czarny kociak, Koszalin - akcja ĆMA

Tylko czemu ona chce temperować te grzeczne kociątko? :roll:

Kurka, jej samej by się przydało czasami utemperowanie. Chętnie bym ją złapała za kark, ale wtedy by mnie chyba zjadła. Jej się nie da przytrzymać.
Koty dziś żrą. Małej musiałam rozmrozić jeszcze małą porcyjkę barfa, a Ofelia podjadła trochę Orijena (aż śpiewała do miski, jak ją napełniałam). Teraz jest spokój, Carmen drzemie na siedząco, Ofelia się myje. Może sobie utną małą drzemkę i będę miała chwilę spokoju?

Małej Czarnej coś się śni. Mlaska i przebiera łapami.
Ofelia też śpi. Nie wiem gdzie. Chyba w łazience w misce.

A w wannie może?

O, brodzik to my lubimy! (wanny nie mamy niestety) Ale niekoniecznie do spania:
http://www.iv.pl/images/23990836072127543360.jpg

http://www.iv.pl/images/49201286235745933182.jpg

Ładna bestia z Ofelii. Ma latarki w oczach.

To nie latarki. To diabelskie ogniki :twisted:

Fado [*] 27.02.2019 r., Rysiek [*] 15.10.2023 r.

Jakie pozy w brodziku...

Wyginam śmiało ciało :ryk:

Oczy na zapałki zieeeeew!
Wieczorem (późnym) koty spać nie dały. Mała Czarna albo usilnie próbowała zainstalować się na łóżku, albo drażniła się z Ofelią. W każdym razie Ofelia podgryzała Carmen w kark, a jak nie udało się Małej zgonić, to odchodziłą pomiaukując żałośnie. Wtedy Carmen zeskakiwała z łóżka i pędziła za nią. I tak ileś razy. W końcu je porządnie opiórkałam i się uspokoiły, ale pora była moooocno późna.
Chyba będę musiała wybrać się do sąsiadów z jaką kawą i przeprosinami za nocne hałasy.I tak cud, że jeszcze nie przybiegli ze skargą.

Świeżutkie foteczki:
http://www.iv.pl/images/18583639441565779324.jpg

http://www.iv.pl/images/91630325643355514888.jpg

Micha łączy koty!!! :wink:

O dziwo, Ofelia zjadła pierwsza

. I to do czysta!

...Micha łączy koty!!!
Nooo nie tylko koty, nawet całe narody...

Parę minut przed michą był pawik na podłodze :evil:

. Bo biedna, objadana bezczelnie przez Małe Czarne Ofelia, nie mogąc doczekać się michy, dobrała się do bigosu. Najwyraźniej jej nie posłużył.
Od jakichś 3 godzin koty śpią. W zasadzie nie dziwię im się. Najpierw wieczorny jogging, później poranny bardzo intensywny jogging (dopiero po śniadaniu trochę się uspokoiły), później ganianki, nadzorowanie sprzątania i judo przed i po południu, to w końcu biedactwa padły. Ofelia mnie zrestą zrobiła w konia. Zrobiłam sobie małą sjestę po obiadku, Ofelia wlazła pod mój koc i pusiu. Ja też przysnęłam i nie poczułam, jak spod tego koca wylazła. No i przez dłuższy czas leżałam prawie bez ruchu, żeby nie obudzić kotecki. A tymczasem kotecka spała sobie spokojnie na krześle :evil:

Wiadomość dla przyjaciół i wielbicieli Ofelii - na koteczkę można głosować w konkursie Koszalińskiej Biblioteki Publicznej, o pod tym adresem: http://www.biblioteka.koszalin.pl/konku ... glosowanie. Fotki 30 i 31 od góry (niestety w tej chwili nie są ponumerowane). Książniczka Ofelia zaprasza do oddawania głosów

Jednak faktycznie Mała Czarna jest mała

, ale dorośnie i przerośnie Ofelię pewnie? Widzę, że księżniczce dobrze służy konkurencja do miski, z niejadka może zamieni się w normalnie jedzącego kota? A że zjadła Ci bigos, co się dziwisz, dobra rzecz, sama bym Ci wyjadła z gara :twisted:

Ofelia jadła już różne rzeczy. Ziemniaki z sosem pomidorowym, rybę z octu, owoce z puszki, frytki, makaron, gotowane buraki, fasolkę szparagową, kukurydzę z puszki, itd itp. Bigos też już próbowała wcześniej. Za to Mała Czarna preferuje mięsko i tylko mięsko. Przy tym tempie wsuwania pewnie Ofelię przerośnie. No w końcu to niespełna 7-miesięczne kocię! Maleństwo malutkie. Śpi właśnie przy pudełku z zabawkami :1luvu:

czarny kociak, Koszalin - akcja ĆMA

Kto przegląda forum