
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Dziękuję! Bardzo mi miło Aniu! Oczywiście pomyślę nad kolejną częścią...hanelka pisze:Piękne miejsca, piękne zdjęcia
VVu pisze:Beliowen pisze: pisze:
Może informację o samym konkursie dałoby się jakoś podwiesić?
Np. tak, jak podwieszone jest na podforum Pchli Targ info o regulaminie
w takim samym żółtym polu pod nagłówkiem strony
ale to mój pomysł, rzucony na gorąco, nieskonsultowany z adminem, więc nie wiem, czy tak się da...
Masowemu wysyłaniu informacji na PW jesteśmy zgodnie przeciwni (jakkolwiek to brzmi ).
Takie info byłoby chyba niezłe, dość widoczne, gdyby tak na każdym podforum. Bo - nasty raz już piszę o tym - wydaje mi się, że podwieszanie wątków może być nawet gorsze dla ich widoczności. Tylko że trudno to sprawdzić.
casica - jeśli chodzi o NITKA/KARINKA to jestem po prostu realistą, mierzę zamiar podług sił - nie widzę rzeszy ochotników do takiej roboty, tylko NITKA/KARINKA społecznie tu tyra w sprawie KV. Poza Nią tylko kussad chyba działa jeszcze, ale Ona z kolei trzyma bardzo wiele srok za ogon i nie dałaby fizycznie rady.
kussad pisze:Tak, w internecie jestem raczej rzadko i czasem długo nieuchwytna. Biorę udział też w różnych innych akcjach i w realu i na FB co często widać też u mnie w podpisie - teraz jest np. YokoVVu pisze: pisze:
casica - jeśli chodzi o NITKA/KARINKA to jestem po prostu realistą, mierzę zamiar podług sił - nie widzę rzeszy ochotników do takiej roboty, tylko NITKA/KARINKA społecznie tu tyra w sprawie KV. Poza Nią tylko kussad chyba działa jeszcze, ale Ona z kolei trzyma bardzo wiele srok za ogon i nie dałaby fizycznie rady.Na dogo może trochę się przestraszyli tego co napisałam tutaj podsumowując koalicję i to samo tam w poście 283. Zupełnie nie wiadomo ile tam jest nas - użytkowników miaucasica pisze: pisze:
Co do koalicji, no nie napawa optymizmem fakt, że w ankiecie na dogomanii oddano do chwili obecnej 48 głosów - łącznie z moim. Jak myślę, oprócz mnie, głosowali jeszcze inni uzytkownicy miau. Nie jest budujący ten brak zainteresowania losem własnych kandydatów.
viewtopic.php?f=1&t=95092&p=9560235#p9560235VVu pisze:Nie zajmując się intencjami, które powodują Gibutkową, warto chyba jednak pochylić się nad jej diagnozą.
Nie chce mi się powtarzać argumentów, zresztą one padają od dawna, coraz częściej. W skrócie - koalicja się sypie, bo ludzi zniechęcają kłótnie.
To nie jest żadne odkrycie i można to było przewidzieć już kiedyś. Słabością koalicji są głosowania wewnętrzne - anatagonizują ludzi, organizacje, poprzez spory zniechęca się osoby "neutralne".
Nie rozwodząc się - jeśli mamy ratować koalicję (być może jest już za późno, nie wiem), to proponuję tak zmienić regulamin wewnętrznych głosowań, by wyeliminować agresywną konkurencję, marketingowe wojny.
Może ktoś wymyśli lepszą konstrukcję, ale na szybko proponuję takie coś:
1) zgłaszanie kandydatów w wątku (za wiedzą kandydata oczywiście) z linkami do wątków i stron - powiedzmy 2 dni wystarczą; kto jest zainteresowany, ten zdąży; termin jest przecież znany wcześniej;
2) w wątku nie ma NIC poza zgłoszeniami;
3) otwarcie ankiety oznacza zamknięcie wątku (najlepiej rzeczywiste, ale pewnie skrypt nie pozwoli, ankieta by nie działała - potrzebni by byli zatem "modzi społeczni" - a najlepiej prawdziwi (dlatego od dawna postuluję, by NITKA/KARINKA została modem - co najmniej z uprawnieniami do wątku KV);
4) nie wiem, czy agitacja w wątkach powinna by zabroniona, to trzeba przedyskutować - może tylko we własnych wątkach?; banerki powinny być raczej dopuszczalne, ale tylko z pozytywną kampanią;
5) głosowanie powinno trwać dość krótko, może nawet mniej niż tydzień - zainteresowanie w wewnętrznym nie jest potrzebne; potrzebne jest zainteresowanie na KV;
6) powinna być dopuszczalna jakaś forma agitacji na rzecz wyłonionego w wewnętrznym kandydata.
Te zasady nie uzdrowiłyby koalicji z dnia na dzień, bo zaszłości i zapiekłości jest wiele z wielu lat. Ale gdyby koalicja miała przetrwać, to z czasem takie zasady mogłyby uzdrowić sytuację, spowodować większe zainteresowanie (zwłaszcza "neutralnych"), a może nawet kiedyś także większą przychylność Administracji Miau dla koalicji, gdyby ubyło awantur.
Traci się trochę zbiorowej mądrości, bo jednak w dyskusjach podczas głosowania wewnętrznego dowiadywaliśmy się co nieco o kandydatach. Ale zbiorowa mądrość (ze swoimi wadami, które opisałem w wątku dla wnerwionych) i tak będzie działać - poprzez same oddawane głosy forumowiczów. A mądrość zbiorową forumowiczów koalicji - w sprawach kocich (Miau) i psich (Dogo) - uważam za większą, niż mądrość zbiorową forumowiczów z KV, gdzie oprócz zwierzaczarzy są przecież znajomi i rodzina królika głównie.
VVu pisze:NITKA/KARINKA pisze:Po pierwsze
NITKA/KARINKA na moda się nie nadaje.
Po drugie
W zamkniętym wątku ankieta nie działa - sprawdzone![]()
viewtopic.php?f=5&t=98597
Może powinniśmy wybierać kandydata w miesiącu poprzedzającym start ( tak jak tym razem)?
Czy się nadaje, to i tak rozsądza Admin. Pytanie brzmi: czy by się zgodziła.![]()
A z tym wybieraniem, to chyba dobry pomysł. Może dałoby się przy okazji sensownie połączyć głosowanie wewnętrzne na Miau z agitacją na rzecz głosowania na kandydata koalicji wyłonionego przez Dogo - na KV.
VVu pisze:
Nie odpowiedziałaś, czy zgodziłabyś się, by prosić Administrację o zrobienie Ciebie modem.
NITKA/KARINKA pisze:Odpowiedziałam VVu.NITKA/KARINKA pisze:Po pierwsze NITKA/KARINKA na moda się nie nadaje.
viewtopic.php?f=8&t=150109&p=9570422#p9570422VVu pisze:Przypominam swoją propozycję:
Wybieramy kandydata przez ankietę. Ale w wątku z ankietą dozwolone są jedynie posty zgłoszeniowe. Bardzo krótki termin zgłaszania (komu zależy, będzie przygotowany zawczasu), krótki termin głosowania. Jakaś większa promocja niż dotychczas – za zgodą Administracji, jeśli jej udzieli.
Jest problem techniczny – aby ankieta działała, watek musi być otwarty. Czyli na „straży wątku”, czyli by w wątku były jedynie posty zgłoszeniowe musieliby stać jacyś moderatorzy. Nie mogą to być „moderatorzy społeczni”, bo nie mają oni możliwości usuwania postów. Potrzeba by było nowych modów, o cechach, które podałem w innych postach (na tym wątku, i tym o zmianie regulaminu wewnętrznego).
Mi do głowy przyszła tylko NITKA/KARINKA, ale Ona odmawia.
Robota nie powinna być ciężka, bo jeżeli Admin by się zgodził, byłby to mod jedynie do wątków KV i jedynie do usuwania, bez żadnych komentarzy (nie byłoby zatem pyskówek, niesnasek, niepotrzebnych dyskusji). Osoba taka (a najlepiej kilka), musiałaby tylko w miarę często móc zaglądać na wątek.
tangerine pisze: pisze:
ja zagłosowalam za końcem koalicji, ale przyznam, że oddałam głos tylko po to, żeby zobaczyć wyniki
sama ankieta nie ma wiekszego sensu ponieważ koalicja wzięła i zdechła i żadne ankiety i glosowania już jej nie wskrzeszą
startowanie w konkursie w ramach koalicji jest raczej gwarantem przegranej
smrody, smrodki, afery i aferki związane z koalicją i konkursem sprawiły, że spora część osób głosuje nie na konkretnego kandydata, ale przeciwko koalicjii.
VVu pisze:To wiadomo, że spora część głosuje specjalnie przeciw koalicji (co więcej - jestem przekonany, że spora część tych samych osób głosuje tu po cichu na opcję nr 3). Ale tak się działo już od lat i liczba takich osób rosła. W końcu przeważyła nad koalicją, ale czy na pewno liczbą OSÓB - tego jeszcze nie jesteśmy pewni.
Ale w ten sposób wracamy tylko do diagnozy sytuacji, którą mamy już nieźle opanowaną, moim zdaniem.
Jak ktoś pisze o zwierzęciu "zdechł", to zawsze mam wątpliwości, czy on naprawdę lubi zwierzęta. Czy to samo się odnosi do koalicji? Tak podejrzewam , ale to nieistotne.
Tak czy tak, Twój wpis tylko utwierdza mnie w tym, by jednak zastanawiać się przede wszystkim nad tym, czy da się zrobić tak, by istniała koalicja (lub "zorganizowane poparcie" samego Miau), ale przy odwróconym trendzie sympatycznościowym. Czy da się tak obmyślić koalicję, by liczba zwolenników rosła, nie malała, a przeciwników odwrotnie.
salma75 pisze:NITKA/KARINKA - bezapelacyjnie
salma75 pisze:NITKA/KARINKA pisze:Nie da się![]()
Ja jestem w komsiji skrutacyjnej - dopilnuję właściwego liczenia głosów.
No pliiiis, nadajesz się na kandydata jak mało kto.
Bungo pisze:NITKA/KARINKA - poświęć się z miłości dla kotów, please
Marcelibu pisze:I NITKA...NITKA/KARINKA pisze:Propozycje ( tylko czy się zgodzą):
Avian.
Blue.
Dunia.
Ja-Ba.
Maryla.
MariaD.
Monika
salma75.
Wojtek.
zuza.
ładnie proszę....
kussad pisze:Jako już kolejna dołączam do tej prośby !salma75 pisze:Nitka, dodaj się proszę do listy, Ty się naprawdę nadajesz.![]()
![]()
NITKA/KARINKA pisze:@ Zofia.Sasza
TAK.
Może kandydaci zdecydują się i napiszą PW do Admina.
I w razie wu będzie, że sami chcieliśmy.
Jak poczuję nieodpartą potrzebę zostania modem na Miau to się zgłoszę.
Np na moda od rozliczeń i będę latać po wątkach z kalkulatorem i lupą.
VVu pisze:Straszna rotacja.NITKA/KARINKA pisze:Aktualizacja
Propozycje ( tylko czy się zgodzą):![]()
Znam już Twoje zdanie, NITKA/KARINKA, ale dla porządku przypomnę - niech to będzie też jako "formalne" zgłoszenie, że najlepszym modem byłabyś właśnie Ty.
salma75 pisze:Zgłaszałam kilka razy, nie chce się zgodzićlrafal pisze:Zgłaszam kandydaturę NITKA/KARINKA,.
anna57 pisze:Popieram
jaaana pisze:
kitkowa pisze:Cięcie meandrów wątków dotyczących ważnych tematów sprawiłoby mi wielką przyjemność, ale nie jest to wystarczająca motywacja, by zostać moderatorem. Brak mi reszty wymaganych predyspozycji.
Bardzo chciałabym, aby filo zgodziła się być moderatorem. Wydaje mi się też, że dobrze w tej roli wypadałyby Liwia i Nitka/Karinka.
Zofia.Sasza pisze:No jak wszyscy, to wszyscyMonostra pisze:Wszyscy chyba popierają oprócz kandydatki
salma75 pisze:Nitka, nie daj się prosić, zobacz - nie ma głosów sprzeciwu.
Mulesia pisze:NITKA/KARINKA.
Ja też uważam, że jesteś dobrym kandydatem. Przemyśl sprawę.
Szalony Kot pisze:Też jestem za Nitką/Karinką. Bardzo wyważona, rozsądna, nie bojąca się powiedzieć, co myśli. I skromna
VVu pisze:NITKA/KARINKA prowadziła wątki KrakVetowskie jak prawdziwy mod. I piszę to ze świadomością, że gdyby miała moderatorskie uprawnienia, to nie pozwoliłaby także mi na wiele rzeczy w tych wątkach, na które moderacja Miau pozwalała.
Zawsze była całkowicie lojalna wobec Miau, ale też zawsze tylko do granicy przyzwoitości - najwięcej ze wszystkich wkładała pracy w promowanie kandydatów koalicji, ale nie posuwała się nigdy do tego, by się to miało odbywać kosztem uczciwości.
Mocno też zawsze strofowała oftopowców w merytorycznych wątkach, w tym oczywiście również mnie. Przynajmniej we mnie nigdy te „połajanki” nie wzbudzały zastrzeżeń, czy chęci polemicznych. Byłoby mi wstyd, gdybym dostał ostrzeżenie czy upomnienie z rąk NITKI/KARINKI.
No i najbardziej mi się podoba, że ma tak szerokie poparcie, ale też nikt nie może też powiedzieć, że Ona jest „ich”, „czyjaś”, z któregokolwiek TWA.
Edycja: I jeszcze bardzo ważne - umie przyznać się do błędu!
VVu pisze:Nie zwalczałaś, bo nie miałaś narzędzi. Ale pamiętam parę razy jak apelowałaś o WYDZIELENIE (nie o usunięcie) i o niepisanie nie na temat. W wątkach KV i okołoKV.NITKA/KARINKA pisze:Zaraz sobie wydrukuję tę laurkę.![]()
Gdzie ja tak zwalczałam OT.
Na początku posta napisałam, że moje wypowiedzi byłyby bardzo stronnicze – tak jest naprawdę!*anika* pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=150239&start=1215#p9614862ewar pisze:Nie mam nic przeciwko żadnemu z kandydatów na moderatora, ale bardzo chciałabym, aby NITKA/KARINKA nim została.VV-u wystawił jej laurkę, a ja bym się pod nią podpisała. NITKA/KARINKA jest grzeczna, taktowna, wątek KV był prowadzony super, chyba każdy to przyzna.Pipsi pisze:Bardzo gorąco popieram![]()
NITKA/KARINKA bardzo bym chciała, żebyś była modemryśka pisze:Ja również! Nitka/Karinka na moda!![]()
evanka pisze:oprócz Nitki, ja bym bardzo popierała filo
po rozmowach na "boskim" mam o niej bardzo dobre zdanieHikiko pisze:Nitka/Karinka na moda jak najbardziej;]
Zawsze pojawia się, gdy wątek jej potrzebuje i wstawia informacje, których reszta nie może znaleźć (vide wątek Paktu)Czyli niby jej nie ma, a jednak się orientuje w sytuacji.
Mam przeczucie, że gdybyś moderowała wątek Krakvetu, to by do awanturek nie doszło, a może nawet VVu nie musiał kiblować z bananem
U mnie minęło 24 lata. Zmarła w mojej obecności gdy Ją trzymałam za rękę, nieprzytomna już od wielu dni, nie rozpoznająca mnie, cały czas podłączona do tlenu w dniu, w którym mijała 16 rocznica śmierci Jej Mamy – Mojej Babci…Myszolandia pisze:u mnie rocznica mamy śmierci będzie w marcu,minie 38 lat
Dziękuję – oczywiście nadal będę Cię zawiadamiała jeśli dowiem się o jakimś konkursie – zaglądaj proszę czasem na mój wątek konkursowy – ten w banerku! Wydarzeń też już jest za dużo i sama nie zauważam zaproszeń! Lepiej się sprawdza wysłanie info na czacie!Myszolandia pisze:Ewuś ,do mnie śmiało możesz przysyłać linki do głosowań,wszak nieraz do tych głosowań dolatuję z opóźnieniem,ale jakoś o dziwo zdążam
Nie traktuję tego jako spam na pewno.
Nieraz chce na kogo innego zagłosować,zagłosuję,ale na pewno wiadomość przeczytam i nie określę tego jako spam.
Dobrze,że taka wiadomość jest,bo nieraz nie ma się świadomości,ze ktoś pomocy potrzebuje
Potem wspólnymi siłami o tę pomoc (głosowanie) się walczy,pomaga
A komentarze?zawsze będą,żeby się waliło i paliło,zawsze będą,problem tylko jeden,żeby jeden drugiego umiał uszanować i jego zdanie,ot cała tajemnica.
Coś mi się nie podoba,omijam,nie odzywam się,ktoś ma inne zdanie niż ja?ma prawo do tego,umiem to uszanować,nie robię na siłę,żeby było po mojemu i tyla
Tak z mojej strony to widzę.Nie mam zamiaru tym atakować broń boże,tylko pokazuję ile nieraz niepotrzebnych awantur i bezsensownego obrażania się nawzajem jest,a po co to,mało w życiu mamy problemów?nie róbmy sobie dodatkowych
W zooart akurat głosowałam na innego zwierzaczka,ale Bolusia obserwowałam,z racji,ze to imię jest mi bardzo bliskie
Kiedyś miałam psiaka Bolka,niestety poszedł za TM jak kiedys zjadł jakieś coś co sąsiad zamiast wywalić gdzieś utylizować,wywalił to za dom,podejrzewam,ze jakieś zepsute mięso i niestety ....
MaryLux pisze:
Polecam Wam swoje ulubione wątki!kussad pisze:Ja odnajduję ulubione wątki w „zobacz swoje posty”. – W tej chwili ostatni z tych, które najczęściej odwiedzam i widzę je na 1 stronie ma ostatni post napisany 13 stycznia!
Bardzo ważne dla mnie są:
wątki DT,
zdrowie zwierzaków,
różnych organizacji i inne, w których jest potrzebna pomoc - głównie te zauważam i regularnie odwiedzam (odróżniam je bo regularnie brałam od 2006 roku udział w konkursie KrakVet) – ten sam wątek np. DT zmienia co chwilę charakter – cieszymy się, że kot znalazł dom, inny choruje innego tracimy i wspólnie to przeżywamy – czy w tej sytuacji byłby co chwilę przenoszony do innego działu? – codziennie śledzę los na kilku i ja go znajdę chociażby po osobie prowadzącej ale czy każdy będzie tak szukał?
Wpadam na forum na bardzo krótko i zwracam uwagę czy na „Aktywne wątki” nie ma bardzo pilnego tematu, do którego mogę się włączyć i jakoś próbować pomóc!
Bardzo dużo daje informacja w tytule wątka z prośbą o pomoc różnego rodzaju!
Wg tematów i w poszczególnych działach szukam czegoś bardzo rzadko!
Mój prywatny wątek – typowo pogaduszkowy prawie monolog z małą liczbą części wizyt i postów wiem, że czytają osoby niezalogowane na forum i to jest dla mnie bardzo ważne!
Popularność wątka widać po ilości części… są wątki prawie monologi z konkretnymi krótkimi wpisami na każdy temat, który chce poruszyć i osoba prowadząca i odwiedzające Ją. To tworzy rodzaj bloga – właśnie dlatego tutaj trafiłam na polecenie koleżanek z dogomanii już prawie 7 lat temu – przez prawie dwa lata codziennie pisałam bloga na temat swoich zwierzaków ale dla ułatwienia zaczęłam kopiować fragmenty…. Tylko dlatego ocalały – bloga straciłam bo nie doczytałam regulaminu i został automatycznie skasowany gdy przez pół roku nie opublikowałam nowej wiadomości!
Każdy temat? – życie codzienne, zdrowie i zachowanie kotów, pomoc w rozwiązaniu problemów ze zwierzakami lub innych, jakiś przepis kulinarny przerywane pytaniem „Co słychać u Was” i życie prywatne też z problemami, dalsze losy zwierząt z DT ! – właśnie tak jest na moich ulubionych wątkach!
Napewno jest śliczny - zaraz pójdę przeczytaćMaryLux pisze:Napisałam wierszyk, proszę mnie pochwalić
Inka
NITKA/KARINKA pisze:Po pierwsze NITKA/KARINKA na moda się nie nadaje.
ASK@ pisze:Co do gapiostwa blondynki. Gong w nowo założonym dzwonku u drzwi (poprzedni ..spusł się) wybijał co i raz swoje melodie. Nikogo za drzwiami nie było a on cholera dzwonił. Tak sobie pomyślałam,że opitolę TZ za kolejne barachło . Jednak ubrałam się i postanowiłam mimo natrętnego gongania iść do pracy.Niech się koty martwią. Zamykając drzwi na zewnątrz cięgle słyszałam bing-bong... Jakoś tak dziwnie blisko. I nagle zajawka.
Mega oślepiające zrozumienie. Zmieniłam sygnał w komórce na sms-y
Nie wiecie przypadkowo co na koty działa uspokajająco? Dziś nie dotarłam z tym pytaniem do weterynarza bo sucia prawie od rana czeka na mój powrót z pracy, jutro popołudniu mam całkiem inne plany… ostatnio wyglądam jakbym prawie codziennie wracała z pola bitwy…kussad pisze:Czy na Manfreda głosujemy codziennie czy jednorazowo?
Jak działa waleriana - uspokajająco czy pobudza - mam czarnego wampira gryzącego do krwi?
kussad pisze: Dziękuję – oczywiście nadal będę Cię zawiadamiała jeśli dowiem się o jakimś konkursie – zaglądaj proszę czasem na mój wątek konkursowy – ten w banerku! Wydarzeń też już jest za dużo i sama nie zauważam zaproszeń! Lepiej się sprawdza wysłanie info na czacie!
Wielka szkoda, że inni nie podchodzą tak jak Ty do różnicy poglądów i dochodzi do nieodwracalnych konfliktów i rozłamu. Dyskusje i wymiana argumentów są bardzo ważne bo można zmienić swoje stanowisko gdy ktoś inny lepiej zna sytuację.
Czasem musiałam odmówić na prośbę kogoś znajomego bo po prostu już wcześniej zagłosowałam na kogoś innego ale odzywałam się i znajomi wiedzieli dlaczego tak zrobiłam a nie myśleli że zignorowałam prośbę.
Twój Bolek – niestety wśród znajomych miałam dużo przypadków trucia psów… czasem specjalnie…![]()
Z Dogo psiakość i innych forum właściwie prawie odeszłam…. Zerowa reakcja na wszystko cokolwiek tam piszę… zresztą na post na prywatnym wątku u kogoś też…![]()
Atakować podczas rozmowy nie lubię – odczekam i potem na spokojnie powiem co sadzę na jakiś temat.
Wiem jak ranią złośliwe odzywki, ośmieszanie uczuć, nietolerancja albo sytuacje gdy ktoś koniecznie musi postawić na swoim…
Milczenie, brak reakcji na próbę nawiązania kontaktu – zależy czy jesteśmy z kimś związani emocjonalnie, czy to ktoś bliski czy nam obojętny. Komuś bliskiemu dużo albo wszystko wybaczamy, akceptujemy ale do czasu. Rozumiemy sytuację pozwalamy się ranić… czasem to zwykłe nieporozumienie – problem z techniką i ktoś wcale o tym nie wie… a nasza próba trafiła w kosmos.
Najbliższych też nie wypytujemy zbyt często nawet gdy wiemy jakie mają problemy i wspólnie to przeżywamy. Nie możemy ich dręczyć ciągłym wypytywaniem ani inaczej zakłócać ich spokoju – powiedzą nam o tym dopiero gdy sami zechcą… często możemy jedynie czekać…![]()
Szkoda jedynie że często nie znamy odpowiedzi na zadane pytania i niepotrzebnie zadajemy je kilkakrotnie…
Czasem to jest naprawdę zwykłe lekceważenie nas a z czasem nam też to staje się obojętne… przecież nikogo nie zmuszę do zachowania takiego lub innego – nie da się niczego zrobić na siłę - mogę się najwyżej pokłócić i co mi to da – będę to przezywała i denerwowała się ale tylko ja bo dla kogoś drugiego to nie ma znaczenia a ja mogę najwyżej zniknąć i się usunąć….przykre ale to po prostu samo życie… każdy żyje w swoim całkowicie odrębnym świecie, w ogromnym pośpiechu pochłonięty własnymi sprawami!![]()
SMS! Lubię je najbardziej i najczęściej z ich korzystam! Niestety bez potwierdzenia nie wiadomo czy adresat o nich wie. W raporcie widać że doszły ale jedynie do telefonu co wcale nie znaczy że zostały przeczytane!
Czasem w SMS uda się nawiązać kontakt natychmiast a sprawy bywają bardzo pilne i ważna jest reakcja w danym momencie nawet jednym słowem lub emotikonką a nie po kilku dniach!
W wielu miejscach i chwilach nie można zadzwonić – wykłady, praca, osoby, przy których nie możemy lub nie chcemy rozmawiać na jakieś tematy, brak zasięgu, miejsca publiczne a SMS prędzej czy później w dogodnej chwili zostanie odczytany!
Wiesz jak takie zachowanie tzn. brak odpowiedz na maile -jest uciążliwe służbowo – nie mogę rozpocząć kolejnego etapu swojej pracy i tak czekam czy ktokolwiek oddzwoni, w mailu zawsze proszę o potwierdzenie i co? – bardzo często nic a nie wszędzie mogę zadzwonić … np. gdy mail dotyczy kontynuacji rozmowy na szczeblu dyrektorów…
Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 39 gości