PALUCH 8.MRAU. Całe morze kociąt. Wciąż przybywają...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 07, 2013 20:12 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

AnielkaG pisze:Umarła Pani , nie miała 50 lat, nagle, podobno miała 11 kotów i 2 psy, to sąsiadka mojej koleżanki, dziś się dowiedziałam, niestety i tak nie mam co zrobić z tyloma kotami :( Szlag by to bo większość to leciwe koty.


O kurcze :( I Pani żal i kotów szkoda
ObrazekObrazek

basia111

 
Posty: 571
Od: Czw paź 04, 2012 16:39

Post » Czw lut 07, 2013 20:36 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

Nowi :(
031/13 Obrazek

032/13 Obrazek

033/13 Obrazek

034/13 Obrazek PERS

035/13 Obrazek

036/13 Obrazek

037/13 Obrazek

038/13 Obrazek

039/13 Obrazek

040/13 Obrazek

041/13 Obrazek

Od 35 do 41 - to koty z ul. Bruna :(
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 07, 2013 22:47 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

Pozwoliłam sobie poczęstować się banerkiem. :)
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw lut 07, 2013 22:56 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

Bardzo ładne są te koty... o ile przetrwają kwarantannę, to z taką urodą może mają jakąś szansę, nawet mimo wieku? :cry:

Co do banerka - zachęcam ;) jeszcze na wątku by się przydało dopisać, jak można oddać 1% gdzieś wysoko w pierwszym poście :)

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=133177][IMG]http://i.picasion.com/pic64/5726980accf18e60719e1a229bd77d6d.gif[/IMG][/URL]

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Czw lut 07, 2013 23:57 Re: PALUCH 8. MRAU. Kto mieszka w okolicach ul. Stawki? str.

jamkasica pisze:ewexoxo, dzięki za info i trzymanie ręki na pulsie :)

Dla porządku przypominam, bo jakieś dziwne zamieszanie się zrobiło, że:
- kotów w schronisku nie testuje się jeśli nie ma do tego wskazań, jeśli są- testy wykonuje wet w schronisku. Jeżeli ktoś proponuje przeprowadzenie testu kotu schronowemu to po pierwsze: wykonanie testu możliwe jest za zgodą schronu, po drugie: należy najpierw pomyśleć o alternatywie dla kota jeśli okaże się plusowy.
- wolontariusze nie mają wstępu na szpital, nie znamy więc statusu każdego kota w schronisku.

Wrzucam nowych, a z kwarantanny zniknęły 834 i 840.
847/12 Obrazek
849/12 Obrazek
851/12 Obrazek
852/12 Obrazek podrzucony pod schronisko
853/12 Obrazek podrzucony pod schronisko
854/12 Obrazek
856/12 Obrazek
857/12 Obrazek
858/12 brak foto,popielata z miotem CCXVII/12
859/12 brak foto, bury pręgowany


Drogie moje ja z pytaniem i ewentualną prośbą o pomoc.
Kotka z poz. 847/12 to domowa kotka przywieziona przez straż miejska z ul. Deotymy w listopadzie. Karmicielke moją znajomą serce bolało , że kotka zaginęła i robiła jej poszukiwania .Po znalezieniu jej na Paluchu adoptowała ją na początku grudnia .
Kotka odrazu pojechała na sterylke do lecznicy i jak się okazało kotka była bardzo chora, było trzeba podjąć ryzykowną decyzje o poważnej operacji tj. przepuklinie przeponowej- była operowaną przez dr. Degórską. Kotka długo przebywała w lecznicy.
Burasia znalazła dom u pani weterynarz, wymaga bardzo specjalistycznej opieki, ale jest problem bo koszty leczenia i operacji wyniosły 1000zł to przekracza możliwości karmicielki. Dlatego moje pytanie czy macie jakiś pomysł , żeby pomóc karmicielce w splacie długo. Pani Ela ma dużo kotów w domu i nie ma pracy. Będe wdzięczna za pomoc.Wpłaty tylko bezpośrdnio do lecznicy na ul. Ossowskiej.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Pt lut 08, 2013 0:48 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

AnielkaG pisze:Umarła Pani , nie miała 50 lat, nagle, podobno miała 11 kotów i 2 psy, to sąsiadka mojej koleżanki, dziś się dowiedziałam, niestety i tak nie mam co zrobić z tyloma kotami :( Szlag by to bo większość to leciwe koty.


Revontulet pisze:Nowi :(

035/13 Obrazek

036/13 Obrazek

037/13 Obrazek

038/13 Obrazek

039/13 Obrazek

040/13 Obrazek

041/13 Obrazek

Od 35 do 41 - to koty z ul. Bruna :(


jeśli pani miała 11 to gdzie jest reszta?

pytam poważnie
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt lut 08, 2013 9:24 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

Kwaranntannę uzupełniałam wczoraj wg informacji dostępnych na stronie Palucha.
Dzisiaj na stronie schronu już nie ma kotów nr 36 i 40 8O .
Czy to możliwe, żeby ktoś je odebrał? Rodzina zmarłej na przykład?

Edit: poprawiłam numery kotów: zniknęły z kwarantanny numery 36 i 40 (a nie 41 jak wcześniej napisałam :oops: ).
Ostatnio edytowano Pt lut 08, 2013 10:40 przez Revontulet, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 10:23 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

Wszystko możliwe na czele z tym, że umarły w ciągu nocy z przerażenia. Szczególnie, że to szylka i jakiś pingwinio-starunio. I dziwię się, że 35 i 37 "nie zniknęły". Sorry za dosłowność i czarnowidztwo, ale szlag mnie trafił z bezsilności :(

Szalony Kocie, dzięki za banerek! Proszę o podpinanie, wrzucę zaraz na pierwszą.

meggi 2, może przydałby się osobny wątek, jak myślisz?

edit:
to te dwa psiaki od kotów:
ObrazekObrazek
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 10:42 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

jamkasica pisze:Wszystko możliwe na czele z tym, że umarły w ciągu nocy z przerażenia. Szczególnie, że to szylka i jakiś pingwinio-starunio. I dziwię się, że 35 i 37 "nie zniknęły". Sorry za dosłowność i czarnowidztwo, ale szlag mnie trafił z bezsilności

To nie czarnowidztwo tylko doświadczenie :(
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 11:04 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

Jest cała akcja pomocowa dla tych kotów: http://www.facebook.com/events/211185865693070/?ref=3
Dwójkę zamierzają wyciągać jak najszybciej, bo podobno najbardziej wrażliwe i jest dla nich miejsce...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 11:09 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

ufff, doczytałam:
Pasikonik został zabrany i przebywa w lecznicy na Grochowie

To ten rudy, numer 40. Więc bezpieczny.

EDIT: I jeszcze:
Duzy Kot (czarno-bialy) pojechal do lecznicy na Grochowie, poniewaz jest w trakcie leczenia i poki co zajmi sie nim pani doktor. Pasikonik strasznie zle znosil warunki schroniskowe i zostal wczoraj rowniez przewieziony do lecznicy.

Także oba bezpieczne :ok:

EDIT: I jeszcze :mrgreen:
Malgorzata dziala jak szalona! Dzis wszystkie koty zostana przewiezione do lecznicy na Grochowie, gdzie zotana poddane opiece kosmetyczno-leczniczej i tam dzieki uprzejmosci pani Doktor beda czekac na swoj nowy dom. Rownolegle bedziemy wiec prowadzic akcje zbiorki na karme i zwirek, zeby nie obciazac kosztami uprzejmej p. Doktor. No ale jeszcze sa suczki, ktore poki co zostaja na Paluchu. Czekam na ich zdjecia.

Niewiarygodne szczęście mają te koty. I nie są takie stare, z opisów na wydarzeniu wynika, że mają 3-7 lat, do tego srebrne, tri, rude (w tym kotka), także spore szanse mają :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 11:47 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

ufff. Nie mam dostępu do fb, Kocie możesz podrzucić te fotki, które wstawiłam póki co.
btw. Pasikonik to urocze imię :)
Obrazek Obrazek

jamkasica

 
Posty: 3205
Od: Śro sie 25, 2010 9:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 11:50 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

wspaniale że będą już bezpieczne w lecznicy :ok:

warto by chyba p. dr. podrzucic co kto może :D
poproszę o info jaka to lecznica-podrzuce zgrzewkę animondy 800g bo akurat mam


...a banerek Kocie śliczny :ok:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Pt lut 08, 2013 11:54 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

A 36? Zabrany czy "zniknięty"? Strasznie mi ten kot w głowie siedzi :(
Obrazek Obrazek

Moha

 
Posty: 1675
Od: Czw sty 06, 2011 0:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 11:56 Re: PALUCH 8. MRAU. Nowy rok, nowe biedy. Pomóżmy! :)

No to ufff.
Jakieś optymistyczne wieści w całym tym morzu nieszczęścia...
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 57 gości