
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
gpolomska pisze:A nie masz bliżej weta, który może pobrać materiał i wysłać do laboratorium? Wiem, że do VetLabu lecznice wysyłają po prostu kurierem i można pobrać gdziekolwiek, gdzie to potrafią.
BOZENAZWISNIEWA pisze:gpolomska pisze:A nie masz bliżej weta, który może pobrać materiał i wysłać do laboratorium? Wiem, że do VetLabu lecznice wysyłają po prostu kurierem i można pobrać gdziekolwiek, gdzie to potrafią.
z moich informacji wynika,że test ze szpiku w narkozie robi się TYLKO w Warszawie na Białobrzeskiej i robi to DR.Jagielski
gpolomska pisze:Taka mała wstawka odnośnie szczepienia kotów - znalazłam na tej stronie info, że koty z FeLV można szczepić, ale tylko szczepionkami z zabitymi wirusami, a nie tymi z osłabionymi - to tak odnośnie naszej dyskusji czy szczepić na cokolwiek. Czyli pozostaje studiować ulotki i uczyć wetów
wiolka06 pisze:Siedem miesięcy to jeszcze kociak jest
Kotka osiąga dojrzałość płciową w wieku 7-8 miesięcy. Pierwsza ruja może w niektórych przypadkach wystąpić już między czwartym a szóstym miesiącem życia. Kocur osiąga dojrzałość płciową w wieku około 9 miesięcy. Zdarza się jednak, że zwierzę dojrzewa wcześniej, tj. w wieku 7 miesięcy, i jest już zdolne do kopulacji. Nie jest wskazane kastrowanie kocura przed upływem siódmego miesiąca życia, gdyż zwierzę nie jest jeszcze całkowicie dojrzałe fizycznie. Im dłużej zwleka się z kastracją, tym wygląd zwierzęcia staje się bardziej "męski": typowa samcza głowa rozwija się w wieku 8-10 miesięcy.
Arcana pisze:Dziekuje bardzo. Pytam o rady dla DS, ktory wlasnie wzial kocurka od Krystyny spod Zamoscia. Cos o karmieniu kotow wiem, pytam glownie pod katem wskazan przy zagrozeniu wirusem. Czyli jak najwartosciowsza karma po prostu bez konkretnych zalecen?
A co z kastracją kocurka, gdyby zaczal znaczyc? Test mial wczoraj, nastepny zasugerowalam za 3 miesiace, dojazd do Wawy na badanie szpiku malo realny. Z objawow - jak wszystkie koty Krystyny - ma podobno niedoleczony kk, cos tam z oczami niedoleczone. I zapewne trzeba go odrobaczyc. To mozna zrobic bezpiecznie, prawda?
Na razie nie szczepic? A co z kastracja? Wczesniej morfologia czy cos jeszcze?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agushka, Majestic-12 [Bot], puszatek i 70 gości