Cola- bez cykloferonu kaszle, ryzykuję z zyleksisem

Ale ona prześliczna.
PS. Wydaje mi się (pomijając już fakt czy za to należy się mandat, czy nie) , że dla własnego i jej bezpieczeństwa nie powinnaś jej przewożić "luzem". Ułamek sekundy, znienacka wskoczy Ci na rękę, nogę, ramię - niewielki ruch kierownicą w bok i jesteś na drzewie. Powinnaś chyba przetrzymać jej biadolenie, może za którymś razem pojmie, ze na nic się nie zda protestowanie i sie uspokoi. Małe dzieci też nie są zbyt zadowolone gdy się je przyczepia do fotelika, po jakimś czasie się przyzwyczajają (albo i nie).

Mgj: ona cały czas wskakuje mi na rękę, głowę, nogę. :wink:

To mnie nie rozprasza .Jestem przedstawicielem, jeżdżę 4000 km miesięcznie i zawsze staram się coś robić podczas jazdy :roll:

ot, takie zboczenie zawodowe :oops:

Monikaa pisze:z cykloferonem to moja wetka spotkała sie po raz pierwszy. W poście powyżej piszesz :druga runda". Ja zrozumiałam wetkę tak, że zyleksis po dniu przerwy i te coś tam przez miesiąc i to byłby koniec leczenia.
Powinno być inaczej?

Ja nie wet,ale:
Jesli ktos robi kuracje CYKLOFERONEM,to nie daje innych wzmacniaczy.To jest jakby taki miks"zylexisu z retroferonem"-tak mi to kiedys ktos madrzejszy wyjasnił.
Natomiast jesli robisz terapie Retroferonem 7x7 TO 7 DNI rETROFERON ,NASTEPNIE 7 DNI COS NA PODNIESIENIE ODPORNOŚCI TYPU sCANUMUNE,CZY iMMUNODOL.

Co do przewozenia zwierzat luzem to jest to karane,bo stwarzasz zagrożenie w ruchu drogowym.Przykład:jedziesz ,hamujesz ,kot leci Tobie na twarz i stukasz w cos/kogos.Nawet psa nie mozna wieźc z tyłu luzem

Żebyś mnie dobrze zrozumiała: Piszę z życzliwości i życzę, żebys zawsze i wszędzie szczęśliwie dojechała. Ale pewność siebie i rutyna nie zawsze dają dobre skutki na drodze.
Poza tym jak będziesz musiała ostro hamować, a tego nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć, to kot może przy tym także ucierpieć.
Ja jeżdże "tylko" 1000 na miesiąc, ale zawsze z kotem w klatce i dzieckiem w foteliku. Gdy muszę jechac z psem, to zawsze z kimś, kto go trzyma (niestety nie mam dla niego klatki).

o właśnie scanmune ma być tym drugim czymś.!
Może jeszcze ktoś się wypowie na ten temat?
Mam mętlik w głowie...
Mgj, wcale nie poczułam się zaatakowana

. Moje dziecko jeżdzi w foteliku ,koty w transporterku a psy w szelkach przypiętych do pasów. Cola ciągle balansuje na granicy życia i śmierci i zasadniczo ustępuję jej we wszystkim :oops:

jak wyzdrowieje, to zaczniemy tresurę, na razie nie mam sumienia :ryk:

Cola jestes cudna!!!!!!!!!!!!!!

Wg mojej opinie zylexis to pic na wode...jak jest podany cykloferon to nie ma najmniejszej potzreby podawac zylexisu...a koszt spory...3 dawki okolo 150 zł...

po takiej dawce uodparniacza jak cykloferon mozna podawac -np immunodol jako kontynuacje...tymbardziej ze zylexis jest na zasazdie szczepionki i tak na prawde skoro wetka nie wie co to cykloferon to tez na pewno nie wie czy mozna zaraz po cykloferonie podawac zylexis...

[quote="Monikaa"]o właśnie scanmune ma być tym drugim czymś.!
Może jeszcze ktoś się wypowie na ten temat?
Mam mętlik w głowie...

Jeśli dajesz CYKLOFERON to juz NIC INNEGO TERAZ NIE DAWAJ!(z leków podnoszacych odpornosc)

Zaczynam się martwic tym co piszesz,bo skoro dajesz cykloferon i wetka zaleciła Scanumune +Zylexis to juz chyba MATRIX jest i to ostry :strach:

Moja wetka zna i stosuje cykloferon ... i zylexis oczywiście też ... ale nigdy w takim zestawieniu ... To są silne środki podnoszące odporność i nie mogą być podawane jeden po drugim ... Zylexis podaje nie częściej niż co 10-12 miesięcy, cykloferon w zależności od tego, na co ... W końcowej fazie białaczki dawka jest uderzeniowa, na podniesienie odporności - maksymalnie 2,5 ampułki w kilku zastrzykach ...

Szczerze mówiąc, ja bałabym się zylexisu zaraz po cykloferonie ... Mój kot z praktycznie zerową odpornością, który bardzo dobrze reaguje na zylexis - po podaniu 2 pierwszych dawek "pada na pysk" na kilka dni ...

Do tej pory podałam jej poskórnie prawie cały cykloferon (5 ampułek po 2 ml, dawka dzienna- 0,8 ml).
Mam jeszcze jakieś dwie porcje.
Miło byłoby nie iść w kolejne koszty,ale kot nie jest zupełnie zdrowy. Cały czas podaję unidox, robię 2* dziennie wlewki do nosa dismarine. Wczoraj miała wieczorem sapkę, która zwykle przechodziła w charczenie, ale na szczęście tym tak się nie stało.
Jakie postępowanie byłoby wg was najlepsze, uwzględniając, że Cola tak zupełnie zdrowa jeszcze nie jest? Nie jest też oczywiście szczepiona.

Cola jest prześliczna

Posłuchaj Bożenki ona ma doświadczenie bo stosowała cykloferon.Z tego co ja wiem po rozmowach z kilkoma wetami to po cykloferonie nie stosuje się innych uodparniaczy.Przedobrzyć niestety jest bardzo łatwo.
Może poproś swoją wetkę żeby skonsultowała się z innym wetem który stosował cykloferon.

Nalezy zakończyc podawanie cykloferonu i odczekac.Organizm musi miec czas na regenerację.Nikt nie da Ci gwarancji,że kotka bedzie super zdrowa.Mam kota od kilku lat i ciagle jest zasmarkany,bo tak juz ma..Skończysz antybiotyk,Cykloferon i tyle na razie...Dobrze ja karm,kochaj i zobaczysz.Jesli wejdziesz od razu ze wszystkimi mocnymi lekami,organizm wogóle zgłupieje i w przyszłości nie będzie reagował jak nalezy na podane srodki...

BOZENAZWISNIEWA pisze:Nalezy zakończyc podawanie cykloferonu i odczekac.Organizm musi miec czas na regenerację.Nikt nie da Ci gwarancji,że kotka bedzie super zdrowa.Mam kota od kilku lat i ciagle jest zasmarkany,bo tak juz ma..Skończysz antybiotyk,Cykloferon i tyle na razie...Dobrze ja karm,kochaj i zobaczysz.Jesli wejdziesz od razu ze wszystkimi mocnymi lekami,organizm wogóle zgłupieje i w przyszłości nie będzie reagował jak nalezy na podane srodki...

Masz stuprocentową rację-postępuję dokładnie tak samo :ok:

Bożeno, a ja po jakim czasie od zaprzestania cykloferonu można odtrąbić sukces/porażkę?
I kiedy można ją zaszczepić? Czy można to będzie zrobić nawet jeśli by smarkała? Jak postępujesz z tym kotem, o którym piszesz? Co jakiś czas coś dostaje, czy po prosu smarka? Jest zaszczepiony?
Ona ma już cycki, powinna być sterylizowana a nawet nie jest zaszczepiona....

Monikaa pisze:Bożeno, a ja po jakim czasie od zaprzestania cykloferonu można odtrąbić sukces/porażkę?
I kiedy można ją zaszczepić? Czy można to będzie zrobić nawet jeśli by smarkała? Jak postępujesz z tym kotem, o którym piszesz? Co jakiś czas coś dostaje, czy po prosu smarka? Jest zaszczepiony?
Ona ma już cycki, powinna być sterylizowana a nawet nie jest zaszczepiona....

Mój 1 kot po 1 szczczepieniu mało nie umarł,dlatego nie jest szczepiony...przeszedł terapie Retroferonem +Zylexis
Drugi,młody białaczkowy we wrzesniu skończył rok i nie był wcale zaszczepiony,bo był/jest chory...i to bardzo...Został jednak wykastrowany po takiej "sesji'cykloferonowej.,ale miał gila....Przed kastracja zrobilismy morfologię i po kastracji dostał chyba Lydium tylko.Wiem,że u kotek rana goi sie dłuzej.Mój wet mówi,ze najlepiej jest odczekac ok.2 tygodni po antybiotyku,zeby kot mógł się zregenerować.

Trudno mi cos powiedzieć,nie chce komus czegos radzic,bo wiadomo jak to jest

NAPISAŁAS:
"Bożeno, a ja po jakim czasie od zaprzestania cykloferonu można odtrąbić sukces/porażkę?"
Nie zawsze można,to zalezy od organizmu kota...
Mój ukochany kotek Rumcajsik umarł ,nie pomogło mu to za bardzo,ale on był b.ciezko chory i nie był kotem -gilarzem

Cola cudna, okolica też. Ale i ja bym małą do pudła wsadziła.

Cola- bez cykloferonu kaszle, ryzykuję z zyleksisem

Kto przegląda forum