Wiejskie Kociambry-Życie toczy się dalej-jestem silna

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 05, 2013 19:55 Re: Wiejskie Kociambry

Danusia pisze:
Kociama pisze:Ta śliczna Kicia została podrzucona wiosną,przebywa na ta chwilę u mojej Siostrzenicy
w piętek sterylka Koteczki
Obrazek


slicznotka :1luvu: :1luvu:


Prawda?taki fikuśny pycholek ma i charakterna bardzo jest

Nie mam siły dzisiaj za bardzo pisać Dziołchy
może jutro ,ale poczytam Was chętnie

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Wto lut 05, 2013 20:19 Re: Wiejskie Kociambry

Kociama pisze:
Danusia pisze:
Kociama pisze:Ta śliczna Kicia została podrzucona wiosną,przebywa na ta chwilę u mojej Siostrzenicy
w piętek sterylka Koteczki
Obrazek


slicznotka :1luvu: :1luvu:


Prawda?taki fikuśny pycholek ma i charakterna bardzo jest

Nie mam siły dzisiaj za bardzo pisać Dziołchy
może jutro ,ale poczytam Was chętnie


Sliczna kocinka :1luvu:

Mogę godzinami oglądac fotki kociaków. A wszystkie takie niesamowite.
Kiedyś jak byłam psiarą to myślałam że koty to takie małe niemądre stworzonka. Psy są tylko mądre.
Ze koty to wszystkie takie same.
A odkąd mam kociaki to ciągle mnie zadziwiają. I rozczulają. Ile w nich ciepła i miłości, ile oddania.
Chodzą za mną krok w krok. Ide do pokoju one za mną, idę do kuchni one za mną. Nawet w łazience siedzą ze mną jak się kąpie albo susze włosy. To ich przywiązanie do człowieka jest ogromne.
Na początki traktowałam je jak psiaki, takie spaczenie po psiakach. Ale teraz wiem ze są zupełnie inne i inaczej trzeba się do nich odnoscic. Mimo ze nie merdają radośnie ogonem na mój widok to w inny sposób okazują swoją miłość i radość na mój widok.
Nie wyobrażam sonie życia bez moich brzdąców. Są jak dzieci :1luvu:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro lut 06, 2013 0:11 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Wiecie co moja Ryśka robi jak wchodze do mieszkania.
Skubana ucieka na klatkę. Robi to ewidentnie specjalnie :mrgreen: Tylko uchylę drzwi a ona siup i na klatce.
A za nią uciekają Pysio I Koko. I tak biegam po klatce i zbieram koty. A te wstrenciuchy uciekają.
Mina Ryśli jak by się ze mnie śmiała :twisted:

Najgorsze jest to że sąsiedzi przez ścianę mają psa, dużego psa. I niedajboże że w tym samym czasie kiedy kociarnia rozbiega się po klatce wychodzi sąsiad z psem :strach: Byłoby gorąco, oj gorąco 8O
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro lut 06, 2013 0:40 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

No tak, wszystkie na forum śpią :evil:
A ja bym pogadała :D
Sama siedzę w domu bo Tz w pracy.
A sama nie lubie siedzieć w nocy w domu :evil:

No nic, idę spać bo rano rundka po lekarzach, znowu :evil:


Słodkich snów Iwonko i Dziewczyny :1luvu: Zeby śniły się Wam Wasze kociaki :1luvu:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro lut 06, 2013 0:57 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

ja jeszcze jestem i chcę donieść, że moja mamusia wygląda o niebo lepiej. Najprawdopodobniej koci katar to był/jest ale dzięki lekom wygląda już blisko normalnie. Oczy piękne, nie kaszle, bombowo dzisiaj wyglądała gdybym mogła to bym ją ukochała ale to to dzikie nie chce się przytulać :D
Puszek ciuła do swojej skarbonki na nerki https://pomagam.pl/chorenerkipuszka

girlonthebridge

 
Posty: 1528
Od: Sob wrz 22, 2012 1:24
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro lut 06, 2013 11:01 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Tak te nasze Kociaki są Kochane,Wszystkie Koty są Kochane


Luiza cieszę się że Koteczka zdrowieje :ok:


Wczoraj szłam koarmic Koty w wielkim wietrze,czułam że przyniesie coś znowu no i mamy w nocy zaczeło sypać sniegiem i rano szłam już jak bałwan karmić
w sumie jak mnie zobaczyły to się bały mocno ,śnieg mokry to tak mnie oblepił że fakt wyglądałam jak bałwan :lol:

W sumie to wczoraj nie miałam za bardzo siły pisać a do śmiechu to już wcale mi nie było no ale trzeba czasem udawać że wszystko ok
mój ból to nic znowu jadę na silnym ogłupiającym leku ,ale to co się dzieje wkoło to mnie smuci
znowu w sąsiedztwie nowa Kotka,sznowu będą kociaki i albo utopią jak się urodzą albo zostawią bo przyroda wyżywi :roll:
w mojej okolicy już dawno nie było Kociąt bo co łaziło to wysterylizowane już dawno
tóżnie bywało,czasem pomogła edukacja czasem trzeba było szybko działać no takie zycie
musze teraz wszystko przemyśleć ,przeanalizować co z tym fantem zrobić
ach ni ma spokoju w tej wsi cholernej

Sarenki odeszły do lasu ,to znak że zima jeszcze troszkę nas pomęczy ale wróży to nadejście wiosny :)
One czasem sie pokazują w ogrodzie ale zaraz potem odchodzą
zjedzą jakiś smakołyk i idą znowu do lasu

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lut 06, 2013 12:29 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Przed chwila usłyszałam przeraźliwy wrzask bażanta
pobiegłam w pantoflach do ogrodu nie było czasu butów zakładać no myślałam że jakis pies go dopadł,a tu patrzę ten gad wskoczył do karmnika i sie tam tak wcisnał że nie mogł w żadną strone sie wydostać
Jakie to cwane i wiecznie głodne
ala ma pod drzewem zawsze jedzenie to nie ,zachciało się orzeszków z karmnika
skubany dziabnął mnie w dłoń jak go wyciągałam a tak się wydzierał na cała wiochę

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lut 06, 2013 12:34 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Glupek myślał, że go na pieczyste przerobisz :roll: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lut 06, 2013 12:58 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Alienor pisze:Glupek myślał, że go na pieczyste przerobisz :roll: .


No głupek :lol:
W sumie to ja kocham te Baziory,One ostrzegają gdy ktos obcy w ogrodzie sie kręci
takie ptasie pieski mam
ten jego ryk nie był typowo ostrzegawczym to już była jakas masakra
odkaziłam łapę bo dosyć mocno mnie dziabnął niby mały ślad ale kto wie co tam w dziobie miał,kiedyś jak kogut sąsiadki podziobał mi nogi to brzydko i długo się goiło

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lut 06, 2013 13:03 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Pies by cie pogryzł, piesoptak dziobie. Czyli świat kręci się w prawidłową stronę :mrgreen: Tak czytam o tym porzucaniu ci kotów do karmienia...pomyślałam o swoich wrzaskliwych głodomorach :lol: Mogę.... :ryk:
Czytam, że kiepsko się czujesz. To chyba pogoda. Mi tez nic nie wychodzi. Nawet zadzwonić gdzieś to kłopot dla mnie jakiś wielki. Okropne to fibrio :evil: Odbiera chęci do wszystkiego. Muszę się zmuszać, by coś zrobić. A ile czasu to zajmuje :roll:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Śro lut 06, 2013 13:14 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

tosiula pisze:Pies by cie pogryzł, piesoptak dziobie. Czyli świat kręci się w prawidłową stronę :mrgreen: Tak czytam o tym porzucaniu ci kotów do karmienia...pomyślałam o swoich wrzaskliwych głodomorach :lol: Mogę.... :ryk:
Czytam, że kiepsko się czujesz. To chyba pogoda. Mi tez nic nie wychodzi. Nawet zadzwonić gdzieś to kłopot dla mnie jakiś wielki. Okropne to fibrio :evil: Odbiera chęci do wszystkiego. Muszę się zmuszać, by coś zrobić. A ile czasu to zajmuje :roll:


Myślisz że to wina tej choroby?taka niechęc do telefonów też?
Wczoraj musiałam wykonac bardzo wazny telefon i dosyć taka cięzka rozmowa to była
czy to mozliwe że mogłam się poczuć gorzej?to było okropne uczucie jakbym w tej chwili tone węgla przerzuciła 8O
tosiula a może ja stałam sie leniwa poprostu?
przeciez tyle energii miałam a cos złego sie dzieje

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lut 06, 2013 13:27 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Kociama pisze:
tosiula pisze:Pies by cie pogryzł, piesoptak dziobie. Czyli świat kręci się w prawidłową stronę :mrgreen: Tak czytam o tym porzucaniu ci kotów do karmienia...pomyślałam o swoich wrzaskliwych głodomorach :lol: Mogę.... :ryk:
Czytam, że kiepsko się czujesz. To chyba pogoda. Mi tez nic nie wychodzi. Nawet zadzwonić gdzieś to kłopot dla mnie jakiś wielki. Okropne to fibrio :evil: Odbiera chęci do wszystkiego. Muszę się zmuszać, by coś zrobić. A ile czasu to zajmuje :roll:


Myślisz że to wina tej choroby?taka niechęc do telefonów też?
Wczoraj musiałam wykonac bardzo wazny telefon i dosyć taka cięzka rozmowa to była
czy to mozliwe że mogłam się poczuć gorzej?to było okropne uczucie jakbym w tej chwili tone węgla przerzuciła 8O
tosiula a może ja stałam sie leniwa poprostu?
przeciez tyle energii miałam a cos złego sie dzieje


Wiesz co Iwoniu, problemy równie bardzo wykańczają człowieka jak choroba.
I wtedy odechciewa się wszystkiego, taki bezsens ogarnia. I nie jest to wina lenistwa. Człowiek nie jest z żelaza. Idzie do przodu bo tak trzeba ale kiedyś ta siła się kończy. Przygnębienie też swoje robi. Pogoda, na dworze zimno i śnieg pada. Gdzie się obejrzeć to jakaś bida kocia albo psia marznie, chora i głodna. Chcesz pomóc bo serce pęka ale niektórych rzezcy nie da się ogrnąć i przeskoczyć. Taka bezsilnośc na cierpienie ludzi i zwierząt, że nie da się wszystkim pomóc. No i Twoja choroba Iwonko, ciągle boli, chodzisz po lekarzach a tu nic. Szlag już trafia i odechciewa się wszystkiego.
Jak spotykasz ludzi na swojej drodze to idiotów i imbecyli którzy uważają koty czy psy za nic nie warte stwoerzenia i wisi im czy je utopia czy wyrzucą, nie ich problem.

Ja to się pocieszam że z wiosną będzie lepiej. Pogoda ładniejsza, nie będzie mrozów i chlapy. Ze ze zdrowiem sie polepszy.
I mam taką nadzieje że następny dzień będzie lepszy niż ten, chociaż ciut.
I pocieszam się tym że mam Ciebie Iwoniu, ze mogę pogadać z dziewczynami na forum i taka myśl że człowieka ktoś jeszcze lubi, chociaż ciut.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro lut 06, 2013 13:30 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Dzieki Aga :D
dobrze poczytać wpis Kogoś kto patrzy z boku bo ja czasem doradzę komus ale sama nie widze tego co sie ze mna dzieje np.
I to fakt może będzie lepiej bo teraz tyle na głowie i znowu te leki silne bo boli
Bedzie znowu lepiej,teraz tyle spraw Kocich mam że musze zapomniec o bólu

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro lut 06, 2013 13:36 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Kociama pisze:Dzieki Aga :D
dobrze poczytać wpis Kogoś kto patrzy z boku bo ja czasem doradzę komus ale sama nie widze tego co sie ze mna dzieje np.
I to fakt może będzie lepiej bo teraz tyle na głowie i znowu te leki silne bo boli
Bedzie znowu lepiej,teraz tyle spraw Kocich mam że musze zapomniec o bólu


Iwoniu, Ty o siebie tez musisz dbać i sie oszczędzać.
Gdyby niedajboże Tobie coś się stało to kto kociakami się zajmie.
Wiesz co, ja myślę że ta choroba się nasila bo Ty w ciągłym biegu jesteś, szybko, szybko. Oragnizm tez ma swoje granice, tym bardziej że teraz przesilenie wiosenne, grypa szaleje to i tak jest mega osłabiony.
Iwoniu, staraj się więcej leżej, spać, tak żeby jakoś wyciszyć organizm.Bo Ty nabuzowana ciągle jesteś , w nerwach a sama wiesz jak nerwy na człowieka działają.
Smichy chichy ze my takie terminatory ale oszczędzaj się więcej. Trochę spokojniej Kochana :1luvu:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro lut 06, 2013 19:04 Re: Wiejskie Kociambry-W piątek kolejna sterylka

Miiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaaaaauuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 1162 gości