Czesiaczkowy team I - do zamknięcia

[marta-po]

To mamy podobnie. Furagin wszędzie mi towarzyszy. A ciepłe ubranko też. Kiepskie krążenie mam, więc grunt to ciepełko.

[lolav]

Sok zurawinowy i jagodowy maja podobne dzialanie-utrudniaja osadzanie sie bakteri na scianach pecherza i tym sposobem bakterie sa szybciej eliminowane.
Ja jak tylko czuje pierwsze symptomy,zaczynam szklankami pic sok jagodowy albo zurawinowy rozcienczony woda.
Jest to mozliwe w domu a na wyjezdzie juz niestety trudniej,lepiej miec ze soba lek.

[saintpaulia]

Znalazłam okulary - sądząc po miejscu (łóżko) Julka je aportowała. Z nadzieją na zabawę (w sensie że rzucę ). To komu wysyłam? Do saintpauli w celu aportowania gońca czy do marta-po w celu znalezienia kluczy? Jesteśmy podatni na dobrze dobrane argumenty (pyszna karma dla kociastych, drapaczek lub hamak...

Mi to nie, nie. Ja nie mam drapaków i źle karmię.

[marta-po]

Marusia i Efisia



Tania

[saintpaulia]

Tania wygląda słodziutko.

[Alienor]

Znalazłam okulary - sądząc po miejscu (łóżko) Julka je aportowała. Z nadzieją na zabawę (w sensie że rzucę ). To komu wysyłam? Do saintpauli w celu aportowania gońca czy do marta-po w celu znalezienia kluczy? Jesteśmy podatni na dobrze dobrane argumenty (pyszna karma dla kociastych, drapaczek lub hamak...

Mi to nie, nie. Ja nie mam drapaków i źle karmię.

Ależ to jest pyszna karma za przywiezienie koteczka albo hamaczek i karma za nieprzywożenie koteczka

[Iwlajn]

Efisia rozczulająco śpi na tym drugim zdjęciu, a Tania to już w ogóle niezła modelka. Najpierw romantyczne zdjęcie przy oknie, teraz łóżkowe odsłanianie wdzięków

[marta-po]

Ostatnio się nie wysypiam. Dotychczas tylko Tania ze mną sypiała. Od kilku nocy śpią na mnie trzy koty. Dołączył jeszcze Jasio i Efisia. Każdy z nich powala się tak, że nie mogę się ruszyć.

[saintpaulia]

Z nami śpią Zuza i Ghana. Często też Gajeczka pakuje się do łóżka - najchętniej bezpośrednio na któreś z nas. Do tego wędrująca Brawcia, która przychodzi pomruczeć i idzie. To tak w kwestii wysypiania.

[Iwlajn]

Współczuję Wam dziewczyny, ze mną śpi tylko Lusia i to obok, na podusi, przytulona do mnie.
Może kotkom jest za zimno i znalazły sobie ludzkie termoforki

[marta-po]

Współczuję Wam dziewczyny, ze mną śpi tylko Lusia i to obok, na podusi, przytulona do mnie.
Może kotkom jest za zimno i znalazły sobie ludzkie termoforki

No właśnie nie wiem jak to rozumieć. Bo z jednej strony faktycznie rozwalają się tak, że mnie przygniatają, ale z drugiej strony tam gdzie śpię jest najchłodniej, bo lubię spać przy uchylonym oknie.

Z dzisiaj:

Jasio



Tania



Efisia



Marusia



Marusia jest bardzo chora. Białaczka silnie zaatakowała. Pozostała trójka grubiutka i dokazująca.

[Iwonami]

Cholera
za Marusię.

[marta-po]

Dziękuję Iwonka. Niestety w jej sytuacji już nie można liczyć na cud. Z powodu białaczki odszedł u mnie Gucio, Karolek i Czesio. Wszystko odbywa się tak samo. Już poznałam tą paskudną chorobę od tej strony.

[BOZENAZWISNIEWA]

Dziękuję Iwonka. Niestety w jej sytuacji już nie można liczyć na cud. Z powodu białaczki odszedł u mnie Gucio, Karolek i Czesio. Wszystko odbywa się tak samo. Już poznałam tą paskudną chorobę od tej strony.

Podczytuję....nauczyłam się "cieszyc każdym dniem w komplecie...Czasami wyglada wszystko super,a rano kot juz prawie nie wstaje i nic zrobic się nie da...

[marta-po]

Wiem Bożenka, bo do Ciebie zaglądam. Dlatego ja też już nie latam panicznie po weterynarzach, bo to nic nie da. Przedłuży życie o kilka dni, tygodni. Ale czy jest sens, jeśli się to wiąże z cierpieniem? Po to tylko, żeby robić cokolwiek, nawet wbrew logice? Nie wygra się już z ostrym atakiem białaczki. Dlatego wiem, że będę musiała pojechać z nią ostatni raz, jak już wyczuję moment. Może to być kwestia najbliższych dni.