Anoreksja u kota, czyli topik dla niejadków

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 10, 2013 18:02 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Może na razie, póki nie masz tego leku - dokarmiaj strzykawką :roll: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie lut 10, 2013 19:50 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Dokarmiam. Ale ostatnia porcja poszła o 19 i tak już zostanie do rana (we wcześniejsze dni jeszcze zwykle ostatnia porcja szła koło północy, a czasami i w nocy, jak nie mogła spać). Mam zamiar zostawić jej w nocy bufet (Pusiasta śpi), może się skusi, a jak nie, to zobaczymy, co będzie rano. Gorzej, że Pusiasta jest zdrapana tak, że chyba będę jej musiała założyć kołnierz, bo nie jestem w stanie jej upilnować, a ona ma alergię pokarmową, i nie może jeść połowy tego co Prosik. Prosiate głównie dzisiaj śpi i już czuję przez skórę ciężką noc...
Kurczę, mój ojciec ma kocura lat 14 i kotkę równolatkę moich (10 lat) i żadnemu nigdy ale to nigdy nic nie było.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 11, 2013 19:49 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

No więc tak: w nocy nic, rano nic, jak przyniosłam świeżą wątróbkę, to pomełała trochę. I nic. No to ja do pysia mitrazapinę (miałam z tym problem, bo jednak poczytałam, że łatwo to przedawkować u kotów wrażliwych na ten lek, więc dałam 1/8). I słuchajcie - nie przesadzam, po 20 minutach, kocie rzuciło się na tę wątróbkę i wrzuciło całą!!!!! Nieprawdopodobnie. Ale daleka droga przed nami - w grę wchodzi na razie tylko wątróbką, drugą tak sobie podgryza tylko bez rewelacji, żadne inne jedzenie ją nie interesuje na razie. A niestety obserwuję skutki uboczne tego leku - znowu trzecia powieka na połowę oka i jest lekko zwiotczała, co mnie martwi. Zobaczymy, co będzie dalej i jak się rozwinie sytuacja. Postępy są słowem - rano przy słoneczku było trochę bawienia się i kręcenia, ale wciąż jest słabiutka i bardzo dużo śpi.
Za to wokalizacje odchodzą nieziemskie - to jeden ze skutków ubocznych tego leku opisywany w literaturze. Ona była zawsze rozgadana, a teraz to już zupełnie. Ciężka noc przede mną:)

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 11, 2013 20:48 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

U mojego Pakulca wzrosła miziastość, ociera się nawet o psicę, zrobił się bardziej towarzyski, na szczęście nie śpiewa. Sam je, często, ale nie za duże porcje.
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lut 11, 2013 20:49 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Dlatego pytałam o zachowanie kota po podaniu leku. Myślałam m.in o trzecich powiekach i ogólnym spowolnieniu - u mojego kota tak było po Peritolu.
Trzymam za Was mocno! :ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto lut 12, 2013 9:20 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Pierwszy dzień po podaniu może być średni, ale z czasem powinny się uspokoić dodatkowe sprawy. Mam nadzieję, że zacznie wsuwać
aż miło i jak się troszkę organizm zregeneruje, to odpuszczą inne problemy. U nas tak było. Będzie dobrze, kocio musi jeść :D
Ściskamy mocno :ok:
Eśkowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 0#p8422130
Borysowe mruczanki: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167143

Esiu [*]15.07.1995 - 02.01.2014r.... byłeś mi wschodem słońca i zachodem...
Borys [*] 2009 - 28.02.2019r. .. byłeś mi Najdroższym Towarzyszem ...

feniks32

 
Posty: 1506
Od: Pt gru 04, 2009 21:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 12, 2013 11:09 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Kurczę, kiepska jest wczoraj i dzisiaj, dzisiaj to właśnie nie miziasta (chociaż zawsze była) tylko taka zamknięta.. Je dalej tylko i wyłącznie wątróbkę.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 12, 2013 14:37 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Nie, dobra, jest silniejsza i to dużo, konstatuje po walce o włożenie czegoś na siłę do pysia.
Zmitrężyłam godzinę namawiając ją na zjedzenie czegoś innego niż wątróbka. Kupiłam makrelę (strasznie nie lubię tego smrodu), pomemłała i... nic. To samo z mieloną wołowiną, kurczakiem, łososiem, szynką (wiem, wiem, ale o kocim żarciu to już w ogóle nie mam mowy). Ile ona może być na samej wątróbce. Powinnam chyba raz dziennie wkropić w nią jakąś normalną karmę, z odpowiednią zawartością tłuszczu i wszystkiego innego. A z tą wątróbką to też rewelacji nie ma - rano jeszcze zjadła, ale teraz to z łaski na pociechę na leżąco podetkane pod nos co lepsze kawałki. Się skubanej nawet nie chciało wstać. Mowy nie ma, żeby pomiędzy tą wątróbką przemycić wołowinę albo skropić ją olejem z łososia. Mogę sobie wsadzić. Poza tym na tej wątróbkowej diecie kupala nie było od niedzieli. Dałam jej wczoraj 1/8, może więc jutro dam kolejne?
Naprawdę nie wiem co się z tym kotem stało, ona zawsze do jedzenia była pierwsza. Teraz nawet nie wstaje rano. Nie przestąpi progi kuchni (tam dręczą i karmią na siłę), żarcie z ręki też już niefajne, bo namawiają za bardzo (najlepiej zjeść z talerzyka, jak ja nie widzę). Nic ją nie kręci. Aha, ale Pusiasta oberwała dzisiaj ostro po głowie jak raczyła podjeść.
Zaczęła się myć, ale mycie nie wykracza na razie poza pysio i łapy. O resztę muszę sama dbać.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 12, 2013 21:10 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Dobre wieści: Prosiątko zjadło trochę normalnej kociej karmy z miski Pusiastej. Co za ulga. Zniknęła również makrela, ale po obwąchaniu obu, tu podejrzewałabym raczej Pusiastą.
No i kupal był. Malutki. Ale.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lut 13, 2013 9:56 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Trzymam kciuki, żeby teraz było już z górki
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw lut 14, 2013 22:19 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Dziękujemy. U nas powolne postępy, chociaż z jedzeniem tak sobie dalej. Gorzej, że od tego jedzenia dziwnych rzeczy i o dziwnych porach rozregulował nam się niefajnie cukier:(

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 15, 2013 8:39 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

A ja zachowanie koteczki? Dalej trzecie powieki są i taka zwolniona jest?

Cieszę się, że ogólnie jest lepiej.
:ok:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt lut 15, 2013 10:15 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Bardzo się poprawiła, jeśli chodzi o zachowanie; jest zainteresowana różnymi rzeczami, ma okresy godzina-dwie, że chodzi i ogląda (albo węszy - zapachy zaczęły ją bardzo interesować). Śpi coraz częściej gdzie indziej niż w swoim pudełku pod kaloryferem, gdzie spędziła te najbardziej krytyczne dni. Przychodzi na kolana. Trzecia powieka okresowo jeszcze zachodzi, ale coraz częściej oczy są od niej wolne. Nie odzyskała jeszcze jednak sprawności ruchowej, pcha się na meble, ale ja cierpnę, bo wciąż zdarza jej się jakiś niefortunny upadek. Nie wiem, czy ona jest wciąż taka słaba, czy to wpływ tego leku. Nie wiem, dlaczego kicha przy jedzeniu - jak to się działo przy karmieniu strzykawką, nie dziwiło mnie, że coś źle weszło, ale teraz nie wiem, dlaczego. Poza tym nie kicha.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 15, 2013 17:47 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

Tak sobie pomyślałam o tym kichaniu... Może jest jakaś przetoka, jakieś coś, co fizycznie jej przeszkadza?
Wcześniej Blue pisała o RTG. Ja wiem, że koteczka ciężko znosi wyprawy do weta. Kurcze, może na razie odpuścić, ale przy okazji może zapytać lekarza?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt lut 15, 2013 18:57 Re: Anoreksja u kota po zabiegu wyrwania zębów

RGT to ona miała tyle, że może świecić (12 zdjęć). Wolałabym nie narażać jej na kolejne. Na razie będę ją tylko obserwować, kicha jak je (czasami) i jak się myje, wygląda to więc tak jakby ją coś mechanicznie drażniło. Łzawią jej też oczy przy jedzeniu, ale coraz mniej. Lekarz stwierdził, że nie ma żadnego stanu zapalnego, tylko jest to raczej związane z tą trzecią powieką. Ten problem ustępuje. Z kichaniem poczekam na razie, chociaż mnie to niepokoi trochę.

sheridan

 
Posty: 1036
Od: Śro wrz 02, 2009 12:58
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: lucjan123 i 93 gości

cron