Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:No właśnie z Łapą może być inaczej niż myślę. Bo wychodzimy z założenia że ona jest zestresowana w sensie:wystraszona i czuje się niepewnie. Natomiast moze tez być tak, ze łóżko to ostatnie miejsce w ktorym nie zaznaczyła sswojej dominacji. Może nie jest tak, ze dominuje wszędzie, ale moze jednak jest tak, zę ma kontrolę nad swoją rzeczywistością. To pierwszy kot który mnie wita w domu z ogonem zadartym w górę. Pierwszy do zabawy - jedynie boi się, choć już coraz mniej , mojej ręki - gdyby nie to, żaden inny kot nie miałby szansy się bawić. Ona często siedzi w nocy na parapecie i patrzy jak inne koty śpią ze mną lub przychodzą na głaskanie. Potem wchodzi na łóżko i ... sika.
Może też tak być, ze sika bo za mało ma bodźców. Trzeba ciągle pamiętać, ze to kocica która min 5 lat swojego zycia spędziła na wolności, gdzie było mega więcej bodźców do obserwowania i zdarzeń utrzymujących jej uwagę w czujności. W domu tak nie ma i nie będzie. nie mogąc spożytkować swojej energii (w czym pomogłyby interakcje z innymi kotami, bardziej intensywne), oczekuje ode mnie zabawy, a gdy jej nie dostaje tyle ile potrzebuje przychodzi i sika,
I teraz, przed chwilą było tak: usiadłam sobie w łózku wpić poranną kawę, podparta poduszką o ścianę, czyli tak jak siadam gdy się bawię przed snem z kotami. Przyszła Notka się położyła obok, Mika no i Łapa, w pełnej gotowości do zabawy. nie zaczęłam się bawić i co? Łapa po kilku minutach zaczęła sikać. Wygoniłam ją z łózka, nie poszła do kuwety.
Szczerze mówiąc nie mam pewności i ciągle jej zachowanie jest dla mnie zagadką. Właśnie przyszła i się gapi na łózko, pędzę schować pościel
Marzenia11 pisze:PO 4 DNIACH W KOŃCU ZNALAZŁAM OCZUSIĘ!!!!
Najważniejsze, ze żyje. Poradziła sobie maleńka chowając się w dziurze między oknem piwnicy a piwnicą. I w końcu mnie rozpoznała i wyszła.
Uffffffffffffffffffffff.....
asia2 pisze:Marzenia11 pisze:No właśnie z Łapą może być inaczej niż myślę. Bo wychodzimy z założenia że ona jest zestresowana w sensie:wystraszona i czuje się niepewnie. Natomiast moze tez być tak, ze łóżko to ostatnie miejsce w ktorym nie zaznaczyła sswojej dominacji. Może nie jest tak, ze dominuje wszędzie, ale moze jednak jest tak, zę ma kontrolę nad swoją rzeczywistością. To pierwszy kot który mnie wita w domu z ogonem zadartym w górę. Pierwszy do zabawy - jedynie boi się, choć już coraz mniej , mojej ręki - gdyby nie to, żaden inny kot nie miałby szansy się bawić. Ona często siedzi w nocy na parapecie i patrzy jak inne koty śpią ze mną lub przychodzą na głaskanie. Potem wchodzi na łóżko i ... sika.
Może też tak być, ze sika bo za mało ma bodźców. Trzeba ciągle pamiętać, ze to kocica która min 5 lat swojego zycia spędziła na wolności, gdzie było mega więcej bodźców do obserwowania i zdarzeń utrzymujących jej uwagę w czujności. W domu tak nie ma i nie będzie. nie mogąc spożytkować swojej energii (w czym pomogłyby interakcje z innymi kotami, bardziej intensywne), oczekuje ode mnie zabawy, a gdy jej nie dostaje tyle ile potrzebuje przychodzi i sika,
I teraz, przed chwilą było tak: usiadłam sobie w łózku wpić poranną kawę, podparta poduszką o ścianę, czyli tak jak siadam gdy się bawię przed snem z kotami. Przyszła Notka się położyła obok, Mika no i Łapa, w pełnej gotowości do zabawy. nie zaczęłam się bawić i co? Łapa po kilku minutach zaczęła sikać. Wygoniłam ją z łózka, nie poszła do kuwety.
Szczerze mówiąc nie mam pewności i ciągle jej zachowanie jest dla mnie zagadką. Właśnie przyszła i się gapi na łózko, pędzę schować pościel
to mała terrorystka jest:)
morelowa pisze:Czyli jakby wszystko lepiej?
Oby się z Łapką wreszcie całkiem wyjaśniło, polepszyło, ustaliłoDużo dziewczyna miała przejść.
Myślisz , że jej potrzebna obróżka? Skoro ona się bawi, a to inne ją leją?
Marzenia11 pisze:Umowiłam dzisiaj Łapkę na 21. lutego - pobranie krwi przed zabiegiem porządkowania zębów oraz usg - robimy całe ciałko, żeby wiedzieć jaki jest stan kotka. Potem, pewnie w kolejnym tygodniu, no chyba żeby się coś złego okazało na usg, będzie zabieg "zębowy".
Musze pomysleć o bazarkach.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 298 gości