Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 09, 2013 21:52 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

Piękne miejsca, piękne zdjęcia :)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 10, 2013 19:19 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

hanelka pisze:Piękne miejsca, piękne zdjęcia :)
Dziękuję! Bardzo mi miło Aniu! Oczywiście pomyślę nad kolejną częścią... :)

Dziś troszkę inny post! Szukałam pewnej swojej wypowiedzi a przy okazji nasunął mi się całkiem inny pomysł…

Zawsze jest mi bardzo miło czytać takie posty chociaż mnie nie dotyczą - sama pisałam niewiele bo wiadomo, że byłyby bardzo stronnicze…. …..
Zobacz jak Twoje zaangażowanie w sprawy zwierząt i forum docenia i szanuje bardzo dużo osób a od zawsze najpiękniej wyraża to Wiktor:


viewtopic.php?f=1&t=148574&p=9527085#p9527085
VVu Tytuł: Re: KV grudzień -Kocia Arka Noego przegrała :( STYCZEŃ- ZMIA
Napisane: Śr sty 09, 2013 14:14
VVu pisze:
Beliowen pisze: pisze:
Może informację o samym konkursie dałoby się jakoś podwiesić?
Np. tak, jak podwieszone jest na podforum Pchli Targ info o regulaminie
w takim samym żółtym polu pod nagłówkiem strony

ale to mój pomysł, rzucony na gorąco, nieskonsultowany z adminem, więc nie wiem, czy tak się da...

Masowemu wysyłaniu informacji na PW jesteśmy zgodnie przeciwni (jakkolwiek to brzmi ).

Takie info byłoby chyba niezłe, dość widoczne, gdyby tak na każdym podforum. Bo - nasty raz już piszę o tym - wydaje mi się, że podwieszanie wątków może być nawet gorsze dla ich widoczności. Tylko że trudno to sprawdzić.

casica - jeśli chodzi o NITKA/KARINKA to jestem po prostu realistą, mierzę zamiar podług sił - nie widzę rzeszy ochotników do takiej roboty, tylko NITKA/KARINKA społecznie tu tyra w sprawie KV. Poza Nią tylko kussad chyba działa jeszcze, ale Ona z kolei trzyma bardzo wiele srok za ogon i nie dałaby fizycznie rady.

kussad Tytuł: Re: KV grudzień -Kocia Arka Noego przegrała :( STYCZEŃ- ZMIA
Napisane: Śr sty 09, 2013 15:25
kussad pisze:
VVu pisze: pisze:
casica - jeśli chodzi o NITKA/KARINKA to jestem po prostu realistą, mierzę zamiar podług sił - nie widzę rzeszy ochotników do takiej roboty, tylko NITKA/KARINKA społecznie tu tyra w sprawie KV. Poza Nią tylko kussad chyba działa jeszcze, ale Ona z kolei trzyma bardzo wiele srok za ogon i nie dałaby fizycznie rady.
Tak, w internecie jestem raczej rzadko i czasem długo nieuchwytna. Biorę udział też w różnych innych akcjach i w realu i na FB co często widać też u mnie w podpisie - teraz jest np. Yoko
casica pisze: pisze:
Co do koalicji, no nie napawa optymizmem fakt, że w ankiecie na dogomanii oddano do chwili obecnej 48 głosów - łącznie z moim. Jak myślę, oprócz mnie, głosowali jeszcze inni uzytkownicy miau. Nie jest budujący ten brak zainteresowania losem własnych kandydatów.
Na dogo może trochę się przestraszyli tego co napisałam tutaj podsumowując koalicję i to samo tam w poście 283. Zupełnie nie wiadomo ile tam jest nas - użytkowników miau

Czyli mniej więcej tutaj: http://www.dogomania.pl/forum/threads/2 ... st20220814
Sylwia ten pierwszy post dotyczy też mojej odpowiedzi na Twój, którą kiedyś napiszę a właściwie częściowo widzisz wszystko tutaj…
viewtopic.php?f=1&t=95092&p=9555536#p9555536
VVu pisze:Nie zajmując się intencjami, które powodują Gibutkową, warto chyba jednak pochylić się nad jej diagnozą.
Nie chce mi się powtarzać argumentów, zresztą one padają od dawna, coraz częściej. W skrócie - koalicja się sypie, bo ludzi zniechęcają kłótnie.

To nie jest żadne odkrycie i można to było przewidzieć już kiedyś. Słabością koalicji są głosowania wewnętrzne - anatagonizują ludzi, organizacje, poprzez spory zniechęca się osoby "neutralne".
Nie rozwodząc się - jeśli mamy ratować koalicję (być może jest już za późno, nie wiem), to proponuję tak zmienić regulamin wewnętrznych głosowań, by wyeliminować agresywną konkurencję, marketingowe wojny.

Może ktoś wymyśli lepszą konstrukcję, ale na szybko proponuję takie coś:

1) zgłaszanie kandydatów w wątku (za wiedzą kandydata oczywiście) z linkami do wątków i stron - powiedzmy 2 dni wystarczą; kto jest zainteresowany, ten zdąży; termin jest przecież znany wcześniej;
2) w wątku nie ma NIC poza zgłoszeniami;
3) otwarcie ankiety oznacza zamknięcie wątku (najlepiej rzeczywiste, ale pewnie skrypt nie pozwoli, ankieta by nie działała - potrzebni by byli zatem "modzi społeczni" - a najlepiej prawdziwi (dlatego od dawna postuluję, by NITKA/KARINKA została modem - co najmniej z uprawnieniami do wątku KV);
4) nie wiem, czy agitacja w wątkach powinna by zabroniona, to trzeba przedyskutować - może tylko we własnych wątkach?; banerki powinny być raczej dopuszczalne, ale tylko z pozytywną kampanią;
5) głosowanie powinno trwać dość krótko, może nawet mniej niż tydzień - zainteresowanie w wewnętrznym nie jest potrzebne; potrzebne jest zainteresowanie na KV;
6) powinna być dopuszczalna jakaś forma agitacji na rzecz wyłonionego w wewnętrznym kandydata.

Te zasady nie uzdrowiłyby koalicji z dnia na dzień, bo zaszłości i zapiekłości jest wiele z wielu lat. Ale gdyby koalicja miała przetrwać, to z czasem takie zasady mogłyby uzdrowić sytuację, spowodować większe zainteresowanie (zwłaszcza "neutralnych"), a może nawet kiedyś także większą przychylność Administracji Miau dla koalicji, gdyby ubyło awantur.

Traci się trochę zbiorowej mądrości, bo jednak w dyskusjach podczas głosowania wewnętrznego dowiadywaliśmy się co nieco o kandydatach. Ale zbiorowa mądrość (ze swoimi wadami, które opisałem w wątku dla wnerwionych) i tak będzie działać - poprzez same oddawane głosy forumowiczów. A mądrość zbiorową forumowiczów koalicji - w sprawach kocich (Miau) i psich (Dogo) - uważam za większą, niż mądrość zbiorową forumowiczów z KV, gdzie oprócz zwierzaczarzy są przecież znajomi i rodzina królika głównie.
viewtopic.php?f=1&t=95092&p=9560235#p9560235
VVu pisze:
NITKA/KARINKA pisze:Po pierwsze
NITKA/KARINKA na moda się nie nadaje.
Po drugie
W zamkniętym wątku ankieta nie działa - sprawdzone :wink:
viewtopic.php?f=5&t=98597

Może powinniśmy wybierać kandydata w miesiącu poprzedzającym start ( tak jak tym razem)?

Czy się nadaje, to i tak rozsądza Admin. Pytanie brzmi: czy by się zgodziła. 8)

A z tym wybieraniem, to chyba dobry pomysł. Może dałoby się przy okazji sensownie połączyć głosowanie wewnętrzne na Miau z agitacją na rzecz głosowania na kandydata koalicji wyłonionego przez Dogo - na KV.
VVu pisze:
NITKA/KARINKA pisze:Czy reanimujemy koalicję ?
:arrow: viewtopic.php?f=8&t=150109

Nie odpowiedziałaś, czy zgodziłabyś się, by prosić Administrację o zrobienie Ciebie modem.
NITKA/KARINKA pisze:Odpowiedziałam VVu.
NITKA/KARINKA pisze:Po pierwsze NITKA/KARINKA na moda się nie nadaje.

Tytuł: Re: Wspólne głosowania w KrakVecie- co dalej ?
Napisane: Cz sty 24, 2013 16:42
VVu pisze:Przypominam swoją propozycję:

Wybieramy kandydata przez ankietę. Ale w wątku z ankietą dozwolone są jedynie posty zgłoszeniowe. Bardzo krótki termin zgłaszania (komu zależy, będzie przygotowany zawczasu), krótki termin głosowania. Jakaś większa promocja niż dotychczas – za zgodą Administracji, jeśli jej udzieli.
Jest problem techniczny – aby ankieta działała, watek musi być otwarty. Czyli na „straży wątku”, czyli by w wątku były jedynie posty zgłoszeniowe musieliby stać jacyś moderatorzy. Nie mogą to być „moderatorzy społeczni”, bo nie mają oni możliwości usuwania postów. Potrzeba by było nowych modów, o cechach, które podałem w innych postach (na tym wątku, i tym o zmianie regulaminu wewnętrznego).

Mi do głowy przyszła tylko NITKA/KARINKA, ale Ona odmawia.

Robota nie powinna być ciężka, bo jeżeli Admin by się zgodził, byłby to mod jedynie do wątków KV i jedynie do usuwania, bez żadnych komentarzy (nie byłoby zatem pyskówek, niesnasek, niepotrzebnych dyskusji). Osoba taka (a najlepiej kilka), musiałaby tylko w miarę często móc zaglądać na wątek.
viewtopic.php?f=8&t=150109&p=9570422#p9570422
tangerine pisze: pisze:
ja zagłosowalam za końcem koalicji, ale przyznam, że oddałam głos tylko po to, żeby zobaczyć wyniki
sama ankieta nie ma wiekszego sensu ponieważ koalicja wzięła i zdechła i żadne ankiety i glosowania już jej nie wskrzeszą
startowanie w konkursie w ramach koalicji jest raczej gwarantem przegranej
smrody, smrodki, afery i aferki związane z koalicją i konkursem sprawiły, że spora część osób głosuje nie na konkretnego kandydata, ale przeciwko koalicjii.
VVu pisze:To wiadomo, że spora część głosuje specjalnie przeciw koalicji (co więcej - jestem przekonany, że spora część tych samych osób głosuje tu po cichu na opcję nr 3). Ale tak się działo już od lat i liczba takich osób rosła. W końcu przeważyła nad koalicją, ale czy na pewno liczbą OSÓB - tego jeszcze nie jesteśmy pewni.

Ale w ten sposób wracamy tylko do diagnozy sytuacji, którą mamy już nieźle opanowaną, moim zdaniem.
Jak ktoś pisze o zwierzęciu "zdechł", to zawsze mam wątpliwości, czy on naprawdę lubi zwierzęta. Czy to samo się odnosi do koalicji? Tak podejrzewam , ale to nieistotne.

Tak czy tak, Twój wpis tylko utwierdza mnie w tym, by jednak zastanawiać się przede wszystkim nad tym, czy da się zrobić tak, by istniała koalicja (lub "zorganizowane poparcie" samego Miau), ale przy odwróconym trendzie sympatycznościowym. Czy da się tak obmyślić koalicję, by liczba zwolenników rosła, nie malała, a przeciwników odwrotnie.

viewtopic.php?f=8&t=150239&start=930#p9609592
salma75 pisze:NITKA/KARINKA - bezapelacyjnie
salma75 pisze:
NITKA/KARINKA pisze:Nie da się :mrgreen:
Ja jestem w komsiji skrutacyjnej - dopilnuję właściwego liczenia głosów. :twisted:

No pliiiis, nadajesz się na kandydata jak mało kto.
Bungo pisze:NITKA/KARINKA - poświęć się z miłości dla kotów, please :!:
Marcelibu pisze:
NITKA/KARINKA pisze:Propozycje ( tylko czy się zgodzą):
Avian.
Blue.
Dunia.
Ja-Ba.
Maryla.
MariaD.
Monika
salma75.
Wojtek.
zuza.
I NITKA...
ładnie proszę....
kussad pisze:
salma75 pisze:Nitka, dodaj się proszę do listy, Ty się naprawdę nadajesz.
Jako już kolejna dołączam do tej prośby ! :ok: :ok: :ok:
NITKA/KARINKA pisze:@ Zofia.Sasza

TAK.
Może kandydaci zdecydują się i napiszą PW do Admina.

I w razie wu będzie, że sami chcieliśmy.

Jak poczuję nieodpartą potrzebę zostania modem na Miau to się zgłoszę.

Np na moda od rozliczeń i będę latać po wątkach z kalkulatorem i lupą. :twisted:
VVu pisze:
NITKA/KARINKA pisze:Aktualizacja
Propozycje ( tylko czy się zgodzą):
Straszna rotacja. :D
Znam już Twoje zdanie, NITKA/KARINKA, ale dla porządku przypomnę - niech to będzie też jako "formalne" zgłoszenie, że najlepszym modem byłabyś właśnie Ty. :wink:
salma75 pisze:
lrafal pisze:Zgłaszam kandydaturę NITKA/KARINKA, :)
Zgłaszałam kilka razy, nie chce się zgodzić :(.
anna57 pisze:Popieram :ok:
jaaana pisze: :ok:
kitkowa pisze:Cięcie meandrów wątków dotyczących ważnych tematów sprawiłoby mi wielką przyjemność, ale nie jest to wystarczająca motywacja, by zostać moderatorem. Brak mi reszty wymaganych predyspozycji.
Bardzo chciałabym, aby filo zgodziła się być moderatorem. Wydaje mi się też, że dobrze w tej roli wypadałyby Liwia i Nitka/Karinka.
Zofia.Sasza pisze:
Monostra pisze:Wszyscy chyba popierają oprócz kandydatki :evil:
No jak wszyscy, to wszyscy :ok:
salma75 pisze:Nitka, nie daj się prosić, zobacz - nie ma głosów sprzeciwu :).
Mulesia pisze:NITKA/KARINKA.
Ja też uważam, że jesteś dobrym kandydatem. Przemyśl sprawę.
Szalony Kot pisze:Też jestem za Nitką/Karinką. Bardzo wyważona, rozsądna, nie bojąca się powiedzieć, co myśli. I skromna :ok:
VVu pisze:NITKA/KARINKA prowadziła wątki KrakVetowskie jak prawdziwy mod. I piszę to ze świadomością, że gdyby miała moderatorskie uprawnienia, to nie pozwoliłaby także mi na wiele rzeczy w tych wątkach, na które moderacja Miau pozwalała.
Zawsze była całkowicie lojalna wobec Miau, ale też zawsze tylko do granicy przyzwoitości - najwięcej ze wszystkich wkładała pracy w promowanie kandydatów koalicji, ale nie posuwała się nigdy do tego, by się to miało odbywać kosztem uczciwości.

Mocno też zawsze strofowała oftopowców w merytorycznych wątkach, w tym oczywiście również mnie. Przynajmniej we mnie nigdy te „połajanki” nie wzbudzały zastrzeżeń, czy chęci polemicznych. Byłoby mi wstyd, gdybym dostał ostrzeżenie czy upomnienie z rąk NITKI/KARINKI.

No i najbardziej mi się podoba, że ma tak szerokie poparcie, ale też nikt nie może też powiedzieć, że Ona jest „ich”, „czyjaś”, z któregokolwiek TWA.

Edycja: I jeszcze bardzo ważne - umie przyznać się do błędu!
VVu pisze:
NITKA/KARINKA pisze:Zaraz sobie wydrukuję tę laurkę. :roll:
Gdzie ja tak zwalczałam OT. 8O
Nie zwalczałaś, bo nie miałaś narzędzi. Ale pamiętam parę razy jak apelowałaś o WYDZIELENIE (nie o usunięcie) i o niepisanie nie na temat. W wątkach KV i okołoKV.
*anika* pisze:
ewar pisze:Nie mam nic przeciwko żadnemu z kandydatów na moderatora, ale bardzo chciałabym, aby NITKA/KARINKA nim została.VV-u wystawił jej laurkę, a ja bym się pod nią podpisała. NITKA/KARINKA jest grzeczna, taktowna, wątek KV był prowadzony super, chyba każdy to przyzna.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=8&t=150239&start=1215#p9614862
Pipsi pisze:Bardzo gorąco popieram :ok:
NITKA/KARINKA bardzo bym chciała, żebyś była modem :ok:
ryśka pisze:Ja również! Nitka/Karinka na moda! :ok: :ok: :ok:
evanka pisze:oprócz Nitki, ja bym bardzo popierała filo
po rozmowach na "boskim" mam o niej bardzo dobre zdanie :ok:
Hikiko pisze:Nitka/Karinka na moda jak najbardziej;]
Zawsze pojawia się, gdy wątek jej potrzebuje i wstawia informacje, których reszta nie może znaleźć (vide wątek Paktu) ;) Czyli niby jej nie ma, a jednak się orientuje w sytuacji.
Mam przeczucie, że gdybyś moderowała wątek Krakvetu, to by do awanturek nie doszło, a może nawet VVu nie musiał kiblować z bananem 8)
Na początku posta napisałam, że moje wypowiedzi byłyby bardzo stronnicze – tak jest naprawdę!
To dla mnie zaszczyt i wyróżnienie, że jesteś tutaj z nami, przy nas i przy mnie zawsze!
Gdybym miała siostrę byłabym szczęśliwa gdyby była w stosunku do mnie taka jak Ty Małgosiu!
Dziękuję Ci!
:1luvu:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 11, 2013 20:36 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

Sylwia przepraszam za opóźnienie – odezwałaś się 2 lutego a ja do tej pory odpisuję za każdym razem tylko częściowo na Twojego posta i ciągle do dziś brak odpowiedzi na całość :oops:
Myszolandia pisze:u mnie rocznica mamy śmierci będzie w marcu,minie 38 lat
U mnie minęło 24 lata. Zmarła w mojej obecności gdy Ją trzymałam za rękę, nieprzytomna już od wielu dni, nie rozpoznająca mnie, cały czas podłączona do tlenu w dniu, w którym mijała 16 rocznica śmierci Jej Mamy – Mojej Babci… :(
Nawet sama osobiście w tym dniu nie mogę iść na grób Rodziców :( Wiem kto tam chodzi - dziękuję Ci :1luvu:

Myszolandia pisze:Ewuś ,do mnie śmiało możesz przysyłać linki do głosowań,wszak nieraz do tych głosowań dolatuję z opóźnieniem,ale jakoś o dziwo zdążam
Nie traktuję tego jako spam na pewno.
Nieraz chce na kogo innego zagłosować,zagłosuję,ale na pewno wiadomość przeczytam i nie określę tego jako spam.
Dobrze,że taka wiadomość jest,bo nieraz nie ma się świadomości,ze ktoś pomocy potrzebuje
Potem wspólnymi siłami o tę pomoc (głosowanie) się walczy,pomaga
A komentarze?zawsze będą,żeby się waliło i paliło,zawsze będą,problem tylko jeden,żeby jeden drugiego umiał uszanować i jego zdanie,ot cała tajemnica.
Coś mi się nie podoba,omijam,nie odzywam się,ktoś ma inne zdanie niż ja?ma prawo do tego,umiem to uszanować,nie robię na siłę,żeby było po mojemu i tyla
Tak z mojej strony to widzę.Nie mam zamiaru tym atakować broń boże,tylko pokazuję ile nieraz niepotrzebnych awantur i bezsensownego obrażania się nawzajem jest,a po co to,mało w życiu mamy problemów?nie róbmy sobie dodatkowych

W zooart akurat głosowałam na innego zwierzaczka,ale Bolusia obserwowałam,z racji,ze to imię jest mi bardzo bliskie
Kiedyś miałam psiaka Bolka,niestety poszedł za TM jak kiedys zjadł jakieś coś co sąsiad zamiast wywalić gdzieś utylizować,wywalił to za dom,podejrzewam,ze jakieś zepsute mięso i niestety ....
Dziękuję – oczywiście nadal będę Cię zawiadamiała jeśli dowiem się o jakimś konkursie – zaglądaj proszę czasem na mój wątek konkursowy – ten w banerku! Wydarzeń też już jest za dużo i sama nie zauważam zaproszeń! Lepiej się sprawdza wysłanie info na czacie!

Wielka szkoda, że inni nie podchodzą tak jak Ty do różnicy poglądów i dochodzi do nieodwracalnych konfliktów i rozłamu. Dyskusje i wymiana argumentów są bardzo ważne bo można zmienić swoje stanowisko gdy ktoś inny lepiej zna sytuację.
Czasem musiałam odmówić na prośbę kogoś znajomego bo po prostu już wcześniej zagłosowałam na kogoś innego ale odzywałam się i znajomi wiedzieli dlaczego tak zrobiłam a nie myśleli że zignorowałam prośbę.
Twój Bolek – niestety wśród znajomych miałam dużo przypadków trucia psów… czasem specjalnie… :(
Z Dogo psiakość i innych forum właściwie prawie odeszłam…. Zerowa reakcja na wszystko cokolwiek tam piszę… zresztą na post na prywatnym wątku u kogoś też… :|

Atakować podczas rozmowy nie lubię – odczekam i potem na spokojnie powiem co sadzę na jakiś temat.
Wiem jak ranią złośliwe odzywki, ośmieszanie uczuć, nietolerancja albo sytuacje gdy ktoś koniecznie musi postawić na swoim…
Milczenie, brak reakcji na próbę nawiązania kontaktu – zależy czy jesteśmy z kimś związani emocjonalnie, czy to ktoś bliski czy nam obojętny. Komuś bliskiemu dużo albo wszystko wybaczamy, akceptujemy ale do czasu. Rozumiemy sytuację pozwalamy się ranić… czasem to zwykłe nieporozumienie – problem z techniką i ktoś wcale o tym nie wie… a nasza próba trafiła w kosmos.
Najbliższych też nie wypytujemy zbyt często nawet gdy wiemy jakie mają problemy i wspólnie to przeżywamy. Nie możemy ich dręczyć ciągłym wypytywaniem ani inaczej zakłócać ich spokoju – powiedzą nam o tym dopiero gdy sami zechcą… często możemy jedynie czekać… :(
Szkoda jedynie że często nie znamy odpowiedzi na zadane pytania i niepotrzebnie zadajemy je kilkakrotnie…

Czasem to jest naprawdę zwykłe lekceważenie nas a z czasem nam też to staje się obojętne… przecież nikogo nie zmuszę do zachowania takiego lub innego – nie da się niczego zrobić na siłę - mogę się najwyżej pokłócić i co mi to da – będę to przezywała i denerwowała się ale tylko ja bo dla kogoś drugiego to nie ma znaczenia a ja mogę najwyżej zniknąć i się usunąć….przykre ale to po prostu samo życie… każdy żyje w swoim całkowicie odrębnym świecie, w ogromnym pośpiechu pochłonięty własnymi sprawami! :|

SMS! Lubię je najbardziej i najczęściej z ich korzystam! Niestety bez potwierdzenia nie wiadomo czy adresat o nich wie. W raporcie widać że doszły ale jedynie do telefonu co wcale nie znaczy że zostały przeczytane!
Czasem w SMS uda się nawiązać kontakt natychmiast a sprawy bywają bardzo pilne i ważna jest reakcja w danym momencie nawet jednym słowem lub emotikonką a nie po kilku dniach!
W wielu miejscach i chwilach nie można zadzwonić – wykłady, praca, osoby, przy których nie możemy lub nie chcemy rozmawiać na jakieś tematy, brak zasięgu, miejsca publiczne a SMS prędzej czy później w dogodnej chwili zostanie odczytany!

Wiesz jak takie zachowanie tzn. brak odpowiedz na maile -jest uciążliwe służbowo – nie mogę rozpocząć kolejnego etapu swojej pracy i tak czekam czy ktokolwiek oddzwoni, w mailu zawsze proszę o potwierdzenie i co? – bardzo często nic a nie wszędzie mogę zadzwonić … np. gdy mail dotyczy kontynuacji rozmowy na szczeblu dyrektorów…
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon lut 11, 2013 21:05 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

MaryLux pisze: :1luvu:
:ok:
Dziś na wątku trwala rozmowa: viewtopic.php?f=8&t=150711&p=9618994#p9618994
kussad Tytuł: Re: bylo: Protestujemy 97 osób. Jest: o ew. zmianach na foru
Napisane: Pn lut 11, 2013 9:37
kussad pisze:Ja odnajduję ulubione wątki w „zobacz swoje posty”. – W tej chwili ostatni z tych, które najczęściej odwiedzam i widzę je na 1 stronie ma ostatni post napisany 13 stycznia!
Bardzo ważne dla mnie są:
wątki DT,
zdrowie zwierzaków,
różnych organizacji i inne, w których jest potrzebna pomoc - głównie te zauważam i regularnie odwiedzam (odróżniam je bo regularnie brałam od 2006 roku udział w konkursie KrakVet) – ten sam wątek np. DT zmienia co chwilę charakter – cieszymy się, że kot znalazł dom, inny choruje innego tracimy i wspólnie to przeżywamy – czy w tej sytuacji byłby co chwilę przenoszony do innego działu? – codziennie śledzę los na kilku i ja go znajdę chociażby po osobie prowadzącej ale czy każdy będzie tak szukał?

Wpadam na forum na bardzo krótko i zwracam uwagę czy na „Aktywne wątki” nie ma bardzo pilnego tematu, do którego mogę się włączyć i jakoś próbować pomóc!

Bardzo dużo daje informacja w tytule wątka z prośbą o pomoc różnego rodzaju!

Wg tematów i w poszczególnych działach szukam czegoś bardzo rzadko!
Mój prywatny wątek – typowo pogaduszkowy prawie monolog z małą liczbą części wizyt i postów wiem, że czytają osoby niezalogowane na forum i to jest dla mnie bardzo ważne!
Popularność wątka widać po ilości części… są wątki prawie monologi z konkretnymi krótkimi wpisami na każdy temat, który chce poruszyć i osoba prowadząca i odwiedzające Ją. To tworzy rodzaj bloga – właśnie dlatego tutaj trafiłam na polecenie koleżanek z dogomanii już prawie 7 lat temu – przez prawie dwa lata codziennie pisałam bloga na temat swoich zwierzaków ale dla ułatwienia zaczęłam kopiować fragmenty…. Tylko dlatego ocalały – bloga straciłam bo nie doczytałam regulaminu i został automatycznie skasowany gdy przez pół roku nie opublikowałam nowej wiadomości!
Każdy temat? – życie codzienne, zdrowie i zachowanie kotów, pomoc w rozwiązaniu problemów ze zwierzakami lub innych, jakiś przepis kulinarny przerywane pytaniem „Co słychać u Was” i życie prywatne też z problemami, dalsze losy zwierząt z DT ! – właśnie tak jest na moich ulubionych wątkach!
Polecam Wam swoje ulubione wątki!
Bardzo lubię styl w jakim Asia i Ania piszą swoje posty!
Asia - bez względu na to w jakim jestem nastroju swoim poczuciem humoru Asia sprawi że muszę po prostu choć przez chwilę muszę się uśmiechnąć albo parsknąć śmiechem….: - viewtopic.php?f=13&t=149198&start=675
Ania prześlicznie pisze o swoich zwierzakach – viewtopic.php?f=1&t=129181&start=1200
Sylwia prawie codziennie wkleja nowe zdjęcia Mysi - viewtopic.php?f=1&t=148248&start=1005
Agnieszka bywa rzadko ale patrząc na śliczne zdjęcia Nikuni i Mysi mam przed oczyma Mruczusia: viewtopic.php?f=1&t=142123&start=450
Wątek Ogryni, Yoko, wszystkie pozostałe nie sposób wymienić ale na wymienionych najczęściej się ujawniam :)

Odwiedzam jeszcze codziennie wątek Hipci, Magji…. z wielkim niepokojem - myślę o Krzysztofie, o Jacku, o Natalce, o naszych i swoich najbliższych i dawniej i obecnie… zapalenie płuc u starszej osoby to dokładnie historia mojej Babci…. Ale budujące jest ciągle jedno - na bieżąco od Teściowej słyszę opowiadania o jej rówieśnicy i jak teraz się czuje - Jej koleżanka ze studiów była naszą sąsiadką - to pierwszy pediatra Krzysia -miała operację gdy Krzyś był maleńki – nie pamiętam już co to było konkretnie ale minęło już ponad 20 lat i tego się trzymam gdy myślę o Swoich Najbliższych – że z Nimi też będzie wszystko dobrze, po prostu musi!!! –i mocno w to wierzę…… :ok: :ok: :ok:

Jestem oczywiście codziennie na własnym wątku konkursowym tym z banerka

Przyrodniczy Big Brother "Perfidni podglądacze" - w pierwszym poście są linki do relacji live z życia zwierząt - viewtopic.php?f=8&t=149798

……….
Tak sobie siedzę i myślę o jaki nowy tytuł wątka o dalszych losach koalicji bardziej uniwersalny bez konieczności zmieniania o co miesiąc poproszę moderatora na dogo… :|
Wymyśliłam - napisałam do moderatora ale i tak to Ona zadecyduje na jaki tytuł zmieni i czy zatwierdzi moja propozycję jak było zawsze! Nie zauważyłam czy jest właśnie aktywna na forum - minęło trochę czasu i nic się nie dzieje...
Co znaczy niecierpliwość - zaglądnęłam na dogo gdy napisałam tego posta - oczywiście temat już zaktualizowany, chociaż kolejną wersję projektu sformułowałabym już trochę inaczej :oops: - :ryk:
Magda jak zawsze jest niezawodna i działa błyskawicznie i właśnie z takimi moderatorami posiadającymi pełen autorytet i godnymi najwyższego szacunku za ich pracę do tej pory prawie zawsze miałam zaszczyt współpracować.... a kiedyś ostrzeżenie i prawie ban skierowany do mnie na pw przez moderatora a równocześnie moją koleżankę też mi się przytrafił - jak ja głupio się wtedy czułam i było mi wstyd... ale rację miała bo nie wiedziałam że tego nie można robić... Oni uczyli mnie stawiać pierwsze kroki na forum i ogarnąć różne sprawy techniczne- Ewelina, Jacek - wtedy nie przypuszczałam, że poznam go osobiście :(
Między innymi to te pw sprzed lat straciłam. To wraz z nimi odeszłam z dogo na psiakość :(
Do głowy by mi nie przyszło żeby dyskutować lub krytykować...
Cóż inne czasy i dużo pojęć się zdewaluowało...
:(

W ogóle na dogo stało się coś dziwnego – na przełomie roku automatycznie skasowano stare pw… właściwie bez ostrzeżenia…
Trzymałam tam sobie stare posty i korespondencję sprzed lat z osobami, które dawno odeszły z forum, przestaliśmy się spotykać na wspólnych spacerach, wyjechali z Warszawy a niektórzy z Polski… osób, z którymi brałam udział we wspólnych psich akcjach, nasze psie spotkania gdy przyjeżdżali z innych miast, spotykaliśmy się podczas kolejnych wystaw psów, i psich zawodów.…
Nie ma już tych piesków – dwa z nich może pamiętacie, że szukaliśmy też na FB – może nawet dołączyliście do tych wydarzeń. Nie znalazł się żaden z nich…. :(
Co dalej – ja mam kundelka a dużo spośród nich rasowe pieski…. W pewnym momencie to zaczęło mieć decydujące znaczenie….
Niektóre znajomości bardzo szybko nie wytrzymywały konfrontacji w realu – nie było nawet psich tematów …. Przestaliśmy odwiedzać swoje wątki…

Nie zależało mi na tych pw do tego stopnia żeby je sobie kopiować bo po nicku zawsze mogłam je znaleźć…. Były tam linki na różne forum, na które mnie zapraszali i ich bez zalogowania odwiedzałam… były nr telefonu… Wszystko straciłam… - zauważyłam to dopiero podczas kolejnej korespondencji z moderatorem w sprawie konkursu KrakVet! :(
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 12, 2013 20:09 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

Napisałam wierszyk, proszę mnie pochwalić :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lut 12, 2013 22:16 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

MaryLux pisze:Napisałam wierszyk, proszę mnie pochwalić :)
Inka
Napewno jest śliczny - zaraz pójdę przeczytać :ok:

Tej wypowiedzi nigdy nie zrozumiałam: - dlaczego tak uważasz?
NITKA/KARINKA pisze:Po pierwsze NITKA/KARINKA na moda się nie nadaje.

Nawet sama też prosiłam Cię o wyrażenie zgody na prośbę Rafała. Nie wiem jaką podjęłaś decyzję – może to zauważę gdy zostanie ogłoszona lista nowych moderatorów, ale teraz gdy widzę co się porobiło na forum nie zrobiłabym tego mimo, że równocześnie wyrażałam swe obawy… są znacznie spokojniejsze tematy wymagające całkowitego skupienia uwagi a nie dodatkowe nerwy z powodu konfliktów na forum… już dawniej czasem widziałam niemile komentarze dotyczące wątka Krakvet – o tym co tam właśnie opracowałaś i było mi bardzo przykro… :(

Robi się tak dziwnie - nie wiadomo kiedy znikają znajomi - minął miesiąc nadal nie widzę Izy :| Ty może znałaś powód i termin z prywatnej korespondencji bo normalnie tej informacji nigdzie nie widać.Kto jeszcze choruje - czy znam?
…..
Na którą chodzicie do pracy? – ja mam ruchomy czas – początek od 7:30-9:00 koniec od 16:00 – 18:00 i rozliczenie w cyklu 2 m-ce – 4 m-ce – 4 m-ce - 2 m-ce za dzień roboczy 8 h - dlatego czasem pisałam że zwalniam się bo mam koniec okresu rozliczeniowego czasu pracy albo biorę dzień urlopu.
.....
Wymyśliłam co jeszcze byłoby fajne - jak możesz uczyć się obsługi nowego telefonu - spróbować upolować zdjęcie całej „5” równocześnie albo chociaż Kostusi i Petulki to je tutaj znowu wkleimy! Już są całkiem duże i napewno jeszcze piękniejsze!! :D
……
Mam techniczny problem księgowo-matematyczny w prywatnych analizach…. :oops:
Próbuję i próbuję i nie mogę z tego wybrnąć…. a w przerwach miedzy przełączaniem różnych programów sobie zaglądam sobie na miau i myślę nad tym postem…
W kolumnie w pierwszej pozycji jest ogólna suma. Powinna od niej się odejmować suma z krzyżówki tzn. podsumowania poziomego zmieniająca się w innej pozycji i chciałam żeby różnica – zmniejszanie - była widoczna stopniowo – niestety po przeciągnięciu tego w Excellu cały czas widzę stała kwotę i różnicę od ostatniej pozycji… chol….
Czas pobawić się w to i równocześnie posiedzieć nad przelewami bo przegapię termin płatności… :oops:
…..
Obiecałam ciąg dalszy opowiadania o urlopie i opis pokazanych Wam poprzednio zdjęć……
Konie, piękne konie, dumne i swobodne! Mieszkaliśmy na ogrodzonym terenie, od strony samochodu widzieliśmy górkę a u jej stóp niewielki stawek z wysepką pośrodku. Poszliśmy sobie z suką spuszczona ze smyczy na spacer. Bardzo daleko zobaczyłam stado jeszcze nie wiedziałam czego. Powoli szłam sobie wzdłuż barierki od strony wody – nagle nie wiadomo skąd bardzo szybko nadbiegł śliczny ogromny koń – ten z białym i wyhamował obok mnie stając dęba – zlękłam się – zdążyłam uskoczyć za barierkę a suka skulona podbiegła do Męża.
Skoro już zrozumiałam, że to teren po którym wolno biegają zwierzęta wolałam szybko jak najkrótszą drogą wrócić do domu … Szłam ścieżką i nagle za sobą usłyszałam zbliżający się tętent kopyt – to było to pierwsze ujęcie…- bardzo szybko biegły prosto na mnie… Zdążyłam uciec do stojącej niedaleko altanki i z niej robiłam – to ostatnie ujęcie koni na zakręcie…
Co to było dowiedziałam się chwilę później od spotkanego ich opiekuna – zareagowały na przywołanie gwizdkiem ultradźwiękowym – nie widział nas na tej drodze……
W tym samym miejscu wcześniej obok barierki chodził sobie ten dzik…


Coś na dobranoc albo na miły początek dnia dla kogoś do poczytania: :D viewtopic.php?f=13&t=149198&p=9624010#p9624010..
ASK@ pisze:Co do gapiostwa blondynki. Gong w nowo założonym dzwonku u drzwi (poprzedni ..spusł się :mrgreen: ) wybijał co i raz swoje melodie. Nikogo za drzwiami nie było a on cholera dzwonił. Tak sobie pomyślałam,że opitolę TZ za kolejne barachło . Jednak ubrałam się i postanowiłam mimo natrętnego gongania iść do pracy.Niech się koty martwią. Zamykając drzwi na zewnątrz cięgle słyszałam bing-bong... Jakoś tak dziwnie blisko. I nagle zajawka. 8O Mega oślepiające zrozumienie. Zmieniłam sygnał w komórce na sms-y :oops:

:ryk: :ryk: :ryk: Asiu to jest właśnie to co uwielbiam na Twoich wątkach.... -właśnie przeszkadzam TZ oglądać film bo zobaczyłam to i parsknęłam śmiechem... i wydało się, że sobie zrobiłam przerwę w pracy :oops: :ryk: :1luvu:
Na odmianę teraz do napisania tego wymyśliłam, że dodam kilka zdjęć i sobie siedzę i je oglądam….tylko dlaczego jak je już wreszcie zmniejszyłam Photobucket mnie nie chce zalogować ani bezpośrednio ani przez FB…. Wrrrr…. :(

viewtopic.php?f=1&t=140003&start=345#p9622782
kussad pisze:Czy na Manfreda głosujemy codziennie czy jednorazowo?
Jak działa waleriana - uspokajająco czy pobudza - mam czarnego wampira gryzącego do krwi?
Nie wiecie przypadkowo co na koty działa uspokajająco? Dziś nie dotarłam z tym pytaniem do weterynarza bo sucia prawie od rana czeka na mój powrót z pracy, jutro popołudniu mam całkiem inne plany… ostatnio wyglądam jakbym prawie codziennie wracała z pola bitwy…

Na dziś trochę wspomnień a może komuś potrawkę a ktoś też życzy Wam miłych i spokojnych snów!

Czy czarne koty często maja takie jaśniejsze miejsce koło uszka z rzadszym futerkiem? Obrazek
Ziiimno, wiatr wieje – pomyślimy o słońcu, balkonie i jaki byłem wtedy malutki
Obrazek
Zapadła ciemna noc, niebo pełne gwiazd, jestem już zmęczoooony! Mrrrruuuuu...!
Obrazek
Obrazek Obrazek
Dobranoc! :ok: :ok: :ok:
Pozdrawiamy Ewa&Choco& Nero
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 12, 2013 22:33 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

Komórki nie rozpracowywałam.
Przez weekend porządkowałam PW na miau.
Miałam tu też troche Pw z dogo, ale większośc przepadła jak Huan skasował wiadomości bez ostrzeżenia.
Ciekawe czy tym płacacym abonament też :twisted:
Żeby zrobić wspólne zdjęcie mojej piątki, musiałabym je przykleić, albo dac im zabawkę nasaczoną walerianą.
Moje uwielbiają się w niej tarzać i są raczej pobudzone.
Obie czarnulki -Mizia i Kostusia mają przerzedzenie siersci przy uszkach.

A na moda naprawdę się nie nadaję.
Dobranoc :1luvu:
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Wto lut 12, 2013 22:43 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

Rozumiem, że to kwestia charakteru albo wolisz zajmować się czymś innym ....
Czy temu mogłabyś się przyglądnąć"Mam techniczny problem księgowo-matematyczny w prywatnych analizach…." ale już w wersji zobaczenia tej tabelki co ja tam narozrabiałam.... i przelewów dziś raczej nie będzie...
Ostatnio edytowano Wto lut 12, 2013 22:44 przez kussad, łącznie edytowano 1 raz
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 12, 2013 22:44 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

Czarne koty często mają takie jaśniejsze miejsca. Kot miał.

Nie wiem o jaki rodzaj uspokajacza Ci chodzi. Warto może spróbować dyfuzora feliway do kontaktu.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 12, 2013 22:49 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

Nie mam pojęcia czy mały atakowanie mnie w kostkę lub łydkę często aż do krwi z drapaniem traktuje jako karę gdy mu czegoś zabraniam czy to dla niego rodzaj zabawy..... Czasem muszę chodzić z opryskiwaczem w ręce...
Zaczynam się bać co zrobię gdy będzie ciepło - jak będę chodziła w spódnicy lub sukience co bardzo lubię...
Dziś był grzeczny i śpi... :)
O której zaczynasz pracę?
Daj dziewczynkom zabawkę z walerianą... :)
Neruś jest bardzo pobudzony po "tabletce uspokajającej" ale Wojtek ma z nim całkowity spokój - Jego wcale nie atakuje :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2013 0:14 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

Tak sobie rozmyślałam, że czarnuszka dawno nie widziałam, a tu niespodzianka - są fotki :)
Śliczny :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro lut 13, 2013 0:29 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

Witaj Agnieszko! - zastanawiałam się kiedy wrócisz :D

Tak, monolog monologiem ale niedługo zapomnicie jak wygląda Gospodarz tego wątka więc jest!
.....
Już znam decyzję i widziałam efekt... i... zrobiło mi się nijako że nie wiedziałam...
Kiedy się zgłosiłaś?
Jaki masz zakres - w każdym razie gratuluję :D
Nadajesz się jak mało kto a teraz nie będę wiedziała na co mogę sobie pozwolić :twisted:- chociaż myślę że już wiem ile i jak to zmienia... a może się mylę, czas pokaże... :|
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 13, 2013 1:02 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

:(
NIC się nie zmienia.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Śro lut 13, 2013 19:20 Re: Choco Mruczek[*] Mikuś[*] i Nero 3

kussad pisze: Dziękuję – oczywiście nadal będę Cię zawiadamiała jeśli dowiem się o jakimś konkursie – zaglądaj proszę czasem na mój wątek konkursowy – ten w banerku! Wydarzeń też już jest za dużo i sama nie zauważam zaproszeń! Lepiej się sprawdza wysłanie info na czacie!

Wielka szkoda, że inni nie podchodzą tak jak Ty do różnicy poglądów i dochodzi do nieodwracalnych konfliktów i rozłamu. Dyskusje i wymiana argumentów są bardzo ważne bo można zmienić swoje stanowisko gdy ktoś inny lepiej zna sytuację.
Czasem musiałam odmówić na prośbę kogoś znajomego bo po prostu już wcześniej zagłosowałam na kogoś innego ale odzywałam się i znajomi wiedzieli dlaczego tak zrobiłam a nie myśleli że zignorowałam prośbę.
Twój Bolek – niestety wśród znajomych miałam dużo przypadków trucia psów… czasem specjalnie… :(
Z Dogo psiakość i innych forum właściwie prawie odeszłam…. Zerowa reakcja na wszystko cokolwiek tam piszę… zresztą na post na prywatnym wątku u kogoś też… :|

Atakować podczas rozmowy nie lubię – odczekam i potem na spokojnie powiem co sadzę na jakiś temat.
Wiem jak ranią złośliwe odzywki, ośmieszanie uczuć, nietolerancja albo sytuacje gdy ktoś koniecznie musi postawić na swoim…
Milczenie, brak reakcji na próbę nawiązania kontaktu – zależy czy jesteśmy z kimś związani emocjonalnie, czy to ktoś bliski czy nam obojętny. Komuś bliskiemu dużo albo wszystko wybaczamy, akceptujemy ale do czasu. Rozumiemy sytuację pozwalamy się ranić… czasem to zwykłe nieporozumienie – problem z techniką i ktoś wcale o tym nie wie… a nasza próba trafiła w kosmos.
Najbliższych też nie wypytujemy zbyt często nawet gdy wiemy jakie mają problemy i wspólnie to przeżywamy. Nie możemy ich dręczyć ciągłym wypytywaniem ani inaczej zakłócać ich spokoju – powiedzą nam o tym dopiero gdy sami zechcą… często możemy jedynie czekać… :(
Szkoda jedynie że często nie znamy odpowiedzi na zadane pytania i niepotrzebnie zadajemy je kilkakrotnie…

Czasem to jest naprawdę zwykłe lekceważenie nas a z czasem nam też to staje się obojętne… przecież nikogo nie zmuszę do zachowania takiego lub innego – nie da się niczego zrobić na siłę - mogę się najwyżej pokłócić i co mi to da – będę to przezywała i denerwowała się ale tylko ja bo dla kogoś drugiego to nie ma znaczenia a ja mogę najwyżej zniknąć i się usunąć….przykre ale to po prostu samo życie… każdy żyje w swoim całkowicie odrębnym świecie, w ogromnym pośpiechu pochłonięty własnymi sprawami! :|

SMS! Lubię je najbardziej i najczęściej z ich korzystam! Niestety bez potwierdzenia nie wiadomo czy adresat o nich wie. W raporcie widać że doszły ale jedynie do telefonu co wcale nie znaczy że zostały przeczytane!
Czasem w SMS uda się nawiązać kontakt natychmiast a sprawy bywają bardzo pilne i ważna jest reakcja w danym momencie nawet jednym słowem lub emotikonką a nie po kilku dniach!
W wielu miejscach i chwilach nie można zadzwonić – wykłady, praca, osoby, przy których nie możemy lub nie chcemy rozmawiać na jakieś tematy, brak zasięgu, miejsca publiczne a SMS prędzej czy później w dogodnej chwili zostanie odczytany!

Wiesz jak takie zachowanie tzn. brak odpowiedz na maile -jest uciążliwe służbowo – nie mogę rozpocząć kolejnego etapu swojej pracy i tak czekam czy ktokolwiek oddzwoni, w mailu zawsze proszę o potwierdzenie i co? – bardzo często nic a nie wszędzie mogę zadzwonić … np. gdy mail dotyczy kontynuacji rozmowy na szczeblu dyrektorów…

Zawiadamiaj ,zawiadamiaj Ewuś\
Ja powiem CI,ze ja ostatnio rzadko nawet na swoim watku bywałam,tylko tak wyskokowo na niektórych.Albo już nie miałam siły pisać,albo czasu brakło
Teraz przez dwa dni w ogóle do pisania się nie nadawałam gdziekolwiek,ani mocy ,ani siły .Swój blog nawet nieco zaniedbałam,ale wiem,ze muszę się jakoś "podciągnąć"

Co do konfliktów
Moderuję jeden dział na jednym forum.I tam konflikty były co kawałek.Jak widzialam,ze robi się gorąco,brałam człeki po prostu na pw i tam starałam się załagodzić sprawę,czasami schodziło troche mi nad tym,bo wiadomo różni ludzie,różne charaktery,rózne sytuacje,ale po jakimś czasie "negocjacji" dochodziliśmy do ładu
Nie były to pretensje czy konflikty skierowane bezpośrednio do mnie,ale ja jako tamtejszy mod jestem niejako zobowiązana reagować
Raz tylko byłam zmuszona zamknąć czasowo wątek "kłotliwy" ,jak nie dało rady polubownie na pw.

Ja jestem zdania ,że konflikty w necie,na forach nie mają zupełnie sensu,owszem są róznice zdań,jest do tego pełne prawo,ale też jest coś takiego jak szacunek dla drugiej osoby
Poza tym za dużo problemów w życiu na codzien jest,żeby jeszcze buzować się na forach
Bycie na forum to ma być jakiś odpoczynek po pracy,a nie wchodzisz i przepychanki,po co ? co to warte? co to da?
Ja mam jakieś zdanie,ktoś inny może mieć inne,szanuję to,próbuję napisać jak ja myślę,ktoś idzie w zaparte ,robię wsteczny,przechodzę do dalszych tematów i sprawa zostaje zakończona bez konfliktu,narzucania swojego zdania itp
Tym bardziej jest kwestia taka,ze jest to samo pisanie,podejrzewam,że dana rozmowa na żywo wyglądałaby zupełnie inaczej i podejrzewam,że nie byłoby zadymy nawet krzty
Też nie cierpię atakować i tego nie robię ,chyba,ze ktoś zaatakuje mnie bezpośrednio,wtedy najpierw grzecznie,a jak grzeczność przegrywa,jestem bardziej stanowcza

Na smsy ja sama staram się od razu odpisywać,reagować.Nieraz jak jestem czymś zajęta,Bździągwą lub czymś kolwiek innym, to nieraz zapomnę od razu odpisać,ale odpisuję potem ,z reguły w ten sam dzień

Ja też nie cierpię braku odpowiedzi na jakiegoś maila,tym bardziej jak on jest z jakimś zapytaniem konkretnym,wtedy ponawiam pytanie,jak jest cisza ,usuwam adres
Jak ktos nie ma neta odpowie potem ,wtedy z powrotem go zapisuję

A co do mamy,to ja niestety swojej nie pamiętam,nawet jej na oczy nie widziałam,miałam 5 dni..........

NITKO/KARINKO ja też podpisuję się 4 kończynami pod Twoją kandydaturą na moda
Jesteś niesamowita w tym co robisz.Jestem pod wielkim wrażeniem,szacun wielki ode mnie

a my zgłosiłyśmy się z Misią do konkursu

Obrazek

Po kliknięciu w banerek "wyjdą" wszystkie zasady konkursu

Głosowanie rusza 18 lutego ,potem napiszę dokłądnie co i jak ,na razie Krysia zbiera fotki
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jozefina1970 i 44 gości