"I tak człowiek trafił na kota..."

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 10, 2013 21:50 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

issey32 pisze:Nie do końca się z Tobą zgodzę.
Moja znajoma, lekarz rodzinny, czasem wolałaby być pogryziona, opluta i mieć nasikanie w kącie gabinetu :mrgreen:

To poradź, żeby zmieniła specjalizację :wink:
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon lut 11, 2013 9:33 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Z jedzeniem u nas zawsze cyrki były. Przetestowałam wszystkie dostępne w handlu karmy, zakończyliśmy na Almo Nature, którą zamawiamy w necie oraz puszeczki TYLKO z czystego mięska. Z surowizny wołowa wątróbka podleci i czasem polędwiczka wołowa. Rybki sa przereklamowane, a nawet wyzwalają w kotku spektakularne "bleeeeee" :x
Jak to pogodzić z tym, że w terenie żywimy się dziczyzną, pojęcia nie mam :roll:

Nasza pani nadworna wet też została opluta, a nawet pokąsana :?
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 11, 2013 10:18 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

issey32 pisze:Nie do końca się z Tobą zgodzę.
Moja znajoma, lekarz rodzinny, czasem wolałaby być pogryziona, opluta i mieć nasikanie w kącie gabinetu :mrgreen:

Aaaaa! Chyba rozumiem. W leczonych przez Nią rodzinach jest pewnie dużo dzieci... :wink:

AYO pisze: Nasza pani nadworna wet też została opluta, a nawet pokąsana :?

Ja zabieram od jakiegoś czasu do weta duży kąpielowy ręcznik. Kot zamumiony w ręcznik może co najwyżej toczyć wściekłym spojrzeniem i pianę z pyska albo plwać na wszystko. No i plwa. Na wszystko.
Łatwiej byłoby leczyć żmiję. :)
Ostatnio edytowano Pon lut 11, 2013 10:49 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon lut 11, 2013 10:22 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Zazdroszczę kota, który da się zawinąć w ręcznik. Razem z wetem próbowaliśmy zawinąć Ofelię w kocyk. Próbowaliśmy. Na próbie się skończyło. Wet jakimś cudem nie został jeszcze podrapany i pogryziony, ale ja owszem. O dziwo, nikt nie został opluty. Może Ofelczasta nie umie pluć?

Kurka, jak mi się dziś nic nie chce!!!! No, poza spaniem. :cat3: Koniec karmawału jest bardzo męczący.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35185
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon lut 11, 2013 19:55 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Żarłoczne Potfory przeprosiły się z łososiem. Sporo poszło. Nie wpadłem na to wcześniej ale koty są przecież ostrożne z nowym jedzeniem, a tego pewnie nie znały. Sam też trochę zjadłem - całkiem niezły. :)
----------------------------------------------------------------------------------------
Dziś była akcja. Odik przechodził wąską szparą w drzwiach a z drugiej strony czyhał Maruda. I chciał nastraszyć Odiego. Odi zablokowany drzwiami nie miał wyjścia. Skrzeknął, fuknął, wysyczał parę obelżywości i napacał Grubemu ile wlazło. Tłuścioch poooszedł jak zmyty. Ma pazur ten chłopak - taka cicha woda.
Pół godziny później już się przytulali na tapczanie. :)
Ostatnio edytowano Pon lut 11, 2013 20:08 przez Villentretenmerth, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon lut 11, 2013 20:00 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Villentretenmerth pisze:Żarłoczne Potfory przeprosiły się z łososiem. Sporo poszło. Nie wpadłem na to wcześniej ale koty są przecież ostrożne z nowym jedzeniem, a tego pewnie nie znały. Sam też trochę zjadłem - całkiem niezły. :)


No patrz jakie masz dobroduszne koty :D Nawet Ci Villenie troche zostawiły :mrgreen: Dbają o swego Duzego :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon lut 11, 2013 20:10 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

A owszem. Głównie dbają żebym się nie nudził. :wink:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Pon lut 11, 2013 23:18 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

MB&Ofelia pisze:Zazdroszczę kota, który da się zawinąć w ręcznik. Razem z wetem próbowaliśmy zawinąć Ofelię w kocyk. Próbowaliśmy. Na próbie się skończyło. Wet jakimś cudem nie został jeszcze podrapany i pogryziony, ale ja owszem. O dziwo, nikt nie został opluty. Może Ofelczasta nie umie pluć?

Mój Maciuś kaszlący i kichający zaniesiony do weta przez całą drogę rozdzierająco płakał a u lekarza grzecznie wyszedł z transportera i przytrzymywany tylko lekko pod pachami stał na stole, dał się zbadać, zmierzyć temperaturę a przy zastrzyku dopiero przy wyjmowaniu igły trochę się szarpnął. Zalecone leki grzecznie chrupał tylko lekko ubrudzone pastą odkłaczającą. Przy następnej wizycie to samo: siła spokoju, tylko przy oglądaniu gardła chciał pacnąć pana doktora w nos.

Barbasia

Avatar użytkownika
 
Posty: 580
Od: Wto sty 26, 2010 21:26

Post » Wto lut 12, 2013 9:26 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Dzieńdoberek :D
Przysiądę i poczytam sobie :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lut 12, 2013 9:46 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

U mnie tej nocy wersja spania z kotami 5 :mrgreen:
No mniej więcej, początkowo Ofelia na poduszce, Carmen przy nogach, ale w pewnej chwili obie wylądowały razem na podusi (cała sytuacja była przekomiczna, nie chce mi się drugi raz opisywać, jest na wątku Małej Czarnej, ale w skrócie: Carmen przyszła na podusię pociamkać Ofelię :lol: ).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35185
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Wto lut 12, 2013 20:10 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Śro lut 13, 2013 0:01 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Maruda jest naprawdę ogromnie podobny. Ma tylko mniejszy żabocik, no i nie jest aż tak żywiołowy. Ale dotknięty wystawia brzuchol i mruczy jak traktor. Cudo kot.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro lut 13, 2013 8:42 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Co słychać u Trzech Muszkieterów? Pewnie biedaki zapracowane mocno... Zmęczone spaniem i dostarczaniem rozrywki Dużemu :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35185
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro lut 13, 2013 18:21 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Obrazek
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Śro lut 13, 2013 18:24 Re: "I tak człowiek trafił na kota..."

Łooo,jak tu dawno mnie niet ,ale doczytałam,ze miśki juz się przytulają,nawet po łapoczynach :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Nul i 12 gości