Gang Burasów... Niuniek już nie potrzebuje niczyjej pomocy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 12, 2013 22:33 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

I jeszcze jedno. Czy z moim podpisem jest coś nie tak? Moderatorowi się nie podoba bo za długi? Nie bardzo rozumiem o co chodzi? Mnie pasuje taka ilość treści, zasugerowano mi inne rozmieszczenie - ale po co? To samo tylko inaczej? 8O
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 13, 2013 0:30 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Alienor pisze:Była u nas (dokładniej u jadziaII[*] i Kropeczka13) Warka - kotka z wypadku. Po chyba pół roku wyzdrowiała z cukrzycy - nie musiała brać już insuliny i cukier nie szalał. :

Witam
jak będziesz miała wyniki to wtedy można podjąć jakieś konkretne leczenie
Warka jak zaczęła się dziwnie zachowywać to miała cukier prawie 400 i pani weka bez badań zaordynowała insulinę.
Po badaniach hemo (już teraz nie pamiętam jakich i jakie były wyniki) dostawała insulinę raz dziennie ale teraz też nie pamiętam w jakiej dawce oraz badanie poziomu cukru (glukometrem - krew pobierana z ucha) co drugi dzień pózniej dwa razy w tygodniu i odpowiednio do spadku cukru zmniejszenie dawki insuliny, następnie badanie krwi raz w tygodniu bo cukier się zaczął stabilizować przy minimalnej dawce insu.
U Warki zachwianie poziomu cukru mogło być wywołane stresem powypadkowym,przymusową dietą-trzy dni zakleszczona między siedzeniami w aucie- lub stresem pooperacyjnym -dekapitacja kości udowej-
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek
Tajger,Czaruś Obrazek
Benek [*] Lucuś-Belmondo [*] Kapsel[*]

Kropeczka13

 
Posty: 2084
Od: Nie sie 03, 2008 8:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lut 13, 2013 7:58 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia, z tym podpisem może chodzi o to, że jest zbyt 'długa' ta treść pod zdjęciami/banerkami? to zielone np. ? Też nie rozumiem, bo przecież się mieści i jest jeszcze miejsce, przy całkiem sporej [u mnie] czcionce... Zapytaj po prostu, albo daj sobie spokój.
Sprawdziłam - mam dłuższy :mrgreen: I przecież jak się zmniejsza obraz to tekst sie 'sam' przenosi... :roll:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 13, 2013 14:02 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Mam wyniki, mam wyniki, mam wyniki. Już od rana ale dopiero teraz mogę sie odezwać i to tylko na moment. Wszystko wstawię wieczorem. Jedno wiem juz teraz - jest duuuuużo lepiej niż myslałam. Jest kłopot z tzrustką - to na pewno, ale .... resztę wieczorem.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lut 13, 2013 15:59 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Kinnia, napisz do mnie na priv - proszę. Ja teraz znowu gdziieś idę ale wieczorem będę. Pogłaszcz tego rudzielca ode mnie, Hakera, Bambiego i Prince'a

kotkubinat

 
Posty: 375
Od: Wto lut 22, 2011 22:10

Post » Śro lut 13, 2013 18:32 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Już jest wieczór.. :roll: W każdym razie jest ciemno..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25705
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 14, 2013 0:17 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ale to na pewno o dużo późniejszy wieczór chodziło :wink: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lut 14, 2013 9:45 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Przepraszam Wszystkich bardzo, bardzo. Na swoje usprawiedliwienie mam tyle, że mój organizm "odmówił posłuszeństwa" - dopiero od wczoraj wstałam z łóżka do toalety, i usiadłam wojować ze scanerem. Czasami przegrywam z nim. Jeszcze raz przepraszam.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak widać zaburzone parametry są ze sobą zupełnie niepowiązane 8O , wartości minimalnie odbiegające od normy (osobiście liczę, że jest to na drodze do stabilizacji po wygłodzeniu i wyniszczeniu organizmu). Jedyne co mnie bardzo martwi to cukier i fruktozamina - cukrzyca? Tylko w jakim stopniu zniszczenia trzustki? Nie istnieje już inny test aby sprawdzić jej stan. Tylko TK - ale to koszt niebotyczny (rozmawiałam z koleżanką o zrobieniu w ludzkim szpitalu ona to wykonuje - wzrokiem mnie zabiła). Laboratoryjnie z wyników krwi - trzustka jest ok. w sensie bez stanu zapalnego - TK ujawniłoby zmiany struktury nawet najdrobniejsze. Usg nic nie wykazuje.
Moje wetki maja ambitny plan - dzisiaj i niedzielę mierzymy gościowi cukier na czczo (znów będę płakać zabierając mu miseczkę) na jego foteliku - było: 321, 381, 288 ? Pytanie spada, waha się czy rośnie - będziemy wiedzieć (jedna z wetek kociara "zdrapująca" futra z ulicy stawia, że spada bo cały organizm się stabilizuje. Jeśli rośnie czy utrzymuje wartości wysokie - podamy lek doustny, zobaczymy co się stanie, jeśli nie będzie poprawy insulinę. Taki jest plan na dzisiaj. Ja poszukam (jak zwykle) jeszcze innych rozwiązań - skonsultuję to z ludzkim lekarzem od cukrzyków (koleżanka jak usłyszała, że przyjdę na jej wykład i będę zadawać pytania - zrejterowała i zgodziła się dokształcić mnie w warunkach prywatnych i pokojowych :twisted: .

Dopisuję bo zapomniałam (wciąż strasznie boli mnie głowa), że wetka przez tydzień kazała karmić go RC gastro intensi ... Kupiłam wczoraj 20dag i zobaczymy co będzie - wciąż mamy stan: uformowany kał ale nie twardy, a na końcu wypróżnienia paciaja. Różnica jest taka, że wypróżnienie jest jedno na 24h a nie 5 razy. I pupkę już wyleczyliśmy z ran od biegunki.

p.s.
Ciekawe co jeszcze zapomniałam napisać a jest ważne.
Czekam na Wasze opinie i wskazówki.
Ostatnio edytowano Czw lut 14, 2013 10:19 przez Kinnia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 14, 2013 10:02 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

fiv i felv - ujemne wyszły. Zamieścić zdjęcie kasety? To zamieszczę.

Obrazek

Wczoraj u weta gdy przyszłam z wynikami z labu, byłam świadkiem jak umierała wychodząca kicia na białaczkę. Duża płakała a duży siedział z pustą miną. Mają drugiego kota i wetka spytała mnie, czy mam jeszcze test to by zrobiła szybko. Zanim zdążyłam odpowiedzieć duży już się darł, że tamta jest zdrowa i nie trzeba. Tłumaczę, że trzeba bo i tej nie wiadomo co jest do końca białaczka czy strychnina, a on swoje. Wściekłam się i mówię, że zamawiam test dla swojego to zamówię i dla nich, zapłacą grosze (z rachunku, który mogą obejrzeć i prześwietlić nawet) i wszystko będzie jasne, a jak nie chcą to dam namiar i niech sami sobie zamówią. Nie. Duża nic się nie odezwała, stoi i płacze. Wetka bezradna. Nie wiem co było dalej, bo wyszłam aby nikogo nie zabić.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 14, 2013 12:40 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

siedzę i płakam i płakam i płakam

Anonimowi Darczyńcy ofiarowali na buro-rudy gang 50 i 160 złotych. Dziękujemy bardzo
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 14, 2013 12:48 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Ale czemu płaczesz? Nad rudym czy nad kotkami czy coś się stało złego?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lut 14, 2013 12:56 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Rude futerko na razie dostawało to co na zdjęciu widać plus zastrzyki: głównie przeciwkrwotoczne, przeciwzapalne, kombinowane antybiotyki do metro, przeciwbólowe w zastrzykach bo bolaaaało okrutnie (stąd podejrzenie ostrego zapalenia trzustki) czasami dostawał i 5 zastrzyków na raz :placz: - bo to już trwa trochę.

Obrazek

a tak leczy się ogonek - to jedyne miejsce i obok pupy gdzie bezwzględnie wygrywamy z grzybem :evil:

Obrazek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 14, 2013 13:12 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

Nie, nic złego się nie stało. Po prostu dziękuję za pomoc i płaczę bo w zasadzie nigdy nikt (z dwoma wyjątkami do tej pory - dwie koleżanki) mi nie pomagał. Zresztą dawałam sobie radę sama, życiowo było mi łatwiej. Teraz jest inaczej: i nie daję rady sama i mam pomoc. To dla mnie nowa sytuacja. Dlatego płakam. Tak płakam i uśmiecham się.

No i przypomniało mi się, że kocio ma jeszcze delikatny stan zapalny uchatków - pokonaliśmy świerzb ostatecznie. Była wyskrobina i mikroskop: życia brak, resztek życia też brak. Mamy doleczyć tylko stan zapalny - taki bardzo delikatny i od wczoraj traktujemy go posateksem to świetny lek i za tydzień nie będzie śladu w uchatkach :mrgreen: . Posatex mam w domu po leczeniu burasków jak je wzięliśmy z lasu - to wystarczy dla łysych uchatków.
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw lut 14, 2013 13:20 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

a co to za rudy kot? Twój?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28733
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lut 14, 2013 22:35 Re: NIKT NAS NIE CHCE? TO MY DO GANGU IDZIEMY...BURASY

To ja sie naprodukowałam, a tu co? nikt nie zagląda?

To sobie napisze: cukier na czczo dzisiaj 340. :crying:




hyyyy nikogo tu nie było? buuuuu
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], puszatek i 103 gości