A wiadomo, jak się zmniejszy racje żywnościowe to baterie się szybciej rozładują.
Proponuję zjadać jego porcję.
Inne wyjście na godzinkę, dwie zaszyć się pod wanną

Haker
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Hannah12 pisze:Mru, należny mu baterię rozładować.
A wiadomo, jak się zmniejszy racje żywnościowe to baterie się szybciej rozładują.
Proponuję zjadać jego porcję.
Inne wyjście na godzinkę, dwie zaszyć się pod wanną![]()
Haker
Dorota pisze:Hannah12 pisze:Mru, należny mu baterię rozładować.
A wiadomo, jak się zmniejszy racje żywnościowe to baterie się szybciej rozładują.
Proponuję zjadać jego porcję.
Inne wyjście na godzinkę, dwie zaszyć się pod wanną![]()
Haker
Dzieki, Hakerku,ale:
1. Zre szybciej niz ja.
2. Pod wanne wchodzi i zjada moje rybiki![]()
Mru bez nadziei na lepsza przyszlosc
Hannah12 pisze:MalgWroclaw pisze:Obwąchałeś już wszystkie kąty? A Maksia gdzie była?
Fajnie, że już wrócili, co nie?
Fasolka
Fasolko, tak jest wszystko obwąchane i buty narciarskie i torby z podróży.
Maksia była w domu, śpi w kącie pokoju.
Fajnie, mogłem już dużego podsiąść.
Ja sobie śpię na fotelu w gabinecie, duża siedzi na drugim, a duży na krześle kuchennym.
I tak sobie wszyscy razem pracujemy![]()
Haker
Dorota pisze:Hannah12 pisze:Ja sobie śpię na fotelu w gabinecie, duża siedzi na drugim, a duży na krześle kuchennym.
I tak sobie wszyscy razem pracujemy![]()
Haker[/i]
![]()
![]()
![]()
Hakerku,
jesli koty sa na baterie, to O'Gon jest na duracell![]()
Help!
Mru
Hannah12 pisze:Dorota pisze:Hannah12 pisze:Mru, należny mu baterię rozładować.
A wiadomo, jak się zmniejszy racje żywnościowe to baterie się szybciej rozładują.
Proponuję zjadać jego porcję.
Inne wyjście na godzinkę, dwie zaszyć się pod wanną![]()
Haker
Dzieki, Hakerku,ale:
1. Zre szybciej niz ja.
2. Pod wanne wchodzi i zjada moje rybiki![]()
Mru bez nadziei na lepsza przyszlosc
Mru, jak to wchodzi pod wannę, przecież to twój azyl. Hm, niedobrze, niedobrze.
A widoki na adopcję tego małego "potwora" są?
Haker współczujący
Hannah12 pisze:Jestem, jestem. Tylko w poniedziałki i piątki duża ma całodzienne dyżury u Oli, to ja wtedy sobie odsypiam i z kompa nie korzystam.
A dzisiaj musiałem w nocy długo walczy o moja poduszkę, duża szła w zaparte i się posunąć nie chciała. Nie pomagało lizanie, podgryzanie i inteligentneprzepychanie łapką. Walczyłem chyba z godzinę, ja tam wytrwały jestem, i co udało się
![]()
Resztę nocy wygodnie spałem na poduszce, podobno dużej poduszce.
Haker
Hannah12 pisze:Mru, jak to ciebie spycha. Ja tam jak mnie jedną stroną wyrzuca, to wracam drugą![]()
Nie ma zmiłuj się. A dzisiaj musiałem tez po dużej parę razy się przespacerować.
Teraz duży gania z piłeczką i wędką widok bezcenny, podobno mnie zabawia, bo marudzę![]()
Haker
Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot] i 48 gości