Witam i przepraszam za razem wszystkich kibicujących Wikolkom.
Wiem, że to mnie nie usprawiedliwia, ale mam teraz ciężki okres w życiu.
Dzieciaczki są zdrowe i szczęśliwe. Pozostaję w kontakcie z ich Dużą i wiem, że ich relacje pozytywnie się ułożyły.
To dziwne, że nie ma dnia, bym nie pomyślała o dzieciaczkach. Czasem za nimi tęsknię. To cudowne koty. Dobrze wiedzieć, że są bezpieczne i kochane. Staram się nie naprzykrzać Dużej.

Dostałam jednak kilka pięknych zdjęć i zaraz wszystkie tutaj zamieszczę.
