
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
saskia pisze: Wetka powiedziała jej,że Buras musi mieć amputowaną nogę i najpewniej operacji nie przeżyjei że w ogóle to on jest dziki
![]()
saskia pisze:Ale to nie ma sensu. Tak samo było z Frytką ale byłam wtedy na miejscu. Wcześniej podali mi z kartoteki że ma 6 lat, przy tym facecie stwierdzili,że jednak ma ponad 8 i to staruszka. Wiecie, jak on wtedy na mnie popatrzył? I zapytali go czy na pewno chce wziąć taką starą kicię. Ja mam dość, bo schronisko nie chce ze mną współpracować. Wręcz przeciwnie utrudniają. A ja jestem bezsilna.
saskia pisze:A tekst wetki,że nawet nie można mu zrobić zastrzyku, i że trzymają go wtedy dwie osoby, jest po prostu śmieszny.
saskia pisze:Byłam swiadkiem takiej sytuacji w schronisku: przyszedł staruszek zpuszką pokarmu i 3 kg torbą suchego. Powiedział,że na tyle tylko go stać, ale chciał pomóc. Pani ze schroniska machnęła ręką: tam położyć. I to wszystko. Nawet bez dziękuję. Staruszek postał jeszcze chwilę i wyszedł. Jak tak można??
PumaIM pisze: Nika, ty jesteś element przywracający rozsądek i równowagę, jakoś tak od razu widzisz poprzez te rozmaite nieporozumienia
saskia pisze:Dziewczyny, przykro mi bardzo, ale nie ma mowy o żadnej pomyłce. Na 100%. Dziewczyna podała numer Weterana, jeszcze zowniła do mnie przed wejściem do schroniska,żeby potwierdzić,że to na pewno 30.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 797 gości