Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro lut 06, 2013 21:38 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Pani wet przez grzeczność nie skomentuje w ogóle, bo to było by bardzo niecenzuralne :evil: zajrzyj na fb :!:

Basia_Blue pisze:Powiem Wam, że zaczęłam się zastanawiać, czy aby na pewno zabierać Królewnę na wystawę... rozpacz związana z zamknieciem w transporterze i z podróżą byłą przeogromna, a płacz tak głośny że aż się zaczęłam martwić :|
a co do rozpaczy w związku z zamknęciem - masz Królewnę :twisted: rozpieszczoną, z własnym zdaniem i nieznoszącą sprzeciwu 8) nic więc dzwinego, że jak Pannę z włości całego mieszkania, które ma tylko dla siebie zamknęłaś w małym pudełku to oprotestowała :lol: No i jest szylkretką :wink:
Gamisia ok.5 miesięczna na pierwszej wyjazdowej wystawie urządziła nam taki koncert w samochodzie (3h ciągłego wycia) że kolejne 3 spędziła na moich kolanach :oops: niestety ten terror trwa do dziś :roll: tak to już jest z rozpieszczonymi jak dziadowski bicz najmłodszymi dziecmi albo, w Twoim przypadku, jedynaczkami :lol:

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro lut 06, 2013 21:52 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Basia!
Po pierwsze nigdy,przenigdy nie idź już do tego yyyyyyy weta(?) b to jajo a nie wet. Żaden normalny tak się nie zachowa.
Po drugie masz koteczkę z hodowli, tfu z Hodowli przez duże H, gdzie chuchano i dbano o to aby kotki, kryjące je kocury oraz kociaki były wolne od tego typu chorób. Pani... tej tamtej zapewne chodziło o FIP, to choroba wywoływana przez koronawirus, większość kotów to ma, tzn korona (chociaż kotki MariaD były testowane z tego co pamiętam i są wolne), ale żeby kot zachorował to wirus musi zmutować, nie mutuje pod wpływem stresu! Bosz jakoś chaotycznie napisałam, ale się zagotowałam, jak chcesz lepiej mieć wytłumaczone to nr znasz :wink:
Po trzecie mała paszczę darła bo już tak ma :mrgreen: nie przejmuj się ( :ryk: łatwo mówić, na początku jak z Czinkiem jeździłam na wystawy to siedziałam z nim z tyłu, nie mógł być zamknięty w transporterze, ale wystarczyło że łapy trzymał na moich kolanach reszta kota była gdzie powinna, bo inaczej właśnie się darł.)
Po czwarte i najważniejsze :!: nigdy w życiu nie idź do tego yyyyyyy weta!!!!





kobieta, która ma adoptować moje srebro była ostatnio usilnie namawiana na szczepienie przeciw wściekliźnie :roll: owszem jej koty są niewychodzące, dlatego z czystym sumieniem jej odradziłam, widać nigdy nie wiesz na kogo trafisz

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro lut 06, 2013 22:10 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

ewkaa pisze:Pani wet przez grzeczność nie skomentuje w ogóle, bo to było by bardzo niecenzuralne :evil: zajrzyj na fb :!:

No teraz, jak juz nikt na mnie potępiająco nie spogląda, a kot nie wyje jak obdzierane ze skóry uosobienie skutków stresowania niewinnych, to wraca mi zdrowy rozsądek :ok: Zwłaszcza, jak sobie pomysle, ze ta sama osoba pytala sie mnie o zdanie, czy nie powinnam kota zaszczepić na białaczkę przed wystawą...

ewkaa pisze:
Basia_Blue pisze:Powiem Wam, że zaczęłam się zastanawiać, czy aby na pewno zabierać Królewnę na wystawę... rozpacz związana z zamknieciem w transporterze i z podróżą byłą przeogromna, a płacz tak głośny że aż się zaczęłam martwić :|
a co do rozpaczy w związku z zamknęciem - masz Królewnę :twisted: rozpieszczoną, z własnym zdaniem i nieznoszącą sprzeciwu 8) nic więc dzwinego, że jak Pannę z włości całego mieszkania, które ma tylko dla siebie zamknęłaś w małym pudełku to oprotestowała :lol: No i jest szylkretką :wink:
Gamisia ok.5 miesięczna na pierwszej wyjazdowej wystawie urządziła nam taki koncert w samochodzie (3h ciągłego wycia) że kolejne 3 spędziła na moich kolanach :oops: niestety ten terror trwa do dziś :roll: tak to już jest z rozpieszczonymi jak dziadowski bicz najmłodszymi dziecmi albo, w Twoim przypadku, jedynaczkami :lol:

Haha, no to nie było jeszcze aż tak zle, wycie odbywało się z przerwami.
Za to mała jest niesłychanie zdolna, nawet mojego hiperantykotowego ojca zdążyła owinąc sobie dookoła pazurka i wzbudzić jego współczucie :ryk:
Za podatna jestem na takie szantaże emocjonalne :roll:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 06, 2013 22:14 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Owijanie - zwłaszcza Pańciów w okół pazurka oraz wszelkiego rodzaju szantaże emocjonalne, znamy aż za dobrze :roll: :twisted:

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Śro lut 06, 2013 22:21 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Gosiak104 pisze:Basia!
Po pierwsze nigdy,przenigdy nie idź już do tego yyyyyyy weta(?) b to jajo a nie wet. Żaden normalny tak się nie zachowa.
Po drugie masz koteczkę z hodowli, tfu z Hodowli przez duże H, gdzie chuchano i dbano o to aby kotki, kryjące je kocury oraz kociaki były wolne od tego typu chorób.

Oj no wiem, wiem. teraz wiem, bo oczywiscie wtedy kiedy trzeba było wiedzieć i się wypowiedzieć to mój mózg poszedł na spacer, względnie schował się gdzieś, gdzie nie było słychać wycia Królewny :twisted: Jakiś taki człowiek ma ten głupi nawyk bezkrytycznego podejścia do tych, co noszą Biały Kitel :evil:

ewkaa pisze:Owijanie - zwłaszcza Pańciów w okół pazurka oraz wszelkiego rodzaju szantaże emocjonalne, znamy aż za dobrze :roll: :twisted:

Nawet smsa wyslal z pytaniem czy kotek już się dobrze czuje :ryk:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 06, 2013 22:28 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Basia_Blue pisze:
ewkaa pisze:Owijanie - zwłaszcza Pańciów w okół pazurka oraz wszelkiego rodzaju szantaże emocjonalne, znamy aż za dobrze :roll: :twisted:

Nawet smsa wyslal z pytaniem czy kotek już się dobrze czuje :ryk:
Hi hi trafiony zatopiony :mrgreen:

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Czw lut 07, 2013 15:10 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

W ramach przygotowań do wystawy:
Wyposażenie klatki mam, papierek od (tfutfu) weta mam, potwierdzenie wplaty mam, kota również mam. Co jeszcze przygotować?

I zagadka:
Gdzie najbardziej ostatnio lubi sypiać moja Królewna? :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 07, 2013 15:35 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Gdzie najbardziej ostatnio lubi sypiać moja Królewna? :mrgreen: :mrgreen:

W zlewie?

Wodę dla siebie i dla księżniczki masz?

kfiatek 1983

 
Posty: 1436
Od: Wto paź 04, 2011 22:15
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post » Czw lut 07, 2013 15:45 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

kfiatek 1983 pisze:Wodę dla siebie i dla księżniczki masz?

Dziś po pracy idę do sklepu.
coś jeszcze?
kfiatek 1983 pisze:
Gdzie najbardziej ostatnio lubi sypiać moja Królewna? :mrgreen: :mrgreen:

W zlewie?

Nie :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 14:17 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Na torbie z rzeczami na wysatwę :mrgreen:

Jeśli w wyposażeniu klatki są miseczki, przkąska dla młodej i jakaś zabawka, to chyba wsio :ok:

Ah i kota nie zapomnij :lol:

ewkaa

 
Posty: 10903
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pt lut 08, 2013 18:08 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Ja na temat kompetencji pani dr juz się wypowiedziałam na FB. :x

Teraz trzymam kciuki z obie Panie. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39429
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 08, 2013 18:30 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Gdzie na FB? 8O
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lut 08, 2013 20:43 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

anulka111 pisze:Gdzie na FB? 8O

anulka :lol: wszędzie węszysz afery? :P na 10000% chodzi o czata FB z Basią :twisted:

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Pt lut 08, 2013 22:20 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

MariaD pisze:Ja na temat kompetencji pani dr juz się wypowiedziałam na FB. :x

Teraz trzymam kciuki z obie Panie. :)

Dziękujemy :ok: :ok:
ewkaa pisze:Na torbie z rzeczami na wysatwę :mrgreen:

Nie-e. NA moim ramieniu, kiedy ja spie an boku.
trochę ciężko jej utrzymać równowagę ale nie daje za wygraną :ryk:

Jestesmy gotowe, spakowane - tzn rzeczy są spakowane, kot jeszcze nie :twisted:
Trzymajcie kciuki :mrgreen: :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek

Basia_Blue

 
Posty: 1120
Od: Wto lip 31, 2012 13:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 08, 2013 22:38 Re: Szczęśliwie zakocona - dzień zero s. 55

Gosiak104 pisze:
anulka111 pisze:Gdzie na FB? 8O

anulka :lol: wszędzie węszysz afery? :P na 10000% chodzi o czata FB z Basią :twisted:


Zadne afery :roll: foch




Potrzymam kciuki jutro- mimo,ze mam egzamin :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103414
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Lifter, Majestic-12 [Bot] i 182 gości