monochromatycznie! założyliśmy nowy wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 02, 2013 21:02 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Slonko_Łódź pisze:
Hipcia pisze:Ja mam takie gabaryty, że jak tylko spojrzy to będzie miał dosyć :mrgreen:


Oooo, ja też gabaryty mam słuszne ;) Przydusimy go, a potem lekko podduszonego- oklepiemy. Maciek może nam udzielić korepetycji z przyduszania- w końcu ćwiczył na Cyrylu :twisted:

czytam Was czytam i gęba mi się jarzy
ale teraz to przesadziłaś, bo się posikałam :mrgreen:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 02, 2013 21:04 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Magija pisze:czytam Was czytam i gęba mi się jarzy
ale teraz to przesadziłaś, bo się posikałam :mrgreen:

znaczy się dobrze jest! wszystko działa jak trzeba! oprócz zaworka, ale to akurat normalne przy napadach śmiechowych :D :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 02, 2013 22:46 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Slonko_Łódź pisze:Przydusimy go, a potem lekko podduszonego- oklepiemy. Maciek może nam udzielić korepetycji z przyduszania- w końcu ćwiczył na Cyrylu :twisted:

Klepanie i duszenie to nic. My mu zrobimy wkłucie centralne :mrgreen:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 02, 2013 22:47 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

pisiokot pisze:
Slonko_Łódź pisze:Przydusimy go, a potem lekko podduszonego- oklepiemy. Maciek może nam udzielić korepetycji z przyduszania- w końcu ćwiczył na Cyrylu :twisted:

Klepanie i duszenie to nic. My mu zrobimy wkłucie centralne :mrgreen:


o to to właśnie!
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 02, 2013 23:26 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

atla pisze:
pisiokot pisze:
Slonko_Łódź pisze:Przydusimy go, a potem lekko podduszonego- oklepiemy. Maciek może nam udzielić korepetycji z przyduszania- w końcu ćwiczył na Cyrylu :twisted:

Klepanie i duszenie to nic. My mu zrobimy wkłucie centralne :mrgreen:


o to to właśnie!

:crying: :crying: :crying: ale ja chciałam zobaczyć Maćka w akcji z Cyrylem... :crying: Bo też co o tym pomyślę to sikam ;) Wczoraj Maćka widziałam- cały i zdrowy. Noooo- jak wyszedł zwycięsko ze starcia z TAAAAKIM przeciwnikiem to musi być MISZCZ :king: Po pokazie Maćka zadusimy doktorka tak, że już żadne wkłucie nie będzie mu potrzebne- powłoki same trzasną :twisted:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 02, 2013 23:31 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

atla pisze:
pisiokot pisze:
Slonko_Łódź pisze:Przydusimy go, a potem lekko podduszonego- oklepiemy. Maciek może nam udzielić korepetycji z przyduszania- w końcu ćwiczył na Cyrylu :twisted:

Klepanie i duszenie to nic. My mu zrobimy wkłucie centralne :mrgreen:


o to to właśnie!


I niech się domyśla gdzie my mu się tak centralnie.... 8)
Obrazek

Hipcia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3179
Od: Czw lut 02, 2006 20:28
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie lut 03, 2013 8:23 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

powiem Wam tylko, że jesteście wariatki :ryk:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 03, 2013 10:00 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Oj tam od razu wariatki :lol: Nie mów- perspektywa wydaje się całkiem, całkiem ;) Ubaw by był po pachy 8) Nooo.... Może nie dla doktorka :mrgreen:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 03, 2013 11:50 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

:mrgreen:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 04, 2013 11:00 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

atla pisze:
pisiokot pisze:Nie wiem jak Cię pocieszyć, chyba tym, że jedno paskudne wkłucie masz za sobą.
Madziu, pamiętaj, że my z Tobą tam na tym korytarzu jesteśmy, mimo, że nas nie widać.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lut 04, 2013 11:13 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

już wszystko wiem co po kolei będą mi robić
dziś zaczynam chemię - przez 5 kolejnych dni będę mieć wlewy, potem 2 dni przerwy i dzień zero - czyli przeszczep
wypada więc na to, że teraz urodzę się na nowo 11.02.2013 - to chyba dobra data bo wydaje mi się, że patrząc na ostatnie cyfry brzmi zupełnie jak 1,2,3 i start :mrgreen:
dziś lub jutro prawdopodobnie pojadę jeszcze do moich ukochanych chirurgów (być może tego co to trzeba go oklepać?) celem konsultacji, gdyż tak mocno zostało mi przyszyte wkłucie, że jego plastikowy element wbija mi się w skórę i sprawia ból. Pan chirurg był widocznie nadgorliwy, że tak to mocno przyszył, za to ja teraz nie mogę spać, bo nie jestem w stanie przyjąć innej pozycji ciała jak leżakowanie na plecach. Nawiązałam kontakt z dziewczyną, która tez jest na oddziale transplantologii tyle, że w Warszawie, choruje na chłoniaka i także jest na autoprzeszczepie - tyle, że 4 dni "do przodu". Mam więc fajne źródło informacji i gadamy sobie wymieniając się doświadczeniami.

Poza tym czuję się super, mam apetyt, tylko nijak nie wchodzi mi szpitalne jedzenie więc nie jem nic stąd oprócz chleba. W sobotę jak przynieśli obiad to jedyna rzeczą, którą dało się z niego zjeść były buraczki, mięsem można było zabić, takie twarde, a kasza przedstawiała jedna wielką grudę koloru szarego. Doprawdy dziwie się, że można tak obrzydliwie gotować - przecież mając te składniki można by było na prawdę fajny obiad wyczarować i smaczny. A tak - co za marnotrawstwo. Do tego nie mogę już tu wyrzucać mięsa przez okno - bo szczelnie zamknięte - ale też w sumie i kotów nie widuję żadnych
Ani helikoptera :evil:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 04, 2013 11:32 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Magija pisze:[...]wypada więc na to, że teraz urodzę się na nowo 11.02.2013 - to chyba dobra data bo wydaje mi się, że patrząc na ostatnie cyfry brzmi zupełnie jak 1,2,3 i start :mrgreen:[...]

I tej wersji będziemy się trzymać :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 04, 2013 11:36 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Magda, trzymam mocno kciuki i ja i Wiesiek. Będzie dobrze. A 1, 2, 3 i start kojarzy mi się nieodmiennie z Zabójczą bronią :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 04, 2013 11:42 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

Jestem tutaj regularnie bardzo często ukradkiem - bardzo mocno trzymam kciuki za Ciebie i szybki powrót do zdrowia!
Mocno wierzę, że wszystko będzie dobrze :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 04, 2013 11:55 Re: monochromatycznie i nie tylko vol.2

słuchajcie, taka jestem podniecona tymi ponownymi urodzinami, będę obchodziła wszystko od nowa! I kolejna 18-tka przede mną :mrgreen:
z rzeczy ciekawych - komuś opowiadałam już telefonicznie, informacja mnie na prawdę zaciekawiła i zdumiała - teraz po przeszczepie mam zupełny restart systemu immunologicznego - to znaczy, że nie będę mieć odporności na żadne choroby, na które nabyłam jej już wcześniej - a co za tym idzie muszę przejść od nowa wszystkie szczepienia 8O To także obala mit, że na niektóre choroby można zachorować tylko raz w życiu - znowu będę teoretycznie mogła zachorować na wiatrówkę - oczywiście w praktyce nie można mi chorować na wiatrówkę absolutnie :lol:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 473 gości