Moje dziecko jak na swoje niespełna 4 lata jest duże, bo ubranka nosi na 5-6. Zresztą ja mam prawie 180 cm. więc nie ma się co dziwić. Tym bardziej widać jak duży jest mój kocurro.
Jeśli chodzi o moje dziecko to jako, że od urodzenia non stop z kotami, to bezbłędnie wyczuwa, który dzieciowy, który nie. Starsza kotka bała się jej i unikała, więc dla Młodej nie istniała. Młodsza uwielbiała dziecięce przytulanie i dawała się miętosić, więc była miętoszona

Mokate boi się trochę Córci, ale to dlatego, że pewnie nie zna dzieci, ale mała wyczuła, że gdyby poznał to byłby za. Więc co jakiś czas napada go znienacka, tuli, głaszcze po brzucholu, siada obok przy jedzeniu a Mokate wyraźnie to lubi. I choć jeszcze trochę się czai to jednak coraz częściej sam do niej lezie. Dziś ganiał za myszką na sznurku, z którą ona biegała.
Myślę, że za jakieś 2 miesiące, będę miała to adopcji tę dwójkę ze zdjęcia powyżej
Mogą iść tylko w pakiecie
