Tak te nasze Kociaki są Kochane,Wszystkie Koty są Kochane
Luiza cieszę się że Koteczka zdrowieje
Wczoraj szłam koarmic Koty w wielkim wietrze,czułam że przyniesie coś znowu no i mamy w nocy zaczeło sypać sniegiem i rano szłam już jak bałwan karmić
w sumie jak mnie zobaczyły to się bały mocno ,śnieg mokry to tak mnie oblepił że fakt wyglądałam jak bałwan
W sumie to wczoraj nie miałam za bardzo siły pisać a do śmiechu to już wcale mi nie było no ale trzeba czasem udawać że wszystko ok
mój ból to nic znowu jadę na silnym ogłupiającym leku ,ale to co się dzieje wkoło to mnie smuci
znowu w sąsiedztwie nowa Kotka,sznowu będą kociaki i albo utopią jak się urodzą albo zostawią bo przyroda wyżywi
w mojej okolicy już dawno nie było Kociąt bo co łaziło to wysterylizowane już dawno
tóżnie bywało,czasem pomogła edukacja czasem trzeba było szybko działać no takie zycie
musze teraz wszystko przemyśleć ,przeanalizować co z tym fantem zrobić
ach ni ma spokoju w tej wsi cholernej
Sarenki odeszły do lasu ,to znak że zima jeszcze troszkę nas pomęczy ale wróży to nadejście wiosny
One czasem sie pokazują w ogrodzie ale zaraz potem odchodzą
zjedzą jakiś smakołyk i idą znowu do lasu