BrzydUlcia [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 06, 2013 0:10 Re: przypadek kota Animus

Joasiu, nie kochana, nie chcę robić kłopotu, ale dziękuję za pomoc
czytam link agi o anemii, biegunki też są w anemii,
:cry:

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 06, 2013 0:14 Re: przypadek kota Animus

to żaden kłopot, jutro się tym zajmę, dr Anita naprawdę jest obcykana w tych sprawach, ani daleko nie mam, ani kasy nie zedrze,co mi szkodzi
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 0:28 Re: przypadek kota Animus

Jak bedzie u mnie moja wetka tez ja zapytam. Moze na cos madrego wpadnie i doradzi chociaz na co zwrocic uwage w diagnostyce. Ale to dopiero po weekendzie.

Trzymajcie sie. A i wazne, nie podaje sie w anemii kroplowek dozylnych. Jezeli juz to raczej dopajac trzykawka. Bo rozjada sie wyniki jeszcze bardziej.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2013 0:42 Re: przypadek kota Animus

my rubenalu nie podajemy po tym jak Skitels zaczął po nim wymiotować. Wypalacz podajemy Alusal (w naszym przypadku 1tab na dzień)jest bezsmakowy dla kota nie to co impaktin czy jakoś tak. Kot nerkowy musi dostawac wypalacze fosforu. Nasz Skitels nie je karmy specjalistycznej bo jej poprostu nieakceptuje wiec je sanabelle urinary i mokre różnej firmy z tym Alusalem. Podaj mu na próbę rozgniecioną 1/4tabletki do pierwszego posiłku(taka mała łyżka mokrego) i obserwuj. Jak na początku podaliśmy Impaktin kot centralnie odskoczył od jedzenia. Potem taizu poradziła nam właśnie Alusal i sprawdza sie do dzisiaj.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 06, 2013 9:31 Re: przypadek kota Animus

aga9955 pisze:Jak bedzie u mnie moja wetka tez ja zapytam. Moze na cos madrego wpadnie i doradzi chociaz na co zwrocic uwage w diagnostyce. Ale to dopiero po weekendzie.

Trzymajcie sie. A i wazne, nie podaje sie w anemii kroplowek dozylnych. Jezeli juz to raczej dopajac trzykawka. Bo rozjada sie wyniki jeszcze bardziej.



Dzięki Dziewczyny!

Kupiłam wczoraj niforuksazyd, podałam, od wczoraj nie było biegunki, jeśli niforuksazyd by zaskoczył i pojawiłyby się ładne kupy, to znaczy, że mamy do czynienia jeszcze z jakimiś bakteriami, prawda?

wczoraj tradycyjnie na noc zabawa w stadzie, zabawa z myszką, kicia pojadła
dziś rano obudziło mnie chrupanie, jadła sama z miski rezydentów, i mały szok - wskoczyła na 1 piętro drapaka do sufitu i kombinowała jak wyżej, ale odpuściła,
teraz też zaczepia myszkę łapką

wczoraj też powiedziałam wetom pierwotnym, że tak się wyrażę, że tak drastycznie wzrosła kreatynina po badaniach w innym gabinecie z 1,8 do 3,1,
uważają, że to niemożliwe i musi być błąd w pomiarze, żeby powtórzyć u nich i że przy takim poziomie kotka by nic nie jadła
racjonalizuje sobie, pewnie czują się umniejszeni, że szukam innych opinii, ale trudno, kot w anemii, a ja słyszę, że wszystko jest ok, nie dla mnie takie argumenty,


przygotowuję się na najgorsze ale też znajduję pozytywy, że chociaż jedną zimę kitulka przeżyła w ciepłym domku, kochana, miziana, do tej pory aż mam ciarki, jak pomyślę o jej historii

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 06, 2013 9:32 Re: przypadek kota Animus

Aha, w kwestii picia - kicia dużo pije na szczęście
kroplówek zakaz mam

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 06, 2013 9:34 Re: przypadek kota Animus

CatAngel pisze:my rubenalu nie podajemy po tym jak Skitels zaczął po nim wymiotować. Wypalacz podajemy Alusal (w naszym przypadku 1tab na dzień)jest bezsmakowy dla kota nie to co impaktin czy jakoś tak. Kot nerkowy musi dostawac wypalacze fosforu. Nasz Skitels nie je karmy specjalistycznej bo jej poprostu nieakceptuje wiec je sanabelle urinary i mokre różnej firmy z tym Alusalem. Podaj mu na próbę rozgniecioną 1/4tabletki do pierwszego posiłku(taka mała łyżka mokrego) i obserwuj. Jak na początku podaliśmy Impaktin kot centralnie odskoczył od jedzenia. Potem taizu poradziła nam właśnie Alusal i sprawdza sie do dzisiaj.


a suche bez wyłapywacza fosforu podajecie?
ja wczoraj byłąm w nocnej aptece i nie mieli tego alusalu, muszę poszukać dzisiaj

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 06, 2013 9:45 Re: przypadek kota Animus

Animus pisze:
CatAngel pisze:my rubenalu nie podajemy po tym jak Skitels zaczął po nim wymiotować. Wypalacz podajemy Alusal (w naszym przypadku 1tab na dzień)jest bezsmakowy dla kota nie to co impaktin czy jakoś tak. Kot nerkowy musi dostawac wypalacze fosforu. Nasz Skitels nie je karmy specjalistycznej bo jej poprostu nieakceptuje wiec je sanabelle urinary i mokre różnej firmy z tym Alusalem. Podaj mu na próbę rozgniecioną 1/4tabletki do pierwszego posiłku(taka mała łyżka mokrego) i obserwuj. Jak na początku podaliśmy Impaktin kot centralnie odskoczył od jedzenia. Potem taizu poradziła nam właśnie Alusal i sprawdza sie do dzisiaj.


a suche bez wyłapywacza fosforu podajecie?
ja wczoraj byłąm w nocnej aptece i nie mieli tego alusalu, muszę poszukać dzisiaj

Najważniejsze aby miał w mokrym ten Alusal(chodzi o takie kolor opakowania http://www.i-apteka.pl/product-pol-1249 ... letek.html ) tylko nie do ssania.
U nas Skitels nie przyjmuje żadnej karmy dla nerkowca, wypróbowaliśmy wszystkie możliwe karmy każdego producenta i nic :| taki jest wybredny. Jak zjadł to pół na próbę i na drugi dzień podziękował. Więc nie miał to sensu a przy tym mało jadł. A tutaj jest ważne aby kot nerkowy jadł Więc po głębszych przemyśleniach, czytaniach na necie, pytaniach na wątku nerkowym itp najlepszą z tych wszystkich karm dla niego jest Sanabelle Urinarybo tylko ją chce przyjmować i zwykłe mokre z Alusalem. I tak funkcjonuje od października. Ja jestem spokojna bo je normalnie i nawet przytył :D on jest spokojny bo dostaje swoje ulubione jedzenie.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 06, 2013 9:48 Re: przypadek kota Animus

Animus pisze:Aha, w kwestii picia - kicia dużo pije na szczęście
kroplówek zakaz mam

A z tym to akurat różnie być może.
Jednym z objawów towarzyszących (m.in.) niewydolności nerek jest polidypsja.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro lut 06, 2013 10:03 Re: przypadek kota Animus

Animus pisze: przygotowuję się na najgorsze ale też znajduję pozytywy, że chociaż jedną zimę kitulka przeżyła w ciepłym domku, kochana, miziana, do tej pory aż mam ciarki, jak pomyślę o jej historii

O tym to w ogóle nie powinnaś myśleć. Ja tak myślałam przez pierwsze dwa tygodnie i odechciało mi się żyć. A to czuł mój kot. Więc trzeba się wziąsc w garść :) i iść do przodu :) a będzie dobrze. Najgorzej jest przywoływać czarne myśli.

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 06, 2013 11:27 Re: przypadek kota Animus

pixie65 pisze:
Animus pisze:Aha, w kwestii picia - kicia dużo pije na szczęście
kroplówek zakaz mam

A z tym to akurat różnie być może.
Jednym z objawów towarzyszących (m.in.) niewydolności nerek jest polidypsja.


DOKŁADNIE !! nie wiem, jak odróżnić z"zdrowe" pragnienie od stanu chorobowego

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 06, 2013 11:30 Re: przypadek kota Animus

CatAngel pisze:
Animus pisze: przygotowuję się na najgorsze ale też znajduję pozytywy, że chociaż jedną zimę kitulka przeżyła w ciepłym domku, kochana, miziana, do tej pory aż mam ciarki, jak pomyślę o jej historii

O tym to w ogóle nie powinnaś myśleć. Ja tak myślałam przez pierwsze dwa tygodnie i odechciało mi się żyć. A to czuł mój kot. Więc trzeba się wziąsc w garść :) i iść do przodu :) a będzie dobrze. Najgorzej jest przywoływać czarne myśli.


no właśnie, wiem, że słowa mają moc,
A jakie parametry nerkowe ma Skitels?

Animus

 
Posty: 1661
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Śro lut 06, 2013 11:42 Re: przypadek kota Animus

Na samym początku było kreatynina 4,43 a ostatnie z 12.01(robimy badanie co miesiąc chwilowo) kreatynina to 1,91 reszta wyników ok i niech tak zostanie. Choć nie ukrywam że boje się teraz tego badania,ale ja to tak zawsze mam. Ale nasz kot tak się zmienił od czasu zdiagnozowania (pnn) że jeszcze nigdy nie był takim kotem :D
Można nawet powiedzieć, że jest upierdliwy :lol:
Ostatnio edytowano Śro lut 06, 2013 12:13 przez CatAngel, łącznie edytowano 1 raz

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lut 06, 2013 12:09 Re: przypadek kota Animus

CatAngel to 1.91 to kreatynina ?
jo.anna
 

Post » Śro lut 06, 2013 12:13 Re: przypadek kota Animus

jo.anna pisze:CatAngel to 1.91 to kreatynina ?

Tak już dopisuję

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 132 gości