Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Wto sty 29, 2013 11:19 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Można powiedzieć, że specjalnie mamy tyle kotów, by ten kretyński wykusz przydał się na cokolwiek. :?
Chciałabym mieć tyle kasy, by zburzyć ten budynek i zbudować następny, bazując na dwunastu latach doświadczenia mieszkania w nim. Dżizas, ile błędów człowiek z nieświadomości popełnił, to szok. :roll:

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 29, 2013 11:26 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci dla siebie
:roll:
z mieszkaniem też tak jest
k sażalieniu

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 29, 2013 11:49 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

pozytywka pisze:Pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci dla siebie
:roll:

Święta prawda! Ja już też widzę już błędy.... :x
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto sty 29, 2013 12:20 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:
Co do Racucha - to nowa ksywka Genka.

obstawiałam, że Racuchem przezwany został Moś... rozczarowanie :mrgreen:
właśnie jak to możliwe, że Generał, jako jedyny na zdjęciu niejedzący kot, pęcznieje? może On tak z głodu puchnie :mrgreen:
PS
fotka z moich ulubionych - zwierza w szeregu, do zdjęcia pozuj!

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17108
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Wto sty 29, 2013 18:07 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Wykusz świetny. Jakby jeszcze tam siedzisko postawić, to by było coś.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto sty 29, 2013 18:16 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:Można powiedzieć, że specjalnie mamy tyle kotów, by ten kretyński wykusz przydał się na cokolwiek. :?
Chciałabym mieć tyle kasy, by zburzyć ten budynek i zbudować następny, bazując na dwunastu latach doświadczenia mieszkania w nim. Dżizas, ile błędów człowiek z nieświadomości popełnił, to szok. :roll:

A czemu kretyński? Jak ja bym chciała mieć wykusz!
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42023
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto sty 29, 2013 22:30 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Hańka, uwierz właścicielce wykuszu od lat 12.
Wykusz w tym rozmiarze nie nadaje się na nic. Za mały, by postawić tam stół. czy kanapę. Za duży by pełnić tylko funkcję ozdobnego figlaska, nie zawadzającego w pokoju. To cała ściana, przy której w zasadzie nie da się nic postawić.
Kocia stołówka to jedyne uzasadnienie jego istnienia, zaręczam.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 29, 2013 22:44 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:Jak powiększy nam się stan do dziewięciu sztuk, będę musiała zlikwidować balony i naczyń się dołoży...
czyżby jakieś nowe plany? :D
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Wto sty 29, 2013 22:58 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

turkusku, no coś pani taka niedoinformowana? :mrgreen:
viewtopic.php?f=1&t=148336&start=285

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 29, 2013 23:03 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megana pisze:Hańka, uwierz właścicielce wykuszu od lat 12.
Wykusz w tym rozmiarze nie nadaje się na nic. Za mały, by postawić tam stół. czy kanapę. Za duży by pełnić tylko funkcję ozdobnego figlaska, nie zawadzającego w pokoju. To cała ściana, przy której w zasadzie nie da się nic postawić.
Kocia stołówka to jedyne uzasadnienie jego istnienia, zaręczam.

W jajco mię szanowna pani robić raczy. Wpisz w grafikę gugla "siedzisko w wykuszu" i - padadam - żywcem Twój wykusz się pojawia. Ino z siedziskiem :mrgreen:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42023
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro sty 30, 2013 17:54 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Pani, ale po co mnię siedzisko w wykuszu? I takie coś na wymiar robić trzeba, a my grosiwem na luksusy nie śmierdzim.

ROZMOWY
NA DWIE GŁOWY!

Niedziela, wczesny wieczór.
Junior - Będzie jakiś obiad?
Matka - O, dobrze, że pytasz, dziecko. Jak wiesz, ojciec wyjechał...
Junior - No...
Matka - Ugotowałam zupę, powiedzmy, że jarzynową... i do niej makaron i do czwartku rano zamierzam do niej dolewać wody, by wystarczyło. W czwartek ugotuję następny gar zupy i ma wystarczyć do niedzieli. W weekend pracuję, ale jakiś obiad na ojca przyjazd wyprodukuję.
Junior - ...
Matka (po namyśle) - Jak mi się będzie chciało.
Junior - ...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 30, 2013 17:57 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

uśmiałam się (mimo, iż dogorywam) :smiech3:
jakie to życiowe
i jak bardzo mi to coś przypomina ....
:roll:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 30, 2013 18:09 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Widzę, że mamy podobne nabożeństwo do garów :roll:
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sty 30, 2013 20:07 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Z PAMIĘTNIKA
STAREGO FILOZOFA

Ojej, ojej. (Cytat z "Przygód Sherlocka Holmesa", wiem, ciężko uwierzyć) No przez tego Sherlocka, tym razem książkowego, który zaiste niewiele ma wspólnego z Sherlockiem Moffata, Gatissa i Cumberbatcha - żeby nie powiedzieć, że nic i pańcia nawet ma swoja teorię spiskową o tych panach, no więc wszystko przez owe dzieło literackie, bo pańcia znienacka cisnęła nim o stół i powiedziała, że chwilowo ma dość. Żeby pańcia miała dość czytania to zjawisko nietypowe, mieliśmy na początku nadzieję, że pańcia po prostu sięgnie po jakąś inną książkę, ale niestety. Dostała amoku, więc nie pozostało nam nic innego, jak pochować się po kątach.
Obrazek

Zaczęła już w drodze z pracy. Z daleka zobaczyła niedużego kundelka, co zawsze ją lekko przeraża, zwłaszcza zimą. Na szczęście kundelek miał smycz, a na końcu smyczy przyczepioną staruszkę. Z drugiej strony staruszka przyczepiona była do płotu.
Z powodu ogólnego oblodzenia.
Jak ktoś kiedyś był harcerką, to to mu zostaje do końca życia. Pańci zapaliło się natentychmiast czerwone światełko - Trza przeprowadzić staruszkę przez jezdnię! Jednakowoż sytuacja na ulicy wymagała działania niejako odwrotnego. Pańcia założyła swoje kolce na buty, odczepiła staruszkę od płotu i razem z kundelkiem wywiodła na środek jezdni, albowiem było to jedyne miejsce bez lodu. Poleciła jej nabyć takie kolce i udzieliła porady jak to zrobić, staruszka okazała się być bystrą i nawet wiedziała co to jest allegro.
Pańci oczywiście jeden dobry uczynek nie wystarczył, amok, to amok. Przemeblowała pół domu, zrobiła wielkie pranie wszystkich psich szmat, nastawiła wino z ryżu, śliwek i porzeczek, rozdziamdziowując owoce z furią, wybrała popiół z kominka, kurząc potwornie, wywietrzyła pościel, pogoniła Gienka z kuchennego blatu, a jak po chwili odkryła na tym blacie kałużę, poleciała za nim z awanturą, wymachując wielkim kuchennym nożem.
Uczcijmy pamięć Generała Racucha minutą ciszy...
:roll:







Dobra, żartowałem. :mrgreen:
Potem znowuż odkryła, że Fistasz wywlókł z kosza na śmieci wszystkie zużyte chusteczki higieniczne....
Uczcijmy Fistasza minutą ciszy...







Dobra, no wiecie, żartowałem. :mrgreen:
Potem powiedziała, że nie może na nas patrzeć i zamknęła się w pokoju alergicznym, gdzie ma swój warsztacik decoupage, ale co tam zdziałała to ja już nie wiem. Potem z dachu zeszła potworna lawina...
Obrazek

centralnie przed wyjście na taras i pańcia przez kwadrans biegała po domu by policzyć wszystkie koty.
Potem Fistasz powiedział, że on idzie spać, bo od tej pańciowej aktywności to mu się w głowie zakręciło...
Obrazek

Potem pańcia odkryła, że aparat odmawia importowania niektórych zdjęć, więc ja też nie czekałem.
Niech ten pańcio wróci, bo bez aparatu pańcia jak bez ręki!

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 30, 2013 20:19 Re: Filozof i reszta futer,wątek ku pokrzepieniu. Cz.4

Megano, biegasz tak z pianą na ustach, czy jeszcze się powstrzymujesz? Bo, że obłęd masz w oku i włos zmierzwiony to rzecz pewne :mrgreen:

Wino z ryżu.......... to było nasze pierwsze. Oględnie mówiąc, nie udało się :roll:
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości