Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

Kochane koteczki, wiedzą jak się zachować.
:ryk:

U nas też śnieg, a Haksio też już wiosnę, parę dni temu, ogłosił.

Czitka

Opowieść cudna :1luvu:

Jesteś mistrzynią asertywności :ryk:

Szkolone koty "na gości".

Brawo Czitusia

Pęcłam ze śmiechu :ryk:

Uwielbiam Cię i koty Twoje :1luvu:

Odnośnie tego białego za oknami, to chciałam powiedzieć, że tej zimy ubrałam zimowe buty (czyli wysokie cholewki ale bez żadnego dodatkowego futra w środku) dopiero dwa razy, bo raz śnieg wsypywał mi się do środka butów, bo coś go dużo napadało i drugi raz, jak nas (czyli Kraków) dokumentnie oblodziło i nie byłam w stanie iść w butach na obcasie.
Wiosnę już od dawna czuję w powietrzu, przed piątą rano ptaszki już zaczęły ćwierkać.
Będę wypatrywać krokusów na moim trawniku

Małe Monstrum też wyczuwa wiosnę, bo znowu zaczęła świtem bladym walić łapami w szybę balkonową :mrgreen:

B-dur, wzruszyłam się tym wyznaniem, jako też i poprzednimi, ale dzisiaj szczególnie :1luvu:

Gdyby ktoś jeszcze chciał mi wyznać miłość, niekoniecznie dozgonną, ale prawdziwą, to ja dzisiaj czekam

Walenty, wczoraj mi miłość uciekła przez okno i skończyło się dodatkowo drzewo do kominka...
Przybądź i pomóż zmarzniętej kochance, najbliższy skład drewna w Długołęce, mieszkam na Polance....

A teraz komunikat wiosenny, najprawdziwszy!!!!!! U koleżanki po drugiej stronie ulicy, wczoraj obudził się żółw, który zimuje w domu :1luvu:

Wylazł z sianka, wystawił łepek i zjadł całego pomidora :ok:

I łazi i szuka słońca! To WIOSNA, Walenty, to WIOSNA!

czitka pisze:B-dur, wzruszyłam się tym wyznaniem, jako też i poprzednimi, ale dzisiaj szczególnie
Gdyby ktoś jeszcze chciał mi wyznać miłość, niekoniecznie dozgonną, ale prawdziwą, to ja dzisiaj czekam

Proszę: http://i48.tinypic.com/17p9jo.jpg

felin!

No co? Chciala, to ma

Felin, to jest najpiękniejszy Walenty świata :ok:

I żółwik przeuroczy! Dzięki, czuję się już absolutnie usatysfakcjonowana :1luvu:

U nas zimno , jakaś ciapa się robi i dziwna, taka przenikliwa, mgła. Zawieszamy się do pierwszego prawdziwego wiosennego przebłysku słońca, albo następnej wizyty wujostwa!

Doczytałam.
Czitka, przyznaj, specjalnie koty wytresowałaś, by wiedziały, jak się przy gościach (wyczekiwanych z nieco mniejszym utęsknieniem) zachować :lol:

Czituniu moja najukochańsza :love:

z okazji Walniętego ale i z każdej innej teraz i na zawsze.
Twoja Walnięta.

Te jajeczka to tak w kształcie serduszka są :ryk:

U mnie od tej bardziej zaśnieżonej strony wygląda tak

I takie jeszcze odwiedzają je istoty

Po drugiej stronie bloku mam prawie zielony trawnik, ale na nim akurat krokusy nie rosną.
Na krokusowym miejscu jest jeszcze z 10 cm śniegu.

Będę raportować w razie zmian

Cosia,Czitka,Balbi,Mić-idzie jesień!

Kto przegląda forum