czarny kociak, Koszalin - akcja ĆMA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2013 12:10 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Ze mną obecnie żaden kot nie śpi :? :( . Ofelia preferuje krzesło (ale rankiem czasami przychodzi w okolicy budzika przytulić się i ewentualnie pociamkać). Mała Czarna na pościelone łóżko wlazła tylko raz, siedziały tam chwile razem z Ofelią, może coś sobie "wyjaśniły" bo od tej pory Carmen nie przychodzi do wyrka (a szkoda), tylko chrapie gdzieś w drugim pokoju (na fotelu albo na narożniku). Niby fajnie - wreszcie mam poduszkę dla siebie, ale przyzwyczajenie drugą naturą... jakoś tak dziwnie bez kociej dupinki pod nosem :wink:
A co do misek, to Ofelkową postawiłam na stoliku, gdzie Mała Czarna rzadko zagląda (ale rzadko nie oznacza nigdy), a miska Carmen stoi na podłodze. Pocieszam się jeszcze tym, że kocięcie zjadło co nieco z własnej miski zanim wyszłam do pracy, więc trochę tego antybiotyku się do brzusia dostało. Co prawda on tylko osłonowo, ale jak już dostała to niech go zjada.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 23, 2013 17:57 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Widzę, że do nicku należałoby dopisać jeszcze &Carmen :D
Mój dom czterokotny, jakoś żyję i nie widzę specjalnie różnicy między dwoma a czterema :mrgreen:, no może tylko kieszeń jest nieco bardziej wydrenowana.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Śro sty 23, 2013 19:21 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Heh. Kieszeń jakoś jeszcze znosi ale łóżko coraz ciaśniejsze. I ja serio już myślę o przeniesieniu się do większego. :D
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro sty 23, 2013 20:58 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Kieszeń w tym miesiącu trochę poczuła :wink: Trochę leków Mała dostała, plus testy Felv/Fiv, do tego ŻRE. Ale jak wet utrafił z leczeniem i przejdzie jej kaszel, to z większych kosztów tylko szczepienie (ewentualnie czip - ale z tym można spokojnie poczekać).
A łóżko :roll: Łóżko najmniej odczuło :( . Dlaczego jakoś się nie cieszę że mam całą poduszkę dla siebie? Mam nadzieję że Ofelia wróci do wyrka, a Carmen przekona się do uroków mięciutkiej pachnącej pościeli (i żywego grzejniczka w postaci Dużej :D ).
Chyba jesteśmy na dobrej drodze jak chodzi o zdrówko. Dzisiaj nie słyszałam, żeby Mała Czarna kaszlała. Może ten kłuj przeciwzapalny to był rzeczywiście dobry pomysł.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 23, 2013 22:30 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Udało mi się kapnąćMałej Czarnej do pysia trochę mucosolwanu. Kazała mi przekazać, że syrup jezd fuj i nie dla kotuff i niech se Duża sama pije to śfiństfo. Nie wiem ile zostało w pysiu, a ile wypluła. A później odmówiła polizania jogurtu z wmieszanym antybiotykiem :?
Wogóle koty coś dzisiaj ospałe, żadnej gonitwy, Mała tylko zmienia miejscówki, Ofelia przez większość czasu okupuje jedną. Oby się nie rozszalały w nocy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 23, 2013 23:04 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Mnie to nie dziwi. "Muscosolvan" jest naprawdę pfuj. I pluj. I fuj.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Śro sty 23, 2013 23:07 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Nie wiem jak smakuje, ale pachnie całkiem fajnie. No ale Mała Czarna to trochę ewenement, nie chce pasty odkłaczającej, nie chce pasty serowej dla kotów, nie umie jeść chrupów (bo łyka bez gryzienia). Ale koooocha mięsko!
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro sty 23, 2013 23:31 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

A ja dziś nauczyłem Alberta jeść prawdziwe mięsko! Sukces! Po roku. I zjadł! Dość sporo. I może się nawet w nocy nie porzyga. (jak dobrze pójdzie) :ryk:
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw sty 24, 2013 8:46 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

I u mnie zamieszkała mała czarna, wczoraj znaleziona. Wychudzona, troszkę śmierdząca, ale mam nadzieję, że jeszcze będą z niej koty.
Pozdrawiamy Małą Czarną, Ofelkę i Dużą :)
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Czw sty 24, 2013 8:53 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Villenie - gratulacje! :D :piwa: Mięsko to najlepsze, co kot może jeść. I niechaj je sobie Albercik je na zdrowie.

Nelka - witamy w klubie :D . Jakiś urodzaj na czarne koty na Pomorzu, czy co? Przesyłam miziawki dla małej czarnej i niech szybko będą z niej koty :D
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 24, 2013 9:02 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Dobra wiadomość - dziś obie koty jadły grzecznie śniadanko w kuchni przed moim wyjściem. Mała Czarna zjadła i poprosiła o dokładkę, Ofelia zjadła tylko połowę, ale dobre i to.
Druga dobra wiadomość - od czasu wtorkowej wizyty u weta nie słyszałam żadnego kaszlnięcia :D . Chyba Carmen się zmobilizowała, żeby wyzdrowieć i uniknąć kolejnych kłujów (jeszcze nie wie, że jutro jednak pójdzie na kłuja :twisted: , oby już ostatniego).
Trzecia dobra wiadomość - Ofelia wróciła na poduchę. Fakt, że noc była chłodna, może potrzebowała ugrzać sobie o mnie dupinkę :wink:
Zła wiadomość - moje wyrko jest chyba punktem spornym. Tuż po budziku na łóżko wskoczyła Carmen. Ofelia do niej podeszła, przez chwilę nawet wydawało mi się, że polizała Małę po ogonku (trochę ciemno było, niewyraźnie widziałam, ale był odgłos podobny do lizania). Ale po chwili wskoczyła na Carmen i ją złapała za kark :( . I tak parę razy. Bezgłośnie (tylko raz Mała leciutko pisnęła). No i mam dylemat - czy to tylko zwykłe pokazanie kto tu rządzi i nie ingerować, czy jednak je rozdzielać. Boję się żeby Ofelia nie skrzywdziła Carmen lub jej nie zastraszyła. Acha, pacanki łapciami też były, ale krew się nie lała, Mała Czarna na ogół woli się lekko wycofać i nie daje się sprowokować do prawdziwej bitwy.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 24, 2013 9:20 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Ja bym nie ingerował. Niech Panienki to między sobą zalatwią. Do odkłaczania są niezłe takie zielone drażetki - zapomniałem nazwy, chyba - "Grassbits" czy jakoś podobnie - w żóltozielonych torebkach. Moje kocuraki bardzo je polubiły. Wyjadają je na wyścigi.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Czw sty 24, 2013 19:21 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Co to znaczy, jeżeli Ofelia w jednej chwili wylizuje Małej Czarnej ogon, a po kilku-kilkunastu minutach łapie ją zębiskami za kark? 8O
Acha, Ofelii chyba się poprawił apetyt. Dzisiaj grzecznie i z apetytem zjadła całą dzienną porcję barfa i dopiła sporą porcją śmietanki.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35084
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw sty 24, 2013 19:41 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Znaczy, że chce jej pokazać kto tu rządzi :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 24, 2013 19:47 Re: czarny kociak, Koszalin - parę fotek kotek

Nie wiem co z ogonem, ale uchwycenie za kark to dość typowe utemperowanie młodego kociaka przez matkę. Możliwe, że Ofelia przyjęła taką rolę.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości