i widać że w dobrej komitywie z futerkiem
. Oby tak dalej zdrowo rosla i śliczniała

Moderator: Estraven
i widać że w dobrej komitywie z futerkiem
. Oby tak dalej zdrowo rosla i śliczniała

ezzme pisze:alma_uk pisze:ale juz duza pann aCi uroslazaraz kotaa przerosnie
wagowo to już dawno![]()

LaMonture pisze:ezzme pisze:alma_uk pisze:ale juz duza pann aCi uroslazaraz kotaa przerosnie
wagowo to już dawno![]()
była uprzywilejowana na starcie![]()
a weź podlicz jak dla kota - od wagi Kaliny odejmij "nadmiar" powyżej kociaka (nie wiem, ile ważą po urodzeniu, 80 - 100 gram sztuka?) i wtedy porównaj z kotem
nie wiem, czy jasno napisałam, więc na przykładzie:
4 kg (waga małej po urodzeniu) - 100 g (waga kociaka po urodzeniu) = 3,9 kg
obecna waga Kaliny - 3,9 kg = waga Kaliny do porównania z Kotusiem
o! teraz zobaczymy, kto wyjdzie większy![]()
I porównałabym jeszcze procentowy udział Kaliniaka i kotów w domu:
waga Kaliny : waga obu kotów
ale mnie wzięło na rozkminy pseudomatematyczne
LaMonture pisze:ezzme pisze:hej hej
dużo mnie ominęło?
Hej hej![]()
Z tego wątku raczej niewiele, ale całe życie przeniosło się na wątek persów z meliny viewtopic.php?f=13&t=149448 oraz norwegów, zwanych czasem, dla odmiany, syberyjczykamiviewtopic.php?f=13&t=149462
Tam naprawdę masz co doczytywać![]()
A jak Kalinka?
koteczekanusi pisze:Mam takie trochę głupie pytanie (...)
nawet na siedząco. Az zazdraszczam:-) Najfajniejszy wiek........gdyby dzieci nie rosły to bym miała ze 4..MariaD pisze: Kocurek nadal ma siusiaka, którego nie da się pomylić raczej z "sikawką" kotki.
koteczekanusi pisze:PS.MariaD pisze: Kocurek nadal ma siusiaka, którego nie da się pomylić raczej z "sikawką" kotki.
Widać jednak niektórzy mogą...![]()
No ktoś mi musi kiedyś zademonstrować na żywo i z komentarzem.
koteczekanusi pisze:Mam takie trochę głupie pytanie - jak odróżnić kotkę od kocura, zwłaszcza kastrowanego. U psów to wiadomo, ale budowa kotów jest jakoś bardziej skomplikowana. Tak sobie porównuję budowę moich kotek i Korneliusza, ale nie jestem pewna. Chodzi o to, czy kotka też może mieć taką kulkę, jakby mały woreczek. Mała nie ma, Kawa, no może odrobinę, nie jest tak całkiem płaska. Bo zaczęłam się tak zastanawiać, czy Lukrecja nie jest aby trochę Lukrecjuszem.
Nie pamiętam, na którym wątku czytałam posty osób, którzy "muszą" podawać kotom karmy Urinary. A jako że nie pamiętam, wkleję na wszystkich, które ostatnio odwiedzałam, sorry. Proponuję poczytać:
http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=491
Ja czytałam to już kiedyś na wątku o żywieniu na "hodowcach kotów" i natychmiast wyrzuciłam (znaczy - oddałam) świeżo zakupioną torbę RC Urinary. Kawuni zaczęłam dawać dużo mokrego (mięsa) i więcej wody, i wyniki "same" się poprawiły.
rastanja pisze:Widziałam dyskusję na syberyjczykach, ale wolę tutaj pisać. Moje futra też dostają mięso i saszetki (wymiennie). Luna od zawsze piła bardzo mało i miała problemy koopalowe. Teraz jak dostają mokre 2 razy dziennie, wyregulowały się wszystkie żołądkowe sprawy. Boniś jest kastratem, ale nie podaję mu żadnych specjalnych karm dla odjajczonych.
Użytkownicy przeglądający ten dział: bpolinski33 i 47 gości