Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy ... Odszedł :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 14, 2013 13:21 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

Bryt od wczoraj znów źle - znów bezwładny tył, nagle stracił czucie :( A już tak ładnie, normalnie chodził :roll:
Dostał steryd i coś przeciwzapalnego, na razie nie ma poprawy ... bardzo jest biedny, nie chce jeść, właściwie sie nie rusza :(
Wysłałam Dużego z Brytem na RTG kręgosłupa, może tam jakaś przyczyna siedzi :(

Wetka wyklucza zator.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon sty 14, 2013 17:47 Re: Pń:kot ciągnie łapę - porażenie nerwów, neurologa trzeba

Biedaczek, przypomnialam sobie ten stary watek o nim :(
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw sty 24, 2013 8:35 Re: Pń: porażenie tyłu, bezwładne łapy - pomysły? :(

Nadal jest źle - Bryt właściwie cały czas leży, choć dzielnie zwleka się z posłanka i idzie do kuwety ...

Jak na złość są wakacje i nie ma na miejscu wetki- (neuro)chirurga :(

Bryt ma mieć zrobiony rezonans, wiec najprawdopodobniej na dniach pojedzie do Wrocławia (najbliższy rezonans). Pytanie - u kogo lepiej robić? Niedzielski czy Wrzosek?
Czy może lepiej dr Mederski w Grudziądzu?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 07, 2013 10:09 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył - gdzie najlepiej rezonans???

Byliśmy wczoraj z Brytem we Wrocławiu u dr Wrzoska.
No i niestety, nadal nic nie wiemy :(

Bryt miał zrobione EMG, TK i badanie płynu rdzeniowo-mózgowego i nic.
TK w normie, żadnych zmian, płyn nie wykazał żadnych problemów.
Tylko przewodzenie nerwowe w łapach wyszło kosmiczne, kompletnie upośledzone, ale dr twierdzi, ze to skutek, nie przyczyna.
Bryt bardzo gwałtownie reagował na ucisk jednego kręgu, wiec możliwe, ze tam jest problem.
Dr podejrzewa problem w rdzeniu kręgowym. Konieczny jest rezonans ... Przed konsultacją, kiedy dostał cały zestaw badań z opisem uznał, że robimy TK, wczoraj okazało sie, ze jednak nic to badanie nie dało :(

Bryt ma obecnie problem z obiema tylnymi łapami, tym razem gorzej z lewą, ciągnie ją. Obie nie mają czucia od kolan w dół, obie łapy Bryt próbuje odgryźć, bo mu przeszkadzaja :( Nie dość, ze problem z bezwładnymi łapami, to jeszcze trzeba wciąż opatrywac nowe rany (dziury do kosci).
Żeby było mało - Bryt jest masakrycznie agresywny przy każdym badaniu, zeby mu w domu podac zastrzyk, musi najpierw dostać psychotropa w tabletce :(
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 07, 2013 18:47 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

I ja się melduję u na Brytowym wątku.

Czy już macie szczegółowe wyniki badań z opisem? Do mnie opis rezonansu jeszcze nie dotarł , a też jak najszybciej chciałabym go wysłać do dr. Wrzoska, wiec myślę że jutro przedzwonie do kliniki na Krzywoustego i trochę im pomarudzę :? - zwłaszcza, że opis miał być dosłany w ciągu 2-3 dni. :roll:

Przy ostatniej wizycie dr. Wrzosek powiedział, że mieli dobry tydzień , bo sami grzeczni pacjenci im się trafiali - jak widzę Bryt przerwał tą dobrą passę :wink:
W zamyśleniu majestat mają niedościgły
Wielkich sfinksów, co w głębi pustyni zastygły,
Jakby w wieczny zapadły sen odrętwiający.

Norku

 
Posty: 739
Od: Wto cze 01, 2010 15:25

Post » Czw lut 07, 2013 19:41 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

Witaj Norku :D
Fajnie, że zajrzałaś - zawsze to raźniej mieć przy boku kogoś z podobnymi doswiadczeniami.

Nie było aż tak źle - choć mi się 3 noce przed wyjazdem śniły wystepy Bryta ;) Zastanawiałam sie, czy w ogóle pozwoli się dotknąć ...
Było całkiem nieźle - dopóki siedział prosto sam albo leżał grzbietem do góry, pozwalał się pomacać. Gorzej było, kiedy leżał na bokach - wtedy była walka, szarpanie, ale Duży był dzielny i mocno przyciskał kota do podłogi. Dr Wrzosek zdołał zbadać wszystko co chciał - znalazł jedno miejsce w kręgosłupie (okolice kręgu L6), na którego uciskanie Bryt aż się podrywał. To chyba własnie to miejsce, którego szukamy ... Ostukał łapy ze wszystkich stron, stwierdził słabe odruchy rdzeniowe w łapach :roll:

Potem walka była przy podawaniu znieczulenia - Bryt jest bardzo uczulony na kładzenie go na stole w gabinecie, Na podłodze jakoś szło, na stole źle, ale jakoś się udało podac mu narkozę.

Dr zrobił elektrodiagnostykę, która wykazała b.silne wyładowania odnerwieniowe po prawej stronie (cokolwiek to znaczy :oops: ).

Potem tomograf - nic nie znaleziono, dr był trochę zaskoczony.
Zrobił też badanie płynu rdzeniowo-mózgowego - żadnych zmian zapalnych, wirusowych itp.
Krew idealna 8O Nawet anemia ustąpiła - choć to jedno dobre.

Co napisał w podsumowaniu - "w związku z wykluczeniem zmian kompresyjnych rdzenia kręgowego oraz polineuropatii, podejrzenie zmian wewnątrzrdzeniowych (naczyniowe, rozrostowe)."

No i wskazanie zrobienia rezonansu ...
Zapytałam o mielografię - był bardzo zdziwiony, ze pytam o to badanie w kontekście kota. Odradza, mówił, że zbyt niebezpieczne i zbyt inwazyjne - ja jednak zawsze będe miała w głowie, że dzięki mielografii żyje forumowy Bilbo ...

Na razie Bryt wraca do Nivalinu (bo od 3 tygodni, po ostatnim paraliżu miał odstawiony zupełnie), zobaczymy, czy również tym razem po podawaniu stanie na czterech łapach.

Na opis TK mamy poczekac kilka dni, dostaliśmy tylko płytkę. Radiolog jednak od razu ustnie zinterpretował przy nas to co widzi, wiec wiemy, ze nic nie znalazł.

Jakby co, mogę wkleić wydruki z badań, może się przydadzą ...

A żeby było wiadomo, o kogo chodzi (a nie każdy zna historię "Bryta z drzewa") - Bryt podczas wczorajszych badań :
Obrazek
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw lut 07, 2013 20:10 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

Życzę powodzenia w diagnostyce i leczeniu. Śledzę podobne tematy, z uwagi na moją podopieczną Felusię.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 07, 2013 23:03 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

czytając wątek Bryta przypomniał mi się wątek Norbiego - "norweskiego szkieleta" , który miał podobne objawy i ktoś podpowiedział że tak może wyglądać dysplazja. Może warto zbadać pod tym kątem?

.Mia.

 
Posty: 932
Od: Wto sty 15, 2013 19:03
Lokalizacja: maz wsch

Post » Pt lut 08, 2013 7:35 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

Dysplazja wykluczona, to byłoby widać na RTG, a jest już obfocony z każdej strony ...
Również neuropatia (cukrzycowa) - dr Wrzosek pierwsze co powiedział, to że to wygląda właśnie jak stopa cukrzycowa. Cukier jednak w normie (ale na wszelki polecił zbadać przy następnej okazji fruktozaminę, zeby na 100% wykluczyć cukrzycę)

... ale każdy trop jest ważny, dzięki :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lut 08, 2013 9:25 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

nic mądrego nie napisze, ale śledze Wasze zmagania, trzymam kciuki za postępy..
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt lut 08, 2013 10:22 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

Może ktoś kiedyś będzie szukał wiadomości, więc wklejam wyniki z badania sprzed 2 dni - morfologia, biochemia, płyn mózgowo-rdzeniowy i elektrodiagnostyka (EMG)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do EMG tylko linki, bo duża rozdzielczość.
Wg dra wykresy powinny być prawie płaskie, a u Bryta "burza z piorunami"
Lewa łapa
Prawa łapa
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń


Post » Wto lut 12, 2013 13:22 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

Bryt od niedzieli z powrotem na Nivalinie. I znów jakby ciut lepiej z chodzeniem, widać, ze ten lek poprawiający przewodzenie nerwowe działa. Cocarboxylazę dr Wrzosek polecił odstawić, a Milgammę zastąpić wit.B w innej postaci (na razie oddałam Brytowi Xobalinę, podawaną przy neuropatiach).

Wczoraj znów miał "pad" tyłu, ale na szczęście tym razem nie skończyło się na długim, bezwładnym leżeniu ... Jednak musiało zaboleć (kręgosłup), bo przy dotyku użarł mocno Dużą. Coraz wyraźniej widać, ze problem musi być w kręgosłupie.

Na razie Bryt czeka na rezonans (kasa :roll: ), pewnie wcześniej nic nowego nie wyskoczy ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt lut 15, 2013 8:57 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

Kiepsko jest :(
Łapy są w strasznym stanie, poranione, wczoraj odpadł kawałek palca 8O
O ile na łapach jakoś kuśtyka, to za chwilę nie będzie miał na czym kuśtykać :roll:
Dzisiaj do weta, mam nadzieję, ze wetka coś wymyśli ...
Duzi Bryta już tracą nadzieję patrząc na kota, nie radzą sobie :(
Widzą, że Bryt niknie, choć niby normalnie je i wyniki krwi są całkiem dobre ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob lut 16, 2013 14:12 Re: Pń: Bryt - bezwładny tył, ciągnie łapy, diagnozy brak :(

Też pomyślałam o Bilbo jak doczytałam- pomyślałabym o tej mielografii... Krew w płynie mózgowo- rdzeniowym jakoś komentowano? Jest dużo- czy to zanieczyszczenie? Czy odruchy neurologiczne (poza nogami) są ok- ktoś Go badał pod tym kątem? A jak ogon-normalnie porusza i podnosi czy raczej jest w dół?

W moczu było dużo białka- to sygnał, że może się coś dziać z nerkami- kreatynina jest w normie więc są wydolne ale może się toczyć jakiś tan zapalny. Zważywszy, że teraz dostaje dużo leków, które je obciążają- przyjrzałabym się temu dodatkowo.


Co do tych wygryzanych łap- polecam bandaż samoprzylepny- można nóżki trochę usztywnić w pozycji ułatwiającej poruszanie (szczególnie podwijające się stopy przeszkadzają) tylko jako pierwszą warstwę daj pojedynczą gazę bo z futra ciężko jednak się odlepia jak jest przyklejony bezpośrednio.
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 105 gości