Złotooka szylcia już w domu!!! Merka ma koleżankę, Kolię.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 15, 2013 20:29 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Wcześniej zdecydowanie wolałam psy-odkąd pamiętam w domu były owczarki alzackie :mrgreen:,jako mężatka też miałam psa :mrgreen: mąż chciał mi zrobić na złość i przyniósł Maxa -wcześniej dzieciaki były z nim u mnie i nie przyjęłam-.Max miał kilka dni,Amik mnie budził co 2 godz w nocy bo kot płakał w koszyku-potem został jedyną największą miłością mojego życia.Pies spał z kotem,razem spacerowali-w łazience mieszkał chory wróbelek-też się zaprzyjażnili-nikt nikogo nie ganiał-w domu miałam dziesiątki tymczasów-pies chodził ze mną karmić bezdomniaki,które się do niego łasiły-to normalne :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Sob sty 26, 2013 19:39 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Trochę fotek mi się uzbierało, więc znów się odzywam :)

Myślę, że wszelkie kłopoty w stosunkach dzieciakowo-zwierzakowych wynikają z podstawowego błędu: rodzice traktują zwierzę jako zabawkę dla dziecka (dziecko się zajmie zwierzakiem i będą mieli czas dla siebie). Natomiast my do przesady uważamy, aby dziecko nie zostało ze zwierzęciem sam na sam, nie pozwalamy na niebezpieczne zachowania, na drażnienie zwierzaków, na ich straszenie itd. Jest przy tym trochę kłopotu, ale dzięki temu mimo, że przez nasz dom przewija się cała masa psów po przejściach nigdy nie doszło do jakiejś nieprzyjemnej sytuacji.

Merka jak się rozbawi bywa niedelikatna i dlatego uczymy Hani bezpiecznej zabawy z nią, np. sznurkiem, rzucaniem szeleszczącego papierka, piłeczki.
Wieczorem Merka zawsze wskakuje na łóżko kiedy Hania się szykuje spać i czeka na jedną z ulubionych zabaw: atakowanie ruszających się nóżek i rączek Hani pod kołdrą :)

Poza tym Merka... nie mruczy :) Jak dla mnie to nowość, że kot nie mruczy 8O Ale potrafi natomiast cudnie ugniatać (u nas mówiło się, że kot "szyje buty"), jak ma dobry humor :)
Poza tym kicia dostała od TZa ksywę "Czapka", bo nie wiedzieć czemu wybitnie lubi się układać na czarnych rzeczach, fotelach itd. Świetnie się przy tym kamulfuje, czasami szukamy jej po całym domu, a ona śpi sobie w najlepsze na czarnym fotelu. Lubi także spać na czarnej czapce uszance TZa, a że futerko ma identyczne jak owa futrzasta czapka, TZ nieraz mało jej nie założył na głowę :lol:

Obrazek

Obrazek

Bawić można się wszystkim, zwłaszcza tym co zwisa :)
Obrazek

Psów nie boi się już w ogóle, ale lubi spoglądać na nie z góry :)
Obrazek

Obrazek

Zawsze musi być tam, gdzie coś się dzieje :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest przywiązana do tradycji, jak na kota przystało lubi stary piec :)
Obrazek

Obrazek

A tutaj Hania zrobiła dla Merki torcik urodzinowy :)
Obrazek

Obrazek

Nie ma miejsca dla Merki niedostępnego
Obrazek

Kupiłam jej drapak, ale oczywiście go nie używa ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Sob sty 26, 2013 20:14 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Dziękujemy za wieści od Merki-z tym piecem to naprawdę bomba.No i to że piesków się nie boi :1luvu:.Najbardziej jest zainteresowana tym,co robi Hania-bo ona się z nią bawi.U mnie też nie korzystała z drapaka-najlepsza była kanapa w kuchni.Teraz my się pochorowaliśmy :( grypa nie przebiera :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Sob sty 26, 2013 20:18 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Dziękujemy za wieści od Merki-z tym piecem to naprawdę bomba.No i to że piesków się nie boi :1luvu:.Najbardziej jest zainteresowana tym,co robi Hania-bo ona się z nią bawi.U mnie też nie korzystała z drapaka-najlepsza była kanapa w kuchni.Teraz my się pochorowaliśmy :( grypa nie przebiera :(a co do mruczenia.....to parę dni przed wyjazdem dopiero zaczęła-tak więc jeszcze trochę cierpliwości :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Nie sty 27, 2013 5:31 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Kasia Pe pisze:Natomiast my do przesady uważamy, aby dziecko nie zostało ze zwierzęciem sam na sam, nie pozwalamy na niebezpieczne zachowania, na drażnienie zwierzaków, na ich straszenie itd. Jest przy tym trochę kłopotu, ale dzięki temu mimo, że przez nasz dom przewija się cała masa psów po przejściach nigdy nie doszło do jakiejś nieprzyjemnej sytuacji.
:ok: :ok: :ok:
A Merka jest prześliczna :1luvu: Uwielbiam takie misiowate koty z płaskimi pyszczkami.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 15, 2013 17:21 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Księżniczka Merka pozdrawia :D
Obrazek

Chyba trochę nam urosła... przerób ma spory (w miseczce dużo znika, a w kuwecie dużo się pojawia ;) ), więc jest to bardzo możliwe.
W ogóle to chyba wyczuwa zbliżającą się konkurencję, bo zaczęła wskakiwać na kolana 8O 8O 8O

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Pt lut 15, 2013 18:27 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Czytałam, że będzie miała koleżankę.Bardzo, ale to bardzo się cieszę :dance:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 16, 2013 20:27 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

My też się cieszymy i nie możemy doczekać :)
Mam nadzieję, że Merka dogada się z koleżanką. Z doświadczenia wiem, że to przeważnie kwestia czasu.
W razie czego dom duży, dwa piętra, więc jest możliwość izolacji na początku jakby było ciężko :)

A tu proszę, Merka na kolanach 8O 8O 8O mojej mamy :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Sob lut 16, 2013 20:42 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Doświadczeni kociarze radzą, aby koty na początku izolować i pozwolić im oswajać się ze sobą na odległość ( głos, zapach).Ja tak nie robię, bo u mnie w domu o to ciężko, poza tym nie lubię tego robić, ale trzeba to brać pod uwagę.Poradzicie sobie, a Kola jest przesłodka.Merka będzie zazdrosna, a więc to ją należy dopieszczać szczególnie.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob lut 16, 2013 21:50 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

To się cieszę Kasiu że do Ciebie zadzwoniłam i poprosiłam :1luvu:Dziękuję że Merka będzie miała super koleżankę :1luvu: Wkrótce Was odwiedzę :ok: i pomiziam Merkę.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Sob lut 16, 2013 23:29 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Zapraszamy :kotek:

Mercia jeszcze do niedawna trochę bała się gości przychodzących do domu, a teraz już ciekawość wygrywa, musi zawsze przyjść i obczaić co i jak :mrgreen: Ciekawska jest okropnie :mrgreen:

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Wto mar 12, 2013 0:28 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

No i jak nie kochać tej zarazy wszędobylskiej??? Z Merką najnudniejsza codzienna czynność przestaje być nudna, od razu się człowiekowi uśmiech pojawia kiedy zza deski do prasowania wychylają się dwoje żółtych ciekawskich oczu :D Merka jest wszędzie, cokolwiek się robi, cokolwiek nowego się do domu przyniesie, Merka pojawia się znikąd.
Towarzyszy nawet Hani przy myciu się wieczornym (próbowała na wodę w kranie polować ;) ), a dzisiaj "pomagała" nam w dekorowaniu jajek styropianowych cekinami.

Obrazek

Obrazek

Tu przy okazji wykorzystania Merki kwiatów do własnych celów możecie podziwiać dzieło Hani :mrgreen:
Obrazek

Kasia Pe

 
Posty: 563
Od: Pon sie 11, 2003 23:36
Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego

Post » Pt mar 15, 2013 21:57 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Merka to prawdziwa kobieta :1luvu: jest zawsze jak się coś dzieje :1luvu: Kasiu Żwirek do dzisiaj gania z jej gumeczką i płacze :(
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Pt mar 15, 2013 22:46 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Jeejku jak Merka urosła - jak się jej dawno nie widziało to rzuca się w oczy.
Nawet głowę ma taką okrągłą jak miś.
Piękna jest i taka ciągle ciekawa i rezolutna na każdym zdjęciu :D

Pozdrawiam domek i Merkę, widać że jej u was jak w niebie.
Pochwalcie się też proszę ,nam Merkowym "kibicom wątkowym" - czyli mnie między innymi :mrgreen:
jaką koleżankę będzie miała Merka.
Zdjęcia oczekiwane będą :) niecierpliwie .
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Sob mar 16, 2013 6:51 Re: Złotooka szylcia już w domu!!! Już nie Lena, a Merka.

Kotkę z tego wątku viewtopic.php?f=13&t=150421 Cudna, prawda? :1luvu:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56176
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Silverblue i 83 gości