagmara, mocno przytulam... :cry:
Felusiu, śpij spokojnie [']['][']

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 64 gości