KOCIA CHATKA zapraszamy

[wolontariusz]

A do nas w odwiedziny przyjechał na kilka dni nasz wnusio Heniu.... i też jest sama radość:)
Wiesiu... super foto:) dziadek w 100000%

[masKotka?]

Dzieci nakarmione, wywietrzone, posprzątane. Nawet moja mama była dziś ze mną i dołożyła się do głaskania Dlaczego Sonia jest w klatce? Jeśli dobrze pamiętam, to ma rozwolnienie.

[terenia1]

Dzieci nakarmione, wywietrzone, posprzątane. Nawet moja mama była dziś ze mną i dołożyła się do głaskania Dlaczego Sonia jest w klatce? Jeśli dobrze pamiętam, to ma rozwolnienie.

Sonia chwilowo w klatce - w sobotę zrobimy jakieś przeszeregowania na kociarni Amelka chyba już może wrócić na zdrową?
Jak tam Ala dalej ukryta w budce?
No i chyba przywiozę ze schroniska 9 letnego Kubusia trafił na dniach do schronsika po śmierci swojej Pani - kompletnie nie radzi sobie w schronie , podobnież nawet nie da się dotknąc - niestety tam raczej nie da rady.
No i chyba szykują się domki dla Sabriny i dla Jill

[terenia1]

To 9 letni Kubuś

[terenia1]

To Cezar trafił chyba wczoraj do schroniska, jego sytuacja też skomplikowana jego Pani trafiła do szpitala psychiatrycznego, mieszkanie zaplombowane, byli wczoraj jacyć Panowie w schronisku i bardzo prosili żeby kociaka nigdzie nie oddawać , bo jego Pani kocha tego małego i ten kociak to całe jej życie jak wróci ze szpitala i jego nie będzie to się całkowie załamie Boże ciężkie scenariusze pisze życie niestety

Wielki smutek w oczach koteczka

[masKotka?]

Ala to ta biała na zdr? Tak, dalej w koszyczku, ale przeszczęśliwa jak się ją głaszcze - dlaczego ona jest w klatce?
Amelka chyba lepiej się czuje bez kubraczka, bo nawet zdradzała ochotę do pogłaskania jej Sonia też zdradzała ochotę do pogłaskania jej, ale ostrożnie i wolała jednak się schować do kuwety. Ale jest taka słodka

[CatAngel]

Takich kotów jak Kubuś i Cezar najbardziej mi żal. Z domu do klatki i niewiedzą czemu

[edisza]

No i chyba szykują się domki dla Sabriny i dla Jill

Super trzymamy kciuki za adopcję, to małe łobuziaki wybawiły się z nami, że ho ho

[Mara S]

Sonia chwilowo w klatce - w sobotę zrobimy jakieś przeszeregowania na kociarni

Zrobimy? Na sobotę rano zdasjsie nie ma dyżuru

Amelka chyba już może wrócić na zdrową?

Myślę, że tak

Jak tam Ala dalej ukryta w budce?

Niestety tak - trzeba coś wymysleć dla tej kotki bo tak nie może być na dłuzszą metę - nie może tylko leżeć w budce czy koszyku ani w wolierze ani w boksie

No i chyba przywiozę ze schroniska 9 letnego Kubusia trafił na dniach do schronsika po śmierci swojej Pani - kompletnie nie radzi sobie w schronie , podobnież nawet nie da się dotknąc - niestety tam raczej nie da rady.

Oczywiście przywieź go - jakby było bardzo źle to może damy go do mojego ojca... Bo myślałam o Van Gogu ale skoro on musi być na diecie, to tam nie ma na to szans

[Mara S]

To Cezar trafił chyba wczoraj do schroniska, jego sytuacja też skomplikowana jego Pani trafiła do szpitala psychiatrycznego, mieszkanie zaplombowane, byli wczoraj jacyć Panowie w schronisku i bardzo prosili żeby kociaka nigdzie nie oddawać , bo jego Pani kocha tego małego i ten kociak to całe jej życie jak wróci ze szpitala i jego nie będzie to się całkowie załamie Boże ciężkie scenariusze pisze życie niestety

Ale chyba jako stowarzyszenie prowadzące wolontariat w schronie mozemy go oficjalnie wziąć na przetrzymanie do Kch?!? Tu będzie miał lepsze warunki na przetrwanie i przeczekanie do powrotu swej Pani, a ona też chyba będzie spokojniejsza jeśli się dowie, iż kot nie jest w schronie a jest pod opieką stowrzyszenia na rzecz zwierząt?

[balbina38]

Alunia nadal bardzo wystraszona wczoraj i dzisiaj kombinowałam z nią jak tylko mogłam,ale niestety dalej wycofuje się do koszyczka.trzeba jej koniecznie czyścic uszy i zakraplać bo często trzepie główką,no i niestety chyba zaczyna się u nie grzyb.Na jednej przedniej łapce i na grzbiecie.Często też ma odruch wymiotny lub coś w rodzaju kaszlu.Dobrze,że przynajmniej ma apetyt.
Złota i Misiek skorzy do zabawy i do żarełaka.
Na kwarantannie :
Suri wydaje mi sie lepiej z oczkami,została jedna tabletka na wieczór.Chętnie też wąacza się do zabawy,ale dzisiaj była scysja z jedną"aniołkową".
Amelka w boksie chętnie się mizia i zagaduje,ale niestety poza nim wraca do starych zwyczajów,czyli warczenia na wszystko i na wszystkich.Myślę,że może już wracać na zdrową.
Van gogh w skrócie nazwałam go Goguś,przecudny miziak,zjadł dzisiaj całą saszetkę Intestinala,pozwiedzał kociarnię(na inne koty nie zwracał uwagi ) i wrócił do boksu.
Sonia trochę jeszcze wystraszona,ale chętnie się mizia i myślę,że nie powinno być z nią problemów.

nie wiem jak wy ale ja mam od wczoraj problem z zamkiem na zdrowej.
No ita najmniej przyjemna wiadomość,odebrałam fakturę z czynsz: 1921,33

[Cookie1706]

No ita najmniej przyjemna wiadomość,odebrałam fakturę z czynsz: 1921,33

Koniecznie trzeba opuścić ten lokal, takie kwoty do zapłaty to nie na nasza kieszeń

[masKotka?]

nie wiem jak wy ale ja mam od wczoraj problem z zamkiem na zdrowej.

Ja wczoraj dostałam klucz od Doroty tylko do kwar., a tam w przedsionku jest klucz do zdr. Jak byłam wieczorem, to było ciężko otworzyć zdr. w dodatku nie wiedziałam którym. Wypadła mi ta różowa osłonka, nie wiem przy którym kluczu była, ale założyłam ją na klucz do zdr. Myślałam, że ten klucz jest jakiś zwichrowany i dlatego jest problem z otwarciem, a tu się okazuje, że może być inny powód?

[masKotka?]

... o problemie z kluczem pisała balbina38 a tu w cytacie jest Mara - coś mu się pomyliło

[Anett84]

wróciłam na dobę do domu i jedną dobrą rzecz wam powiem
Wąsik bardzo się u nas otworzył i już w ogóle nie sika nigdzie, to tylko tak na początku zaznaczył co miał zaznaczyć teraz absolutnie minęło
bardzo miły, grzeczny, ułożony kotek
mam nadzieje,że znajdzie domek......choć nie wiem czy będzie chciał zmienić na inny bo z kulką to już jest gruby romans
p.s
trzymam kciuki za nowy lokal