Wątek dla nerkowców - VIII

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Nie sty 20, 2013 9:57 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Dziękuję Wam, pixie65 nie wymagam od nikogo klepania po plecach,ale przynajmniej nie dobijania. Rozumiem,że również możesz mieć trudniejszy czas lub jesteś zwykle bardzo konkretną osobą(nie znam Cię) i masz po prostu taki styl odp. Dziękuję i pozdrawiam,pewnie jeszcze wielokrotnie będę zwracać się tu o radę.

Taizu dziękuję :D .

Otrzymałam odp.mailową od dr Neska: przestawić na karmę nerkową lub dla seniorów,zrobić posiew i przy wymiotach włączyć alugastrin. Poza tym napisała"proszę się nie martwić,te wyniki nie są złe" :D Zatem teraz już mogę czekać spokojnie do środy. Głównie chodziło mi o to czy należałoby na sygnale jechać do całodobowej na kroplówki wypłukujące mocznik czy spokojnie diagnozować dalej.

Karmę już zamówiłam. Mocz na posiew poproszę o pobranie przez punkcję, jak zalecacie,może już u nefrologa (trochę się boje,żeby jakiś zwykły wet czegoś przy okazji nie uszkodził,nie zakaził-prawdę mówiąc to pierwszy raz i trochę mi słabo na samą myśl,ale powinniśmy dać radę skoro to standardowy sposób pobierania). Czy to b.bolesne? Miejsce po wkłuciu może krwawić?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie sty 20, 2013 11:55 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Możesz kota dopajać ile się da.
Ja np gotowałam korpusy kurze/szyje kacze w małej ilości wody z odrobiną soli, wychodziła po ostygnięciu taka galareta.
Przechowywałam kilka dni w lodówce, dawałam codziennie część galarety rozrobionej wrzątkiem, koty piły jak głupie.

Pobranie moczu przez powłoki nie boli bardziej jak zwykły zastrzyk, i też nie bardziej grozi zakażeniem. Trzeba odkazić miejsce wkłucia przed wkłuciem.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2013 16:31 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

dziękuję Kazia :D
próbuję dopajać strzykawką,ale po drugiej 2ml już zaczyna uciekać przede mną :| .

Ile na dobę kot o masie 4,3kg powinien pić w ml?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie sty 20, 2013 17:41 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Całkowita ilość przyjmowanych płynów, u zdrowego kota, włącznie z wodą w jedzeniu, powinna być ok 60 ml/kg masy ciała.
Czyli na Twojego kota, ok 260 ml, gdyby był zdrowy.
Przy nerkach/pęcherzu, trzeba "namawiać" kota żeby pil więcej.
Zakładając, że kot nie je suchej karmy (ściąga wodę z organizmu) tylko samo mokre i że zjada tego mokrego ok 150 ml na dobę, to w karmie otrzymuje ok 110 ml płynu (ja dowadniam dodatkowo każdy posiłek, tak na wszelki wypadek, jakby któreś jednak piło mniej. A "pęcherzowej" kotce dowadniałam specjalnie, na tyle na ile jeszcze chciała to zjeść).
Wynika z tego, że brakuje mu co najmniej 150 ml wody i co najmniej tyle powinien wypijać, ale żeby się wypłukiwał mocznik, to lepiej więcej.
Spróbuj z rosołkiem, moje niektóre koty potrafią wypić tego i 50 ml na raz. Na łeb.
Poza tym, moje koty bardzo lubią własnej roboty jogurt, też można go troszkę rozwodnić (tu już nie za dużo, bo wtedy nie chcą).
Albo wypróbuj, co Twój kot będzie chętnie pił. (tylko chyba raczej nie mleko...może ktoś mądrzejszy napisze, czy mleko może być w dużych ilościach, mnie się zdaje, że nie bardzo).
Jeśli kot je suchą karmę, to niestety, ale te co najmniej 260 ml na dobę powinien wypijać z miseczki...co jest chyba bardzo trudno osiągalne, żeby kot sam z siebie tyle wypijał.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14042
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 21, 2013 12:54 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Czy płyn Duphalyte może być podawany wraz z wlewami NaCl+Ringer kotce z takimi wynikami:

Obrazek Obrazek[/quote]

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Wto sty 22, 2013 18:24 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Hej Honda,

proszę porównaj zawartość poszczególnych elektrolitów w płynie Duphalyte i Ringera z wynikami elektrolitów we krwi Twojej Kotki. Dasz sobie wtedy z pewnością sama odpowiedź na zadane pytanie.

Właśnie zauważyłam, że wyniki były robione w szpitalu ludzkim. Nie wiem, na ile takie badania w ogóle się na cokolwiek przydadzą (inne odczynniki, inaczej wykalibrowane maszyny i fachowcy specjalizujący się jedynie w krwi ludzkiej, a nie zwierzęcej).

Wybacz, Honda, nie pomogę, bo tu za wiele gdybania i niejasności. Wygląda na to, że fosfor jest bardzo wysoki. Powinnaś go zbijać bardzo skutecznym preparatem, Nie wiem, czy alusal potrafi zbić te tak strasznie wysokie parametry. Jeśli wierzyć tym wszystkim wynikom, to sód i chlorki są ok. Potas jest podwyższony, wapń jest ok.

Zakładając, że wyniki badań elektrolitów w laboratorium ludzkim odpowiadają stanowi elektrolitów w organizmie kota, nie odważyłabym, się podawać ani duphalyte, ani płynu Ringera.

Czy masz jakiegoś mądrego prowadzącego weta?

Pozdrawiam
Tinka

PS: Ciągle leży mi na sercu jedno. Nigdy się w tej kwestii u Was nie odzywałam. Ale teraz się zebrało. Widzę, że część stałych bywalców wątku nerkowego i cukrzycowego haruje nieustannie na zdobycie wiedzy, inni natomiast, też bywalcy od wielu miesięcy, czekają tylko, żeby podać im wszystko na srebrnej tacy.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro sty 23, 2013 8:16 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Tinka07 pisze:Hej Honda,

proszę porównaj zawartość poszczególnych elektrolitów w płynie Duphalyte i Ringera z wynikami elektrolitów we krwi Twojej Kotki. Dasz sobie wtedy z pewnością sama odpowiedź na zadane pytanie.

Właśnie zauważyłam, że wyniki były robione w szpitalu ludzkim. Nie wiem, na ile takie badania w ogóle się na cokolwiek przydadzą (inne odczynniki, inaczej wykalibrowane maszyny i fachowcy specjalizujący się jedynie w krwi ludzkiej, a nie zwierzęcej).

Wybacz, Honda, nie pomogę, bo tu za wiele gdybania i niejasności. Wygląda na to, że fosfor jest bardzo wysoki. Powinnaś go zbijać bardzo skutecznym preparatem, Nie wiem, czy alusal potrafi zbić te tak strasznie wysokie parametry. Jeśli wierzyć tym wszystkim wynikom, to sód i chlorki są ok. Potas jest podwyższony, wapń jest ok.

Zakładając, że wyniki badań elektrolitów w laboratorium ludzkim odpowiadają stanowi elektrolitów w organizmie kota, nie odważyłabym, się podawać ani duphalyte, ani płynu Ringera.

Czy masz jakiegoś mądrego prowadzącego weta?

Pozdrawiam
Tinka

PS: Ciągle leży mi na sercu jedno. Nigdy się w tej kwestii u Was nie odzywałam. Ale teraz się zebrało. Widzę, że część stałych bywalców wątku nerkowego i cukrzycowego haruje nieustannie na zdobycie wiedzy, inni natomiast, też bywalcy od wielu miesięcy, czekają tylko, żeby podać im wszystko na srebrnej tacy.


Dziękuję Tinko, jest już za poźno.... Basieńka odeszła wczoraj wieczorem za Tęczowy Most.
Moja kochana Sarenko bądź szczęśliwa (')

honda11

 
Posty: 6665
Od: Wto maja 27, 2008 10:43
Lokalizacja: Leszno / Wielkopolska

Post » Śro sty 23, 2013 9:48 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

honda11 pisze:Dziękuję Tinko, jest już za poźno.... Basieńka odeszła wczoraj wieczorem za Tęczowy Most.
Moja kochana Sarenko bądź szczęśliwa (')


Bardzo Ci współczuję. :(
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Śro sty 23, 2013 11:43 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Hondo, bardzo mi przykro, współczuje Ci ogromnie. Wszyscy w końcu przegrywamy z tą chorobą... Pamiętaj dobre chwile ze swoja kicią.

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 25, 2013 22:42 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Jesteśmy po wizycie u dr Neski.

Obyło się bez pobierania moczu na posiew. W badaniu ogólnym moczu Pani Doktor zwróciła uwagę na ślad białka i poj. wałeczki drobnoziarniste :? .

Leon nie jest odwodniony,więc nie będzie też kroplówek.
Kroplówki wypłukujące to ponoć nieporozumienie. Mocznik i tak w krótkim czasie się odnowi ,jeśli nerki nie będą dobrze funkcjonować. A kroplówki i dopajanie stosuje się tylko przy odwodnieniu. (Ale patent z robieniem galaretki zapamiętam-dziękuję Kazia, Leon zawsze lubił karmy z galaretką,może i domowa mu zasmakuje :roll: choć mówiąc szczerze wątpię-straaaasznie wybrzydza).

Na USG wyszły niestety nerki pnn-owe. Mamy więc początek pnn :( . Ponoć uchwycona w dobrym momencie,bo kot nie ma wyraźnych objawów dostrzeganych "na oko". W wypisie mamy: PNN w fazie 1. Z USG:nerki o zatartym ukm,większe zmiany w nerce lewej,miedniczka i torebka bez zmian,pęcherz moczowy bz.

Niestety z każdą minutą wzrastało mu ciśnienie(w połowie USG warczał- a to już przedostatni stopień jego wkurzenia,na końcu ugryzł asystentkę :twisted: ). Ale nie dziwię się mu wizyta trwała godzinę,a podróż kolejną-w końcu ile można wytrzymać w transporterze. Jak nadciśnienie się powtórzy bez wkurzenia mamy zaliczyć też konsultację kardiologiczną.

Póki co karma nerkowa i famidyna na nadkwasotę przez 2 tyg.(ponoć przy podwyższonym moczniku może występować nadkwasota- stosował ktoś ten lek?). I narazie żadnych innych leków. Azodyl, Ilisal, Ipakitine też nie.

Dostał w prezencie próbki kilku rodzajów karm suchych i 1 mokrą. Wszystkie są narazie bleee. Ale stanowczo musi pożegnać swoją ulubioną surową wołowinę,wątróbkę i gotowaną rybę. Ciut gotowanej rybki wyprosiłam raz w m-cu :roll: Nie wiem jak on to zniesie-za rybę dałby się pokroić :roll:

Dziś z zooplusa przyszły inne karmy nerkowe (Renal RC,Animonda Integra Nieren,Hills k/d,Beaphar Nieren,Kattovit Nieren). Modlę się,żeby coś mu dopasowało. Zawsze był wybredny i nie za gruby.
I wg Pani Doktor karmy suche lepsze,bo bardziej kaloryczne i koty na nich lepiej przybierają. A skoro nie jest odwodniony,to dla niego są ok.
Kupiłam też polecaną gdzieś na wątku normalną karmę mokrą,ale o zawartości białka 8% Animonda Rafine Soup i Miamor np. z łososiem w galaretce-też 8% białka. Zawartości fosforu nigdzie nie mogę się doczytać. Ile powinno być max?

Morfologia za m-c. Wg pani doktor mocznik z tych 136,5 powinien spaść do 80 przy samej diecie nerkowej- tylko czy on i ja zniesiemy ten reżim :? . Jeśli będzie gorzej mamy się pokazać wcześniej niż za 3m-ce.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt sty 25, 2013 23:23 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Tinka07 pisze:PS: Ciągle leży mi na sercu jedno. Nigdy się w tej kwestii u Was nie odzywałam. Ale teraz się zebrało. Widzę, że część stałych bywalców wątku nerkowego i cukrzycowego haruje nieustannie na zdobycie wiedzy, inni natomiast, też bywalcy od wielu miesięcy, czekają tylko, żeby podać im wszystko na srebrnej tacy.


Odebrałam do siebie. Powinnaś wziąć pod uwagę jedno. Nie wszyscy mają taki sam próg odporności na stres i odpowiednio dużo czasu w danym momencie (zwykle krytycznym dla kota) i jak dzieje się coś złego szukają rad na forum "już" i "natychmiast" jak na pogotowiu. Wówczas nie ma czasu i głowy na czytanie i analizowanie tego i 7 poprzednich wątków po 100 stron. Dodatkowo przedzieranie się przez kolejne wiadomości o odchodzących chorujących kotach...

Dla niektórych nawet wiadomości podane na "srebrnej tacy" jak mówisz ,przychodzą zbyt późno,co widać. Współczuję Honda, dla koteczki[*].

Oczywiście informacje,rady doświadczonych osób w walce z pnn swoich kotów są tu bezcenne. W tym doskonałe podsumowanie i index PcimOlki. Naprawdę chapeux bas! Każdy z Was - mających kota z pnn ma nieporównywalnie większą wiedzę niż większość wetów. Myślałam ,że o kotach wiem sporo,ale poziomem wiedzy do pięt Wam nie dorastam. Absolutne chapeux bas! Dzięki forum stale czegoś nowego się uczę.I dziękuję za ten wątek i każdą radę, z której jeszcze,mam nadzieję dzięki Waszej uprzejmości, skorzystam w przyszłości. Choć ,najzupełniej szczerze,wolałabym mieć zdrowego kota i nie musieć nigdy zaglądać na żaden wątek dotyczący chorób kotów. Ani ten, ani każdy inny.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob sty 26, 2013 0:03 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

tabo10 pisze:Jesteśmy po wizycie u dr Neski. (...)

No cóż...z autorytetem od nerek nie wypada mi polemizować...
Pozwolę sobie tylko napisać, że nie wykonanie posiewu z moczu w tym przypadku uważam za....hmmm...niedopatrzenie.
O przestawianiu kota na nerkową SUCHĄ karmę (i tuczenie go) - nie wspomnę.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Nie sty 27, 2013 11:15 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Co do posiewu to nie jest niedopatrzenie. Prosiłam o niego zaraz na wstępie wizyty (poprzednie 2 koty przed nami miały,nawet jeden zasikał pół gabinetu przy pobieraniu i dr przepraszała za zapach jak weszliśmy).Nasze wyniki badania moczu oglądała długo i uznała,że nie ma potrzeby. Jest lekarzem,nefrologiem,z super opinią (tu zresztą znalazłam od Was namiary na Nią).Nie będę dyktować co ma robić,pytałam dwukrotnie. Powiedziała,że kot jest w dobrym stanie i nawet zdziwił mnie długi termin do kolejnej wizyty,ja dla spokoju pewnie i tak polecę tam za wcześniej :?

Co do karmy i tak ŻADNEJ suchej nerkowej kot nie chce tknąć :? A widzę ,że jest głodny. Szuka swojego żarcia,pomiałkuje,pokazuje,prowadzi mnie do kuchni,a wszystko pochowane :? . Skusił się jedynie na mokry RC Renal z tuńczykiem.
Boże, jak się nie złamie,to go chyba zagłodzę...

Pomóżcie, która z karm nerkowych jest najsmaczniejsza dla najbardziej wybrednych i rozwydrzonych kocich podniebień (wiem,że każdy kot ma inny gust),ale mam już w domu asortyment jak w dobrym sklepie wet. i wszystko bleee! Wysiadam.
Ostatnio edytowano Nie sty 27, 2013 11:24 przez tabo10, łącznie edytowano 1 raz

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie sty 27, 2013 11:23 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

Moja kotka też nie chciała żadnej mokrej i suchej typu Renal. W ogóle nie chciała jest mokrych karm. Chudła w oczach a ja poszłam po rozum do głowy. Kotka od 2 miesięcy jest na surowym mięsie i podrobach + sucha Acana (nie zjada dużo ok 15g dziennie), do tego dostaje witaminy.
Jest żywa, chętnie się bawi, ładnie przytyła do prawidłowej wagi.
Parametry nerkowe są na podobnym poziomie jak wtedy gdy wmuszałam jej Renala. Tyle, że wtedy kot był wychudzony i apatyczny.

Nie dostaje Ipakitine i innych pochłaniaczy wapnia bo poziom fosforu ma w normie.
Obrazek

itaka

 
Posty: 3482
Od: Sob maja 29, 2010 14:43
Lokalizacja: Poznań/Lublin

Post » Nie sty 27, 2013 11:24 Re: Wątek dla nerkowców - VIII

kota ciężko od razu przestawić na inną karmę ( przynajmniej tak było u mnie ) spróbuj najpierw mieszać suche które jadł do tej pory z tym dla nerkowców--u mnie działa
jo.anna
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości