Masz babo...kota- i znowu Tus, prosze o rade

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 20, 2013 17:15 Re: Masz babo...kota

Wiesz jak mnie odszedł psiak-szczeniak to pani wzięła na koniec jeszcze stówę za "utylizację"
Płaciłam i płakałam...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 20, 2013 17:37 Re: Masz babo...kota

Ja wszystko rozumiem, ale ten pan doktor powiedzial wtedy, ze wiecej kosztow nie bedzie, jemu sie po miesiacu przypomnialo :twisted:

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Nie sty 27, 2013 10:24 Re: Masz babo...kota

Tus mial kryze, nawet ladna jak na trzymiesieczne kocie... pisze mial, bo zawsze przy czesaniu bronil jej zaciekle i sie skoltunila, dzis musialam ja powycinac. W polowie wycinania Tus zasnal, wiec byl grzeczny...Jednak jak tylko wzielam grzebien, znowu zaczal drapac i gryzc.( Mam grzebien z ruchomymi zebami, staram sie czesac jak najdelikatniej, mam wprawe z niebieskim)
Z portkami i ogonkiem nie ma problemu, brzusio tez OK, tylko pod broda sie nie daje :oops:
Moge prosic o instrukcje jak nauczyc kota czesania pod spodem ?

Szkoda jego szaty...

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Nie sty 27, 2013 14:06 Re: Masz babo...kota

Znam jeden sposób niezbyt dobry :oops: łapiesz za skórę na szyi jak najmocniej i głowę do góry.Szybko spróbuj tam wyczesać bo będzie próbował gryźć mimo tego.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sty 27, 2013 14:15 Re: Masz babo...kota

A czekoladowy uwielbia czesanie pod brodę...
Co kot to inne obyczaje 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sty 27, 2013 15:46 Re: Masz babo...kota

Masz zły grzebień, kup taki co 5mm metalowy, znajdziesz w necie.
I po jedzeniu przecieraj wilgotną husteczką kryzę,To co skleiło ją to jedzenie...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 27, 2013 16:03 Re: Masz babo...kota

Dokladnie taki mam, z metalowymi zebami, po jednej stronie co 5 mm po drugiej co 2.
Gdyby diable podnioslo glowke do gory ( jak niebieski), to nie musialabym wycinac. Koltunek wtedy przecina sie wzdluz i delikatnie rozplatuje. On nie gryzie agresywnie, on sie bawic chce...

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pon sty 28, 2013 20:22 Re: Masz babo...kota

Jestem zaniepokojona...
Dzis widzialam na naszej dzialce kolejnego kota ( to bedzie juz trzeci). Wczesniej widzial go tez moj maz, jak wychodzil z naszego garazu ( w bramie garazu jest wyciety otwor na kota),kot pojawil sie jakies dwa tygodnie temu, gruby pingwin z puckami, pewnie kocur...

Martwie sie bo jeszcze lastem odwiedzili nas ludzie, ktorzy znali poprzednich wlascicieli. Niezyjaca juz wlascicielka podobno kochala koty. Miala ich 12 :roll:
Trzy wlasnie wrocily( dwa mieszkaja na stale u sasiadow), ciekawe co z reszta...

Nie bardzo teraz wiem co robic, jak zaczne je karmic, to sie do nas przeniosa na stale a nasze psy stanowia dla uciekajacych kotow realne zagrozenie (jak ucieka to sie goni, to przeciez normalne :? ), przeganiac ? A jak ten pucek jest bezdomny ?

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Nie lut 10, 2013 0:51 Re: Masz babo...kota- Tus kastrat

Wracamy po krotkiej przerwie spowodowanej brakiem dostepu do sieci.
Nasz kochany Tus stracil w zeszly czwartek jajka.

Przyznam szczerze, ze chyba nie zdecyduje sie na cos takiego jeszcze raz. Balam sie o niego strasznie.
Odwiezlismy Tusia do kliniki w czwartek rano, zostal tam do piatkowego popoludnia. Oddalam kota zywego i odebralam zywego i w zasadzie normalnego, tyle, ze nieco osowialego. W piatek nie chcial jesc,dzis rano zalatwil sie na rzadko i tez nie bardzo mial apetyt, dopiero po poludniu zjadl kilka chrupek. Poza tym wszystko w porzadku :D

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Pon lut 11, 2013 11:27 Re: Masz babo...kota- Tus kastrat

To gratuluję odjajczenia :mrgreen: :ok:
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Pon lut 11, 2013 22:53 Re: Masz babo...kota- Tus kastrat

To wielki stres - zwłaszcza jak inny kot z miotu miał problemy. Ale już wszystko w porządku, prawda? Zresztą to dla dobra Tusia :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lut 16, 2013 12:51 Re: Masz babo...kota- Tus kastrat

Bardzo mi milo pokazac Wam co z naszego Tusia powoli wyrasta :

Obrazek

a tu fotka z Tusiowej zabawy... bawi sie tak od malenkosci, na moich kolanach :
Obrazek

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

Post » Sob lut 16, 2013 15:01 Re: Masz babo...kota- Tus kastrat

cudeńko :love:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43977
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 16, 2013 15:41 Re: Masz babo...kota- Tus kastrat

Jest słodki :1luvu: Wyładniał bardzo.On na młodzieńkiego wygląda i już kastracja?Wiem że kociaki się nawet kastruje,ale po co?On nie jest do hodowli :) W jakim jest wieku?
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob lut 16, 2013 16:59 Re: Masz babo...kota- Tus kastrat

Ma skonczone 13 tygodni mozliwe, ze tydzien wiecej) a warunkiem adopcji byla wczesna kastracja.
Musze przyznac, ze nie bylo z tym jakichs problemow. On jest dosc spory, jest wielkosci mojej szescioletniej kotki dachowki.

nazira

 
Posty: 2400
Od: Śro gru 21, 2005 9:22
Lokalizacja: Bad Vöslau / Austria

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: bilol, Jura, puszatek i 72 gości