Mała tricolorka!Szansa na zdrowe oczy!POMOC,BAZAREK

[aannee99]

Co u Mróweczki?

[Irmina SM]

Jak przygarniałam swojego kotka z ulicy to jego prawe oczko wygladało tak jak oczka Mróweczki. Udało się je wyleczyć wyłącznie gentamycyna i przemywaniem ciepłą, przegotowana wodą. Powieka, która nachodziła na oko wstąpiła się. Teraz jedyną pozostałością po chorobie sa czerne fragemnty na trzeciej powiece (martwica), które widać tylko po rozchyleniu oczka, a kot widzi normalnie!

Mam nadzieję, że u Małej obejdzie się bez operacji! Przy okazji, naszego kotka leczył Pan z kliniki w Poznaniu na ul. Mieszka I. Polecam tą klinikę

[bafulka]

Przepraszam że tak skąpo z moimi postami Dziś będę znała szczegóły dotyczące zabiegu (koszt, ewentualny termin). operacja ma polegać na rozcięciu białej błony na oczkach i wszczepieniu soczewek przeciw zrostom, ponieważ najprawdopodobniej oczka da się uratować (mała widzi i reaguje na ruch, światło ).

Irmina SM: Gentamycyną na zmianę z lekami przeciwzapalnymi leczymy ją od października a stan oczek mjest ałaściwie bez zmian, ale też się nie pogarsza.

[Anatolek]

No to dalej mocno trzymamy pazurki za śliczną Mróweczkę

Mróweczko masz nosek ode mnie - Anatolek

[bafulka]

Trzymamy!!!!

[bafulka]

[Anatolek]

I jak tam miewa się Mróweczka dzisiaj?

[bafulka]

Mrówka jest dziś ostatni dzień na diecie zaleconej przez weterynarza. Podobno jak ją przyciśnie to zaczyna grzebać w śmietniku bidulka! Niestety kupka nie zmieniła swojej konsystencji więc niezbędne będzie kolejne leczenie!

Przed weekendem konsultowałam się z dr Juszczakiem z Poznania który jak się okazało dobrze zna weterynarzy którzy opiekują się Mrówką. Potwierdził że w jej przypadku o ile herpesvirus został wyleczony operacja nie zaszkodzi a może pomóc.
Miałaby ona polegać na przecięciu białej błony na oczkach i sprawdzeniu stanu rogówki. Jeżeli rogówka nie została zaatakowana przez chorobę nie będzie trzeba wszczepiać soczewek, w przeciwnym razie soczewki są niezbędne w celu dalszego leczenia rogówki i zapobiegania zrostom.

Koszt operacji razem z soczewkami (każda kosztuje 100 zł) to 500 zł.
Sam zabieg zatem to 300 zł

Nie jestem w stanie pokryć całkowitego kosztu, dlatego zwracam się z wielką prośbą do Was koleżanki i koledzy kochający nie tylko koty ale wszystkie żywe istotki! Jestem w stanie wyłożyć połowę (150 zł)
POMÓŻCIE!
Dziś wieczorem wkleję zaświadczenie od weta z zaleceniem na zabieg i kosztorysem.

[aannee99]

Czyli na 100% nie da rady obejść się Kicia bez zabiegu tych oczek, tak?.

[bafulka]

Weterynarz stwierdził że należy dać jej szanse na widzenie. Na chwilę obecną stan oczek się nie pogarsza ale Mała jest nosicielką wirusa i każdy nawrót choroby może powodować zmiany. Dlatego zdecydowałam się na ten zabieg.

[bafulka]

przesyłam zaświadczenie i parę nowych zdjęć

[img]http://img23.imageshack.us/img23/2972/zawiadczeniej.jpg[img]

[bafulka]

próba nr 2

[Anatolek]

Mróweczko TY ślicznotko serce Anatolka skradłaś już
Warto walczyć o jej oczka Toć to Miska pełną gębą

Mróweczko

[aannee99]

Ślicznotka kochana!!!!

[bafulka]

Mrówka niestety ląduje jutro znowu u weta. Tabletki z antybiotykiem nie pomogły na jej dolegliwości "gastryczne", więc będzie musiała dostawać zastrzyki bidulka. Nie lubi tego, strasznie po tym lamentuje:)

Po wyleczeniu jej będziemy wyznaczać termin operacji.