2 cz - Moje 2+1 ,FeLVkowe chłopaki i niedźwiedzica gryźl

KUBUŚ nie tylko cudny, grzeczny i piękny, ale jeszcze jaki OCZYTANY :1luvu:

Koniecznie wstaw fotkę jak Kubuś z przejęciem czyta książkę :ryk:

bozena640 pisze:I tak nie jest źle bo coś je ja już nie wiem co mam kupować żeby koty chciały chociaż troszkę zjeść mokrego
Gabi najchętniej jadłaby z rybką bo ma uczulenie na rybkę
Duffy tylko sosik
A Siśko powącha i odchodzi
Za to suche jedzą bardo chętnie ale nie swoje i tak sobie myślę że już są rozpieszczone

Ważne, że coś je - to fakt :wink:

Puszki pewnie mu się opatrzyły. Sprawiła dziś pasztet z miamora.
Mnie by nawet nie przeszkadzało to, że gardzi puszką i jada tylko suche. Jedak musi leki pożreć z rana :evil:

Gromadka jest o wiele bardziej problematyczna i jaka wybredna :mrgreen:

Próbowałaś Bożenko jakieś przysmaki ? Budynie mleczne, pasty mięsne czy rybne... Duffy skoro lubi sosiki powinno jej podejść. Dla Gabrysi bez rybek, gorzej z Siśkiem :roll:

Problematyczny "krówek" jak to "krówek" :ryk:

Lilka Mrau pisze:Oj cos wiem o rozpieszczonycm kocie , moj tez wybredny , piersi z kurczaka nie bardzo , serduszka tez nie, zoladki tez nie bardzo , czasem laskawie watrobke...musze mu dodawac sosik z saszetki zeby chcial zjesc mięsko OO.Ostatnio łososiem wędzonym pogardził xD

Taki panicz rozpuszczony :mrgreen:

100% krówki w krówce :ryk:

AnnAArczyK pisze:KUBUŚ nie tylko cudny, grzeczny i piękny, ale jeszcze jaki OCZYTANY
Koniecznie wstaw fotkę jak Kubuś z przejęciem czyta książkę

Książkę studiował dobre pół godziny, nie chciał mi jej oddać :cry:

...Bo wiecie cioteczki Tofiś dostał nagrodę w konkursie od Cioci AnnAArczyK :oops:

, a że po rozpieczętowaniu książki Kubuś z marszu zaczął ją czytać to inna sprawa :ryk:

Kubuś wchłania wiedzę :ryk:

...wyraz pysia mówi sam za siebie... :wink:

( te fotki mnie rozbawiły na całego :dance:

)

Kubuniu oddaj juz ksiazke Dużej, niech ona sie trochę dokształci

A moja krówka nie jest wybredna. Tylko musi dłużej pomyśleć zanim zje np. polędwiczkę drobiową. Czasem niestety nie zdąży bo Amy zje swoją i zaraz sie dosadza do drugiej miski i zjada porcja Milci

Ale za to puszeczkę Cosmy lub Miamor z tuńczykiem zjada bez zastanowienia

AnnAArczyK pisze:Kubuś wchłania wiedzę ...wyraz pysia mówi sam za siebie...
( te fotki mnie rozbawiły na całego )

Dlatego musiałam je wczoraj zamieścić u Ciebie na wątku :ryk:

MonikaMroz pisze:Kubuniu oddaj juz ksiazke Dużej, niech ona sie trochę dokształci

A moja krówka nie jest wybredna. Tylko musi dłużej pomyśleć zanim zje np. polędwiczkę drobiową. Czasem niestety nie zdąży bo Amy zje swoją i zaraz sie dosadza do drugiej miski i zjada porcja Milci Ale za to puszeczkę Cosmy lub Miamor z tuńczykiem zjada bez zastanowienia

Oddał

Moniś Twoja krówka nie wybredna, bo Mili bardziej pod pingwinka podchodzi :mrgreen:

do tego dziewczynka
Za to chłopaki krówkowe rozpuszczone jak dziadowski bicz :ryk:

Amy jest takim żarłokiem

Kochanie dbaj o linie :mrgreen:

Miraclle pisze:Amy jest takim żarłokiem Kochanie dbaj o linie

Żre a chuda jest jak nie wiem. wygląda jakbym ją głodziła

Niech je i rośnie. Na razie jej nie żałuję. po kastracji będziemy ograniczać i wydzielać jak będzie tyła

MonikaMroz pisze:
Miraclle pisze:Amy jest takim żarłokiem Kochanie dbaj o linie

Żre a chuda jest jak nie wiem. wygląda jakbym ją głodziła Niech je i rośnie. Na razie jej nie żałuję. po kastracji będziemy ograniczać i wydzielać jak będzie tyła

Szybko spala to co zje :mrgreen:

Amy pewnie wiecznie w biegu :1luvu:

W biegu to od rana. Po południu wielkie spanie tak do 22

Czasem tylko wstaje to jej daję suchej. Nauczyłam gadzinę z drapaka jeść to do miski wcale nie podchodzi :roll:

Tylko w nocy chyba z miski je jak miska stoi w pokoju. Nie wiem jak to dziecko nauczyć żeby jadła z jednej miski z Mili :roll:

MonikaMroz pisze:W biegu to od rana. Po południu wielkie spanie tak do 22 Czasem tylko wstaje to jej daję suchej. Nauczyłam gadzinę z drapaka jeść to do miski wcale nie podchodzi Tylko w nocy chyba z miski je jak miska stoi w pokoju. Nie wiem jak to dziecko nauczyć żeby jadła z jednej miski z Mili

Tu już nie podpowiem. Coś pewnie jej nie pasi w jedzeniu z jednej miski z siostrą :ryk: