Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2013 1:02 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Glisda :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Ciocia ma dla niej jeszcze jedno szalone zwierzątko jak już robal się jej znudzi :1luvu:
Pięknie i niezwykle mądrze wygląda na wszystkich zdjęciach!
Ucałuj ją w cudny, różowy nosek.


za kociaki też trzymam wszystkie palce. oby los był dla nich równie łaskawy....
Obrazek
Obrazek

kotowatość

 
Posty: 174
Od: Nie mar 27, 2011 20:03
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 23, 2013 10:03 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Czy ja mówiłam już że ona jest przesłodka i piękna :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro sty 23, 2013 11:40 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Obrazek
O matko! Kocia bródka!!! 8O :1luvu:
Mi się nigdy nie udaje zrobić zdjęcia takiego bo jestem fanką kocich bródek i zaraz muszę zacałować :mrgreen: i ze zdjęć nici ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 23, 2013 12:15 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Jak widzę tę pozę, to mam "ślinotok" i zacałowuję te bestię na śmierć, na szczęście ten stwór może tak leżeć i pachnieć godzinami, nie zrażony całusami, głasakaniem, wwąchiwaniem się w futerko i innymi, dziwnymi dla "niekociego" otoczenia, pieszczotami.. :D
Bzika mam kompletnego na Jej punkcie, nie wspominając już o tym, że gdy wychodzę do pracy, to mam złamane serce (przez co odkąd Lilu jest u nas, to cały czas spóźniam się do pracy :mrgreen: :piwa: )

ryptoidulla

 
Posty: 20
Od: Śro sty 09, 2013 19:52

Post » Śro sty 23, 2013 12:31 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Pomyśl o towarzystwie dla niej za jakiś czas, jak się już zadomowi ;)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 25, 2013 11:57 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Gibutkowa pisze:Pomyśl o towarzystwie dla niej za jakiś czas, jak się już zadomowi ;)

Właśnie, :D bo szkoda Takiego domku tylko dla jednego kotka, :crying: skoro szczęśliwe i kochane mogły by być chociaż dwa, a Lilu nie była by samotna gdy zostaje sama w domku.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob sty 26, 2013 15:42 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Gibutkowa pisze:Pomyśl o towarzystwie dla niej za jakiś czas, jak się już zadomowi ;)


Oj tak, koniecznie zanim panna w samotnosci zrobi sie kaprysna :lol: :roll: to pozniej moze nie zaakceptowac innego towarzysza i pozostanie zazdrosnica tak jak moja Cindy
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob sty 26, 2013 16:00 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

No mojej Sibel też trochę za późno zafundowałam towarzystwo, myślę że gdyby nie to że pierwszym towarzyszem był Mieczysław, który kocha wszystko co się rusza (i nie tylko) i nie ma problemu absolutnie z niczym, to miałaby o wiele większe problemy z zaakceptowaniem towarzystwa.
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 26, 2013 16:40 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

A co z tą drugą bezdomna kotką ze zdjęcia na pierwsze stronie?
Szkoda jej,skoro kiedyś miała domek... :(

Oczywiście malutkiej gratuluje wspaniałego domku:)
Obrazek Asia 1.02.2010 (*)- śpij malutka:( Zawsze będziemy o Tobie pamiętać.
Obrazek Gosiek i Szarcia.Obrazek ZAPRASZAMY

anusia27

 
Posty: 892
Od: Pt kwi 02, 2010 10:35

Post » Sob sty 26, 2013 21:57 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

anusia27 pisze:A co z tą drugą bezdomna kotką ze zdjęcia na pierwsze stronie?
Szkoda jej,skoro kiedyś miała domek... :(

Oczywiście malutkiej gratuluje wspaniałego domku:)

niestety tamta druga kotunia została na mrozie i jest nadal bezdomna.
A tu kolejne bidulki viewtopic.php?f=13&t=150048&start=75
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon sty 28, 2013 12:50 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Stałego kompana dla niej nie przewiduję, ma już jednego, tzw "dochodzącego" towarzysza- Lucjusza, który to jest kotem, a może raczej powinnam napisać- Panem :D moich Najwspanialszych Rodziców. Jak tylko wet stwierdzi, że Lilu nadaje się do przebywania z innymi kocimi towarzyszami, to zapewne będą się wzajemnie odwiedzać. Ale trzeci kot w rodzinie to stanowczo za dużo jak na nasze standardy :D

Co do akcji viewtopic.php?f=13&t=150048 serdecznie gratuluję złapania tych trzech cudeniek i mam wielką nadzieję, że niebawem uda się znaleźć dla nich miłe domki :kotek: :ok:

ryptoidulla

 
Posty: 20
Od: Śro sty 09, 2013 19:52

Post » Śro sty 30, 2013 21:24 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Żeby nie było, że nie czytam, to zawsze czytam, tylko nie zawsze piszę. :wink:

Mam nadzieję, że wszystko u Was dobrze?

Ja też napiszę, że moja mama :cry: i babcia :cry: były dobrymi istotami, bo nauczyły mnie nie tylko kochać zwierzęta, ale i nieść im pomoc gdy tylko tego potrzebują. Nauczyły też, że pieniądz to nie wszystko, i że ''majątku do grobu się nie zabierze''.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw sty 31, 2013 8:11 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

ryptoidulla pisze:Stałego kompana dla niej nie przewiduję, ma już jednego, tzw "dochodzącego" towarzysza- Lucjusza, który to jest kotem, a może raczej powinnam napisać- Panem :D moich Najwspanialszych Rodziców. Jak tylko wet stwierdzi, że Lilu nadaje się do przebywania z innymi kocimi towarzyszami, to zapewne będą się wzajemnie odwiedzać. Ale trzeci kot w rodzinie to stanowczo za dużo jak na nasze standardy :D


Wkleję cytat ewar,(z innego wątku) z dogłębniejszym wytłumaczeniem dlaczego zawsze namawiamy do adopcji 2 kotków, cobyś nie pomyślała o nas ryptoidulla, że my jakieś są nawiedzone :wink: i wciskamy koty na siłę bo nam tak się akurat chce. :(
Oczywiście ten artykuł jest dla wszystkich czytających, którzy chcą adoptować kotka.
ewar pisze: Nie radzę brać jednego kociaka, zwłaszcza jeśli w domu są dzieci.Szczerze radzę, kociak będzie je traktował jak przedstawiciela swojego gatunku, będzie się bawił po kociemu, czyli gryzł i drapał.Tak jest w naturze.Małe kocięta ( lwiatka, tygryski.itd) rzucają się sobie do gardeł, podgryzają ogon swojej mamy, bo to są zabawy, które mają je uczyć polowania.Koty robią to instynktownie.Nigdy nie oddaję kociaka do domu, gdzie byłby jedynakiem.Prawdopodobieństwo problemów jest bowiem ogromne.To artykuł z jakiegoś szwajcarskiego pisma.Wciąż go wklejam, bo zgadzam się z każdym punktem.

TWO ARE BETTER THAN ONE !
DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

1. Cats need stimulation during the day like humans. Studies in the United States have shown that some animals left alone most of the day in the house have brains that weigh up to 25% less than those that live on the street.

Koty, podobnie jak ludzie w ciągu dnia potrzebują stymulacji. Amerykańskie badania pokazały, że niektóre zwierzęta, pozostawiane same w domu prawie przez cały dzień, mają mózgi o 25% lżejsze od tych, które żyją na ulicy.

2. In Switzerland, an anti-cruelty law was passed that requires people who are buying dogs and cats to get two instead of one since it is the nature of an animal to have company of its own kind.

W Szwajcarii w ustawie o ochronie zwierząt wprowadzono zapis zobowiązujący kupującego psa lub kota do brania dwu zamiast jednego, gdyż w naturze tych zwierząt jest posiadanie towarzystwa swojego gatunku.

3. Cats that have a playmate tend to be more socially well-adjusted and avoid behaviour problems like shyness, biting, hissing, being frightened and hiding in the company of people they don’t know.

Koty mające kompana do zabawy są lepiej społecznie przystosowane i nie sprawiają problemów behawioralnych takich jak wycofanie, gryzienie, syczenie, panika w towarzystwie obcych ludzi.

4. They are much less likely to gain weight due to lack of movement and to suffer related illnesses.

W mniejszym stopniu narażone są na nadwagę z braku ruchu i na choroby z tym związane.

5. They are less likely to ruin furniture out of boredom.

Mniej się nudzą i mniej niszczą meble.

6. If you must work long hours or travel for a couple of days, two or more cats keep each other company and are more tranquil during your absence.

Jeśli spędzasz wiele godzin w pracy lub musisz wyjeżdżać na parę dni, dwa koty (lub więcej) są spokojniejsze podczas twojej nieobecności.

7. By having two or more cats, you are able to enjoy the true social nature of cats and their relationship with each other.
Mając dwa lub więcej kotów masz okazję podziwiać prawdziwą społeczną naturę kotów i ich wzajemne relacje.

8. It’s more likely that people bring back an adopted cat (kitten) due to behaviour problems when only one has been adopted rather than two.

Prawdopodobieństwo zwrotu kota/kociaka z adopcji z powodu złego zachowania jest większe przy pojedynczo wyadoptowanym kocie niż przy dwóch.


9. Your cat will remain more playful and youthful into his/her later years with a companion.

Z towarzyszem twój kot dłużej w starszym wieku zachowa młodość i chęć do zabawy.

10. The workload to care for two cats remains relatively the same.

Obciążenia przy opiece nad dwoma kotami pozostają względnie takie same.

11. You don’t need more space for a second cat.

Drugi kot nie potrzebuje dodatkowej przestrzeni.

12. Because……………….TWO ARE BETTER THAN ONE!
Wreszcie... DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!
Pogrubienie moje.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 08, 2013 8:57 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

Co słychać u koteczki?
Zdrowa jest?
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lut 10, 2013 13:00 Re: Mała dziewuszka marznie na śniegu. Pojechała do DS:)

U nas wszystko dobrze. Mała pięknieje z dnia na dzień. Przecudowna, przeprzymilna, przeurocza, cała jest "PRZE" :) Rozrabia jak na dzielnego kociaka przystało, biega za swoimi ulubionymi zabawkami od ukochanej Mamy Chrzestnej Ani, je przepyszną karmę od Zakochanego Dziadka, dzielne znosi wizyty u lekarza dzięki pomocy niezastąpionej i nieustraszonej Babci Zosi, buszuje w kwiatkach i wykopuje z nich ziemię.. :) a teraz śpi uroczo koło mnie, coś się śni w tej pięknej małej główce, bo łapkami porusza, a przed chwilą tak się rozciągała, że aż spadła z łóżka, ale nic to, bo szybciutko wskoczyła z powrotem, zwinęła się w przepuchaty kłębuszek i śpiuchna dalej :) W skrócie: szaleństwo na punkcie kota :) :kotek: :cat3: :catmilk: :kitty:
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

i takie małe porównanie:
Obrazek Obrazek
Chyba nie muszę pisać, które jest PRZED, a które PO.. :)

ryptoidulla

 
Posty: 20
Od: Śro sty 09, 2013 19:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 60 gości