Fundacja JOKOT - odczuwamy niedobór kierowców!

Myślę, że plakat jest dobrze skomponowany. Na plakacie nie może być za dużo informacji. Poza tym zależy, do czego plakat ma służyć - są różne plakaty (jeśli chodzi o funkcje). To, o czym pisze anika, może znajdować się na drugiej stronie ulotki do rozdawania.

*anika* pisze:
dałabym więcej informacji jakie koty posiadamy: że także przewlekle chore (tzn. o ile mamy ), które szukają domów które poświęcą im szczególną uwagę... a także zdrowe kociaki, podrostki do roku i kilkuletnie koty z ustabilizowanym charakterem (bardziej czy mniej )

Powiem tak: w szkole uczyli mnie, że na plakacie powinno być maks. 7 słów, a nie umiem tego wszystkiego zawrzeć w tak krótkim tekście...

*anika* pisze:dałabym też kilka (z pięć?) malutkich zdjęć przykładowych kotów które aktualnie szukają domów, chętnie coś: rudego, burego, srebrnego, czarno-białego, szylkretowego... żeby kolorowo było (ma przyciągać uwagę ) - na przykład na samym dole, jako pasek, już pod całym tekstem.

To nie do końca tak, że "kolorowo" przyciąga uwagę - teraz wszędzie jest dużo kolorów, więc bardzo kolorowy plakat się z nimi zleje... liczą się kontrasty, a nie ilość kolorów. Poza tym na plakacie powinien być jeden element dominujący, bez rozdrabniania się na kilka zdjęć.

*anika* pisze:Taki tekst który jest teraz mnie osobiście by TOTALNIE nie zainteresował nie spojrzałabym chyba nawet na podany adres strony fundacji...

Tekst (slogan) zawsze można zmienić - po prostu wymyśliliśmy go na szybko, bo jedyne wytyczne odnosiły się do danych adresowych.

*anika* pisze:Tzn. jest dobrze, tylko ja bym dodała więcej (zdjęcia, ze 3 linijki tekstu streszczającego "co mamy do wydania").

Nie obraź się, ale aż 3 linijki tekstu nie nadają się na plakat...

Mimo wszystko wprowadziłam kilka zmian zgodnie z Twoimi uwagami:

http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... urami.jpg/

I bardzo zgodny z zasadami projektowania drugi wariant (kontrast, slogan z 3 słów, tryb rozkazujący, slogan w środku, w lewym górnym rogu (najważniejszym) logotyp)
http://imageshack.us/photo/my-images/16 ... urami.jpg/

Osobiście uważam, że kolorowe zdjęcia kotów na dole (czyli cztery dodatkowe elementy) bardzo rozpraszają uwagę i są niezbyt potrzebne - ktoś zainteresowany adopcją "wybierze" swojego kota na stronie, czy na fb - to miał być plakat promujący adopcję, a nie konkretnego kota. A na plakacie nie można dawać wszystkich informacji (np. dodać info o 1%, o wpłatach na konto, o historii powstania fundacji itd). Dodatkowe informacje zainteresowany może doczytać na Waszym www.

Hhhhmmmm... tak naprawdę to wszystkie macie rację.
W zależności od tego, gdzie ten plakat ma być wieszany i do kogo ma trafić

Po mojemu celem takiego plakatu (adopcyjnego) powinno być trafienie do ludzi, do których nie trafimy przez net.
Czyli np. osoby starsze/w średnim wieku odwiedzające lecznice wet/sklepy zoo. Na takim plakacie może być więcej tekstu, więcej zdjęć, bo ludzie tam siedzą, nieraz długo i choćby z nudów czytają

Odsyłanie w tym wypadku z plakatu do strony www jest, wg mnie, pomyłką.
Ale generalnie tworzenie takiego plakatu bez podania nr tel. jest pomyłką :roll:

Tzn. można, efekt pewnie jakiś będzie, tylko ciągle pomijamy szeroką grupę osób, które są wcale lub mniej internetowe, a to przecież zupełnie ich nie wyklucza z bycia dobrym domem.

Natomiast jeśli plakat ma służyć wiszeniu np. na różnych eventach to powinien wyglądać dokładnie tak, jak w pierwszej propozycji - prosty, ładny, walący po oczach, z czytelnym przekazem i całkiem wystarczającymi namiarami.

mpd, dopiero mi się zaczynają otwierać wolne przegródki w mózgu i zaczynam myśleć :oops:

OKI pisze:Po mojemu celem takiego plakatu (adopcyjnego) powinno być trafienie do ludzi, do których nie trafimy przez net.
Czyli np. osoby starsze/w średnim wieku odwiedzające lecznice wet/sklepy zoo. Na takim plakacie może być więcej tekstu, więcej zdjęć, bo ludzie tam siedzą, nieraz długo i choćby z nudów czytają
Odsyłanie w tym wypadku z plakatu do strony www jest, wg mnie, pomyłką.
Ale generalnie tworzenie takiego plakatu bez podania nr tel. jest pomyłką
Tzn. można, efekt pewnie jakiś będzie, tylko ciągle pomijamy szeroką grupę osób, które są wcale lub mniej internetowe, a to przecież zupełnie ich nie wyklucza z bycia dobrym domem.

Natomiast jeśli plakat ma służyć wiszeniu np. na różnych eventach to powinien wyglądać dokładnie tak, jak w pierwszej propozycji - prosty, ładny, walący po oczach, z czytelnym przekazem i całkiem wystarczającymi namiarami.

w tej drugiej wersji plakatu jednak bym usunęła napis "chore koty" bo to sugeruje, że ich nie leczymy :roll:

No i te koty na zdjęciach strasznie smutne są...

Marudzę, wiem

Jakby się nie znalazł chętny na podanie swojego nr telefonu na plakatach (wiem, że przynajmniej ci co mają dużo kotów nie chcą, z braku czasu) to mogę się zgłosić na ochotnika*. Jednak wolałabym podać swój drugi numer, ale niestety nie mam do niego żadnego aparatu telefonicznego, bo jest tylko w play. Tzn. wolałabym, żeby to była osobna komórka, tylko do rozmów w sprawie kotów, mojej prywatnej wolę tak nie rozsiewać po świecie. Może ktoś ma jakiś niepotrzebny, nawet ledwo działający telefon i by mógł użyczyć na potrzeby takie? Tzn. też mnie nie stać na utrzymywanie dodatkowego telefonu (aby był aktywny - np. na kartę, trzeba dokupować co jakiś czas doładowania), więc ja się zgłaszam tylko na obsługiwacza komórki. Jeśli by się znalazł jakiś fundator reszty, to mogę odbierać telefony

*tzn. wyobrażam to sobie tak, że odbieram, pytam jakiego kota chcą, wypytuję o warunki, a potem (za zgodą osób tymczasujących) podaję namiary do opiekunów konkretnych kotów.

Co o tym myślicie?

Wieczorem postaram się ustosunkować do kwestii plakatów, na razie na szybko:

Porzebujemy kółek do budowy przesuwanych podstaw pod klatki wystawowe. Jakieś 10-12 sztuk jest potrzebne. Mogą to być kółka od krzeseł komputerowych, foteli etc. Czasem ludzie wyrzucają takie rzeczy - prośba o rozglądanie się po okolicznych śmietnikach

i ewentualnie przechwycenie łupu i danie znać.
Czasem też w firmach w magazynach stoją jakieś rozklekotane krzesła, z których może by się dało kółka uzyskać, więc też proszę o czujność.

W sprawie kółek ,mam od swoich klatek ,to będzie z 5kpl
po 4 szt :ok:

tylko pogrzebać muszę gdzie je ukryłam bo
nie używałam ich :mrgreen:

*anika*, jeśli faktycznie będziesz potrzebować aparatu, to chętnie oddam moją starą kochaną Nokię. Nie pamiętam, jaki model, ale rozsuwana do góry, zresztą sama musiałaś nieraz ją u mnie widzieć

Może i jest trochę poobijana i porysowana, ale bateria raczej ok, a przede wszystkim: jest fioletowa (tzn. Nokia cała, nie bateria) :1luvu:

Podobają mi się obie wersje plakatu

Tylko zamiast "chore koty" może warto wpisać "koty specjalnej troski"? I to w zasadzie jedyna uwaga ode mnie, reszta jest klarowna i jasna

koty specjalnej troski to koty bezmózgie. normalnie walnięte. a chore to chore.

iwona66 pisze:W sprawie kółek ,mam od swoich klatek ,to będzie z 5kpl
po 4 szt tylko pogrzebać muszę gdzie je ukryłam bo
nie używałam ich

O!

Szukaj, szukaj...

Wielbłądzio pisze:*anika*, jeśli faktycznie będziesz potrzebować aparatu, to chętnie oddam moją starą kochaną Nokię. Nie pamiętam, jaki model, ale rozsuwana do góry, zresztą sama musiałaś nieraz ją u mnie widzieć
Może i jest trochę poobijana i porysowana, ale bateria raczej ok, a przede wszystkim: jest fioletowa (tzn. Nokia cała, nie bateria)

Dzięki

Tylko to musi być albo telefon ze zdjętym simlockiem, albo taki który był używany w play. No chyba że kupię starter z innej sieci :roll:

Aleba pisze:Wieczorem postaram się ustosunkować do kwestii plakatów, na razie na szybko:

Porzebujemy kółek do budowy przesuwanych podstaw pod klatki wystawowe. Jakieś 10-12 sztuk jest potrzebne. Mogą to być kółka od krzeseł komputerowych, foteli etc. Czasem ludzie wyrzucają takie rzeczy - prośba o rozglądanie się po okolicznych śmietnikach i ewentualnie przechwycenie łupu i danie znać.
Czasem też w firmach w magazynach stoją jakieś rozklekotane krzesła, z których może by się dało kółka uzyskać, więc też proszę o czujność.

Są 4 kpl. znaczy się 16 kółek odnalezione :mrgreen:

,gumowe kółka ,5 kpl namierzony ale odzysk dopiero po niedzieli lub póżniej

Plakaty są śliczne, tylko jak OKI pisze - zależy do kogo mają trafic, bo niestety do starszych ludzi niet

Myślę, że nr telefonu tutaj faktycznie się przyda i dalej jest ok.

alix76 pisze:Poczęstowałam się - Alebko, a da się zrobić banerek odsyłający do tego filmu? Jeszcze ładniej będzie

Psze bałdzo, mój pierwszy animowany banerek

Kod: Zaznacz cały: [URL=http://youtu.be/IWGxBEMikqU][IMG]http://img197.imageshack.us/img197/8611/banerz.gif[/IMG][/URL]

Fundacja JOKOT - odczuwamy niedobór kierowców!

Kto przegląda forum