Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob lut 09, 2013 23:58 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Boo zrobiłam z moją wieczną tymczaską to samo co Ty. Jej stan był podobny. Ważyła 1,5 kg. Weci nie dawali jej dużych szans. Teraz doszła do 3kg. Wyniki nie spadły ale się nie pogarsszają. Kicia wypiękniała. Szaleje jakby była kociakiem.
Dostaje codziennie surowiznę plus suchą Acanę i witaminy. Puszek nie rusza. Sama z siebie dużo pije. Do mięsa zawsze dolewam jeszcze wody.

Na początku była na Renalu przez 3 miesiące. Kot marniał w oczach. Tylko by spał. Po tym czasie straciła całkowicie apetyt. Nadszedł kryzys i zmusił mnie do przejścia na mięso. I nie mam czego żałować.

Firmy produkujące karmy robią weterynarzom sieczkę z mózgu już na studiach. Do tego w Polce bardzo kuleje wiedza o prawidłowym żywieniu zwierząt. Nie uczą tego przyszłych weterynarzy !!! Na zajęcia zapraszani są przedstawiciele firm typu RC i organizowane są wycieczki do fabryk. Nie można się później dziwić, że każdy wet wmusza komercyjne karmy na każdym kroku. Po prostu brak im podstawowej wiedzy :roll:
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Nie lut 10, 2013 0:15 Re: Kot nerkowy dla początkujących

CatAngel pisze:Dzisiaj Skitels miał badanie :?
Ostatnie wyniki to :
15.12.2012 to kreatynina 1,43 mocznik 88,4
a dzisiaj
12.01.2013 to kreatynina 1,91 mocznik 99,1
tak poza tym zachowanie Skitelsa się nie zmieniło.

Nasze wyniki z dzisiaj
kreatynina 1,62 :D norma 1,2-1,8
mocznik 80 norma 82mg/dl
Fosfor 1,4
Zastanawia mnie czy dalej podawać Skitelsowi Alusal?
No i Skitelsa zachowanie nadal bez zastrzeżeń :)

Na badaniu była też nasza kotka Tusia
kreatynina 2,97
mocznik 157
Podejrzenie padło na zatrucie żwirkiem-żwirek zmieniony na inny już.
Zachowanie Tusi jest ok biega, bawi się. Pije dużo, ale nie za dużo i ma apetyt.
Ostatnio edytowano Nie lut 10, 2013 9:08 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 10, 2013 1:41 Re: Kot nerkowy dla początkujących

[quote="CatAngelNasze wyniki z dzisiaj
kreatynina 1,62 :D norma 1,2-1,8
mocznik 80
Fosfor 1,4
Zastanawia mnie czy dalej podawać Skitelsowi Alusal?
No i Skitelsa zachowanie nadal bez zastrzeżeń :)

Na badaniu była też nasza kotka Tusia
kreatynina 2,97
mocznik 157
Podejrzenie padło na zatrucie żwirkiem-żwirek zmieniony na inny już.
Zachowanie Tusi jest ok biega, bawi się. Pije dużo, ale nie za dużo i ma apetyt.[/quote]
Jeśli fosfor podany w mmol/l, to chyba trzeba zmniejszyć dawkę alusalu, albo przerwac podawanie, ale ostrożnie, żeby nie przedobrzyć. Ile dostawal?
Co do Tusi, to nie wiem, o takim paskudnym wpływie zwirku nie slyszalam, chyba że u kociaków. Poszukałabym winnego gdzie indziej na wszelki wypadek
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lut 10, 2013 1:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Boo pisze:Wciąż zostaje pytanie czy faktycznie ograniczenie białka i wymiana jego większości na białko roślinne oszczędzi nerki?

No właśnie, nie wiemy tego :(
Badania nad wpływem karmy na zdrowie kotow z pnn robią tylko koncerny produkujace karmy weterynaryjne...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lut 10, 2013 5:34 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Boo pisze:Koty są ścisłymi mięsożercami. Białko zwierzęce jest budulcem organizmu kota, tłuszcz zwierzęcy dostarcza energii do jego funkcjonowania. Zastanawia mnie wymiana białka zwierzęcego na roślinne. O ile białko zwierzęce jest wysoko strawne i wysoko przyswajalne o tyle białko roślinne już nie. Dużo gorzej jest trawione i dużo gorzej przyswajalne. Więc co daje wymiana białka zwierzęcego na roślinne? Z białka roślinnego kot mało co skorzysta, większość tego białka będzie musiała przejść przez nerki. Białko zwierzęce jest wykorzystane przez koci organizm w dużo większej ilości i z dużo większą korzyścią dla kota. Czy faktycznie produkty rozkładu białek roślinnych są mniej nefro-toksyczne?


Ograniczenie ilości mięsa w diecie i zastąpienie go "wypełniaczami" zalecił mi lekarz weterynarii, a jako że sama nie mam niestety ani wiedzy ani doświadczenia, pozostaje mi tylko polegać na radach innych. Moja koteczka dotychczas dostawała głównie gotowane lub przemrożone mięso różnego rodzaju i efektem tego niestety jest duże pogorszenie zdrowia :(. Myślę, że zostanę na razie przy ograniczonej ilości mięsa i zobaczę, jak kot na to zareaguje...
Ale dziękuję za uświadomienie mi istnienia alternatywy, być może przyda mi się to w niedalekiej przyszłości :wink:. Faktem na pewno jest, że mięso wcinała z dużo większą ochotą niż papki. Gdyby tylko nie wymiotowała większością zjedzonego mięska, zapewne pofolgowałabym jej bardziej.
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Nie lut 10, 2013 8:48 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Czytałam na forum smarti miała taki problem
smarti pisze:
O niedokrwistości i uszkodzeniu szpiku na skutek jedzenia bentonitu jest napisane w książce "Praktyka kliniczna kotów",M.C. Horzinek str.786
jak również tu : http://catmom.com/articles/hornfeldt.html


Z tego co rozumiem w takim przypadku nakładają się na siebie dwa czynniki bo zatrucie chemią ze zwirku to jedno - i to uszkadza wątrobę ( u Tekisi ostra niewydolność wątroby zanim udało nam się ją opanować, zaczęła powodować ostrą niewydolność nerek bo nerki jeszcze tydzień temu wg bad krwi i poprzedniego usg były "w granicach normy", a już we krwi z soboty mocznik wyniosił 94 a na usg z poniedziałku dr.Marcinski stwierdził pewne nieprawidłowości które ocenił jako ostre i odwracalne ) , a druga sprawa to konsekwencje przewlekłego zjadania bentonitu-to powoduje niedokrwistość ,często niereganeratywną jeśli szpik zostanie uszkodzony, bo podobno bentonit powoduje niemożność wchłaniania się żelaza z pożywienia.
viewtopic.php?f=1&t=141937&start=855
.


To jest morfologia Tusi może mi to ktoś odczytać.
Obrazek Obrazek

Tuśka jakiś tydzień temu jadła żwirek :evil: na początku myśleliśmy że ona się tym bawi, ale zaczęło to znikać. Potem miała 2dni ospałości i potem znów wróciła do formy, niestety żwirek znów podjadła. I tutaj z perspektywy czasu i przemyśleń przypomniałam sobie że widziałam Skitlesa jak też bawił się żwirkiem i miał dokładnie takie same zachowanie jak ona tyle że więcej spał i pił(Crea wtedy była 4,43)

Tamten żwirek wyrzucony i mamy teraz ten Eko-trocinowaty.
Dostała wczoraj Catosal i coś lesparet... Do domu dostaliśmy w strzykawce ciemny preparat na oczyszczenie toksyn z organizmy i za pare dni powtórka badania. Tusia jest w wieku Skitelsa czyli 3lata 6mieś

Morfologia Skitelsa
Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Nie lut 10, 2013 9:06 przez CatAngel, łącznie edytowano 2 razy

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 10, 2013 8:53 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:Jeśli fosfor podany w mmol/l, to chyba trzeba zmniejszyć dawkę alusalu, albo przerwac podawanie, ale ostrożnie, żeby nie przedobrzyć. Ile dostawal?

Jedną tabletkę na cały dzień.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 10, 2013 8:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących

a żwirek betonitowy to taki typu Benek? Matko, to straszne.

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lut 10, 2013 9:01 Re: Kot nerkowy dla początkujących

CatAngel pisze:
taizu pisze:Jeśli fosfor podany w mmol/l, to chyba trzeba zmniejszyć dawkę alusalu, albo przerwac podawanie, ale ostrożnie, żeby nie przedobrzyć. Ile dostawal?

Jedną tabletkę na cały dzień.

W takim razie zmniejszyłabym, może do 1/4 dziennie , do następnych badań
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lut 10, 2013 9:04 Re: Kot nerkowy dla początkujących

taizu pisze:
CatAngel pisze:
taizu pisze:Jeśli fosfor podany w mmol/l, to chyba trzeba zmniejszyć dawkę alusalu, albo przerwac podawanie, ale ostrożnie, żeby nie przedobrzyć. Ile dostawal?

Jedną tabletkę na cały dzień.

W takim razie zmniejszyłabym, może do 1/4 dziennie , do następnych badań

To tak zrobię :)
A no i Skitels przytył waży teraz 4kg 8) :) w dniu zdiagnozowania(nawet nie wiem czego :evil: czy pnn czy zatrucie) ważył 3,200
Tusia waży od 02.2011 do dzisiaj 3kg
Dopisałam tam normę mocznika :)
Ostatnio edytowano Nie lut 10, 2013 9:08 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 10, 2013 9:08 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Jedzenie zwirku jest raczej OBJAWEM anemii, a nie jej przyczyną, choć samo w sobie stanu zdrowia oczywiście nie poprawia.
Kot, który przecież całe życie nie zwracał na zwirek uwagi, nagle zaczyna go podjadać... (Oczywiscie nie uwzględniam tu małych kociaków, które, jak dzieci, do paszczy biorą co się da.)
Przyczyna stanu koteczki najprawdopodobniej zaistniała jakiś czas PRZED zjedzeniem zwirku i warto byloby ją znaleźć
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Nie lut 10, 2013 9:14 Re: Kot nerkowy dla początkujących

No ale gdzie tą przyczynę szukać :( jak nawet u Skitelsa nie znaleziono. Tuśka lubi jeść folię, worki, lizać taśmę :roll: Pojechałam z nią tylko dlatego że jadła ten żwirek no i w sumie też że robię kotom te podstawowe badania.
A do jej zachowania teraz nie można sie przyczepić.
Taizu umiesz odczytać wyniki może ? Bo widze niektóre poniżej normy a wet mówił że jest odwodniona ale nie przesadnie. Tyle :roll:

Ja widzę HGB 76g/l norma 93-153 Zbyt niskie wartości mogą świadczyć o anemii, zbyt wysokie np. o odwodnieniu organizmu.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 10, 2013 9:47 Re: Kot nerkowy dla początkujących

CatAngel pisze:Czytałam na forum smarti miała taki problem


smarti pisze:O niedokrwistości i uszkodzeniu szpiku na skutek jedzenia bentonitu jest napisane w książce "Praktyka kliniczna kotów",M.C. Horzinek str.786
jak również tu : http://catmom.com/articles/hornfeldt.html


Z tego co rozumiem w takim przypadku nakładają się na siebie dwa czynniki bo zatrucie chemią ze zwirku to jedno - i to uszkadza wątrobę ( u Tekisi ostra niewydolność wątroby zanim udało nam się ją opanować, zaczęła powodować ostrą niewydolność nerek bo nerki jeszcze tydzień temu wg bad krwi i poprzedniego usg były "w granicach normy", a już we krwi z soboty mocznik wyniosił 94 a na usg z poniedziałku dr.Marcinski stwierdził pewne nieprawidłowości które ocenił jako ostre i odwracalne ) , a druga sprawa to konsekwencje przewlekłego zjadania bentonitu-to powoduje niedokrwistość ,często niereganeratywną jeśli szpik zostanie uszkodzony, bo podobno bentonit powoduje niemożność wchłaniania się żelaza z pożywienia.
viewtopic.php?f=1&t=141937&start=855
.

To ja z tego samego wątku zacytuję:
pixie65 pisze:
smarti pisze:(...)

O niedokrwistości i uszkodzeniu szpiku po zjedzeniu bentonitu jest napisane w książce "Praktyka kliniczna kotów",M.C. Horzinek str.786


Tam jest napisane:
"Niedokrwistość jest natomiast obserwowana u kotów po zjedzeniu przez nie podłoża z kuwety - bentonitu."

Być może chodzi o to, że:
"In vitro experiments have confirmed that bentonite clays adsorb potassium (1-3), and it has been speculated that the presence of bentonite in the gut may inhibit the absorption of dietary iron (5)."
http://catmom.com/articles/hornfeldt.html
Artykuł dotyczy przypadku kota, który też (rzekomo) zatruł się bentonitem.

Jednak sam autor pisze:
"While it is not known with certainty that ingestion of bentonite clay was responsible for the hypokalemia and anemia seen in this cat, the clinical similarities between humans poisoned by ingesting clay bentonite and this cat are striking."
Sekcji kota nie przeprowadzono.

O uszkodzeniu szpiku nic nie ma.
Ani w tym artykule (kot miał anemię regeneratywną) ani u Horzinka.

U Horzinka na str. 775 bentonit jest ujęty w tabeli "odtrutek i swoistych antagonistów" z adnotacją "leczenie objawowe".


Tusia ma anemię. Jeśli wet jej nie zauważył to może warto poszukać innego weta.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie lut 10, 2013 9:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących

No to jakie konkretnie badania są potrzebne i co zastosować co podawać żeby wyjść z tego

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lut 10, 2013 10:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Wynik badania już masz. Wet powinien zadecydować o postępowaniu.
Zwłaszcza, że parametry nerkowe są niepokojące.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości