
Mam domek dla malutkiej burasi od Krystyny. Dzwonilam do Krystyny, kociak znow kicha czy kaszle, wiec stwierdzilam, ze lepiej, jakby byl juz leczony w DS i kombinuje z kobitkami z Dogo transport na jutro. Czekamy na telefon od Kudlatej, jak potwierdzi, ze ma czas i dowiezie do Lublina, to jade po kicie.
Edycja: No to sie udalo i jutro wieziemy kociaczka do DS w wawie.
