Kot nerkowy dla początkujących, wydanie 1

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pt lut 01, 2013 22:03 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Animus pisze:wykonano test na lipazę, wówczas przy trzustce nerki byłyby schorzeniem wtórnym, czekamy na wynik, (...)/
Animus test lipazy u kotów, nie ma już od lat większego znacznenia diagnostycznego. O dziwo, czasem u kotów nerkowych niemających żadnych schorzeń trzustkowych lipaza jest podwyższona. Jest też najczęściej tak, że u kotów trzustkowych lipaza nie jest w ogóle podwyższona. Zrób koniecznie w takim razie test fPLI ( = analiza immunoreakcyjności kociej lipazy trzustkowej).

Pozdrawiam
Tinka
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lut 01, 2013 22:05 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Animus pisze:chlorki ponad 1000!!! czy encorton może prowadzić do tanu jak przy ostrej niewydolności nerek?
Taki wynik uważałabym za błąd laboratoryjny.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pt lut 01, 2013 22:13 Re: Kot nerkowy dla początkujących

ja w ogóle myślę, że te wyniki zostały pomylone:/

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 02, 2013 17:39 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Jak przeliczyć wynik kreatyniny 282,3

μmol/l

88,4 – 159,1

na mg/dl ?
12.01 wynosił 1,8 mg/dl

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 02, 2013 18:59 Re: Kot nerkowy dla początkujących

umol/l x 0,011=mg/dl
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lut 02, 2013 19:18 Re: Kot nerkowy dla początkujących

dzięki! to mi wyszło ponad 3! Czy w przeciągu 3 tyg. może nastąpić taki zjazd z 1,8 na 3?

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 02, 2013 19:22 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Teoretycznie może, ale w praktyce trochę to dziwne
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 02, 2013 19:35 Re: Kot nerkowy dla początkujących

studenci pomylili próbki

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 02, 2013 19:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Albo w poprzednim labie, niestety
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 02, 2013 19:55 Re: Kot nerkowy dla początkujących

ale w poprzednim robili przy mnie "na oczach", nigdy nie wyszłam bez wyników na gorąco,
teraz pojechała kreatynina i jonogram do innego labu.

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 02, 2013 19:57 Re: Kot nerkowy dla początkujących

O ile pamietam, juz pierwsze wyniki były dziwne, kreatynina niska, jesli porownac z wysokim poziomem mocznika i kiepska morfologia, moze sprzęt im źle działa
Choć z drugiej strony, teraz z kreatynina były zbadane chlorki i poziom tez dziwny...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 02, 2013 20:02 Re: Kot nerkowy dla początkujących

masakra :evil:
a Ulcia podjadała dzisiaj rezydentom z miski suche :mrgreen:

a rezydenci wyjadają jej renala z miski,
nie wiem, jak to ogarnąć, jedzonko Ulki jest w sypialni,
a miski reszty w kuchni,
Ostatnio edytowano Śro lut 06, 2013 12:57 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: połączyłam dwa posty

Animus

 
Posty: 1659
Od: Nie wrz 30, 2012 18:12
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob lut 09, 2013 15:37 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Potrzebuję rady jakiegoś doświadczonego w nerkowych sprawach kociarza. Moja siedemnastoletnia kotka ma dosyć duże problemy z nerkami, kreatynina wynosi u niej 7,0 (niecałe trzy miesiące temu miała 2,0), BUN - 66. Dostaje dożylne kroplówki, oprócz tego Ipakitine, weterynarz zalecił stosowanie diety niskobiałkowej. I tu pojawia się problem - koteczka całe swoje życie była prawdopodobnie karmiona przyprawionym mięsem i wędlinami, nie umie jeść suchej karmy, większość puszek też nie przypada jej do gustu (ewentualnie zje takie mocno pachnące, jak np. whiskas :?). Dotychczas dostawała gotowaną pierś z kurczaka, ale za względu na jej przypadłość nie jest to w tej chwili najszczęśliwszy pomysł. Kotka ma w pyszczku guzek, dlatego łatwiej jej jeść coś, co może zlizać niż coś wymagającego gryzienia. Czy papka składająca się głównie z gotowanego ryżu, z wkładką z marchewki, pietruszki i mięsa jest dobrym pomysłem? Czy powinnam to w jakiś sposób suplementować? Mam możliwość miksowania jej jedzenia, rozważałam nawet karmienie jej zmiksowanymi puszkami Renal, ale niestety to na dłuższą metę nie jest rozwiązanie na mój budżet :oops:.
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Sob lut 09, 2013 17:52 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Lunszpik pisze:Potrzebuję rady jakiegoś doświadczonego w nerkowych sprawach kociarza. Moja siedemnastoletnia kotka ma dosyć duże problemy z nerkami, kreatynina wynosi u niej 7,0 (niecałe trzy miesiące temu miała 2,0), BUN - 66. Dostaje dożylne kroplówki, oprócz tego Ipakitine, weterynarz zalecił stosowanie diety niskobiałkowej. I tu pojawia się problem - koteczka całe swoje życie była prawdopodobnie karmiona przyprawionym mięsem i wędlinami, nie umie jeść suchej karmy, większość puszek też nie przypada jej do gustu (ewentualnie zje takie mocno pachnące, jak np. whiskas :?). Dotychczas dostawała gotowaną pierś z kurczaka, ale za względu na jej przypadłość nie jest to w tej chwili najszczęśliwszy pomysł. Kotka ma w pyszczku guzek, dlatego łatwiej jej jeść coś, co może zlizać niż coś wymagającego gryzienia. Czy papka składająca się głównie z gotowanego ryżu, z wkładką z marchewki, pietruszki i mięsa jest dobrym pomysłem? Czy powinnam to w jakiś sposób suplementować? Mam możliwość miksowania jej jedzenia, rozważałam nawet karmienie jej zmiksowanymi puszkami Renal, ale niestety to na dłuższą metę nie jest rozwiązanie na mój budżet :oops:.

Chyba wszyscy którzy maja kociaki chore na nerki maja z tym problemy. Ja również przerabiałam Renala ale nasz kociak się buntował. Tak samo mieliśmy problemy co podać kotkowi tym bardziej ze miał problemy z zębem. Próbowałam podawać moczonego renala ale sam zapach tego jedzenia odstraszał naszego kota zresztą nawet nasza zdrowa kotka nie chce go ruszać. Niestety w tej chorobie koty często nie maja apetytu. I trzeba probowac żeby w końcu znaleźć produkty które kociak polubi. Ważne jest aby zwracać uwagę aby było mało białka a jak jest to żeby było dobrej jakości. Teraz podajemy ryz z marchewka ( czasami uda mi się przemycić renala) do tego łyżeczka saszetki guremeta tak żeby jedzenie miało zapach. W tej chorobie najważniejsze jest to aby kotek jadł. Oczywiście musisz się przygotować na chwile dobre i złe. Niestety w tej chorobie już tak jest. My przerabiamy to już 3 miesiąc i za każdym razem gdy kot czuje się lepiej to jest nasz sukces. Mam nadzieje ze inne osoby zaglądające na to forum tez cos podpowiedzą bo sama miałam ten wątek poruszyć. . Trzymam kciuki za nasze kociaki.

mania*

 
Posty: 41
Od: Pon sty 21, 2013 15:38

Post » Sob lut 09, 2013 17:56 Re: Kot nerkowy dla początkujących

Lunszpik pisze:Czy papka składająca się głównie z gotowanego ryżu, z wkładką z marchewki, pietruszki i mięsa jest dobrym pomysłem? Czy powinnam to w jakiś sposób suplementować? Mam możliwość miksowania jej jedzenia, rozważałam nawet karmienie jej zmiksowanymi puszkami Renal, ale niestety to na dłuższą metę nie jest rozwiązanie na mój budżet :oops:.


Kreatynina 7,0 to bardzo dużo, taki wynik nie wróży dobrze, tym bardziej, że pogorszenie nastapiło szybko i mimo leczenia. Owszem, czasem udaje się wyciągnąć z kryzysu kota o gorszych parametrach, ale to zdarza się rzadko. Tym bardziej, że kot ma 17 lat i guzek w pyszczku. Moze w układaniu diety uwzględniać przede wszystkim, żeby był szczęśliwy?
Koty przyswajają głównie białko - zwierzęce (łatwiej strawne) lub roślinne (gorzej przyswajalne). Ryż i warzywa to przede wszystkim zapychacze, choc dostarczają też różnych mikroelementów. W papce większość powinno więc stanowic mięso, ew. z tłuszczykiem
Jeśli nie stac Cię na karmy nerkowe,albo, co się często zdarza, kot ich nie chce jeść, możesz rozważyć podawanie zmiksowanych papek z ipakitine lub, jeśli kot nie chce ipakitine, - z dodatkiem alusalu w bezsmakowych tabletkach. Te dwa leki wyłapują fosforany, których chore nerki nie są w stanie sie pozbywac.
Alusal jest tani, miesięczna porcja to ok 6 zł, i koty go łatwiej akceptują niż ipakitine.
Trzymajcie się!
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kwiatek65 i 37 gości