BORYS i YOKO czyli Galimatias Krakowski - dołączył SZANDOR

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 24, 2013 13:58 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

:mrgreen:
Wołowinka ...to... to nie wyobrażam sobie aby nie zarobić na nią dla kotów.
Szczerze mówiąc mam dziwne przeczucie , że po lekkiej głodówce Yoko mogłaby patrzyć na nas ... ekhm :mrgreen:
jak orkowie na hobbity w filmie "Władca pierścieni" :mrgreen:

Tam jest taka scena, gdzie orkowie zastanawiają się, że co prawda mają dostarczyć hobbity żywcem... no ale przecież...
takie np. nogi ... :mrgreen: nie są im do niczego potrzebne a wyglądają nader smakowicie .

Tak więc motywację :mrgreen: mam taką iż można stwierdzić z prawie 100% pewnością ,
że wołowinki i innych dóbr kotom nie zabraknie. :ryk:

Jedno jest pewne "wykrzeszem" z siebie każdą inwencję aby nie zostać pożartym żywcem Obrazek ostatecznie można też Obrazek no a jeszcze bardziej w ostateczności Obrazek .

No :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw sty 24, 2013 14:30 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

W sumie to dostałam coś co adekwatnie pokazuje jak wyglądają u nas najostrzejsze :ryk:
wymiany zdań.
Zaznaczam , że raz jedna raz druga strona przejmuje inwencję "łapną" .
Wygląda to mniej więcej tak :
Obrazek

Pierwowzór musiał być zaczerpnięty z sieci, bo Borys i Yoko tak właśnie dokonują na sobie łapoczynów.
Dużo i szybko w powietrzu, mało i celnie "f tufę" .
Potem jedzą razem jakby nic nie zaszło.
Ciekawe czy tak im zostanie na zawsze.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw sty 24, 2013 15:42 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Monika jak Ty to znosisz? Przecież mnie by chyba szlag trafił gdyby tak się tłukli... ;)

A tak na serio wiem jak to jest, mam trójkę maych dzieci i "wymiany zdań" są u nas na porządku dziennym, zwłaszcza teraz jak po grypie siedzimy w domu żeby nabrać odporności...
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Czw sty 24, 2013 16:01 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

U nas dzisiaj też były walki w różnych konfiguracjach. :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 24, 2013 16:11 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Bedetka pisze:Monika jak Ty to znosisz? Przecież mnie by chyba szlag trafił gdyby tak się tłukli... ;)

A tak na serio wiem jak to jest, mam trójkę maych dzieci i "wymiany zdań" są u nas na porządku dziennym, zwłaszcza teraz jak po grypie siedzimy w domu żeby nabrać odporności...


No właśnie mnie szlag próbuje trafić tylko ja się wtedy uchylam i on przelatuje obok. Póki co.
Poza wszystkim zwróciłam uwagę, że Borys to chyba nawet zaczął lubić te łapo-pyskówki.
Bałam się, że on taki delikatny a okazuje się że Yoko go nauczyła dbać o swoje interesy.

Najpierw biegałam za nimi i rozdzielałam, potem wystarczyło że bez
biegania zakrzyknęłam np. " haaa skurczybyki, pozabijam i " pokraję " :mrgreen: "
żeby przestawały ... no ale " coś wisiało" zawsze w powietrzu.
Teraz obserwuję je i pozwalam na małe co nieco bo ...
8O oczom nie wierzę -ale one po takiej akcji ( bardziej w powietrze ten atak idzie) przystępują do zabawy
albo do jedzenia - jak gdyby nic nie zaszło 8O .
Ja się więc denerwowała chyba nie będę :mrgreen: bo im przechodzi a mnie zostaje.

Na obecną chwilę doszłam do wniosków, że one były włochami w poprzednim wcieleniu.
Włoskie rodziny tak się kłócą - przynajmniej na filmach :mrgreen:
Sycylia czy coś, tak to leci :
Ona mu zarzuca zdradę i pac pac Obrazek a on się wydziera jak u Felliniego że niewinny, że on nigdy, że nie prawda.
Nawet jak prawda to i tak nie prawda :wink:
Po chwili lądują razem przy misce spaghetti i patrząc w oczy czule i opowiadają sobie jak się kochają.
W okół gruzy ale niebo nad nimi już czyste :mrgreen:


Wyciągając wnioski z powyższego Bedetko :mrgreen: doradzam postępowanie
takie jak w zdaniu wyróżnionym kolorem czerwonym - w każdym przypadku.
Łączę się z Tobą :mrgreen: bo wiem co znaczy małe+chore+dziecko+wymiana zdań .
Znaczy pamiętam jeszcze jak to było :ok:


PS Kalair w trójkącie to już sobie walk nie wyobrażam :mrgreen: to trzeba naprawdę
nerwy ze stali mieć . Para to wszystko na co mnie stać :mrgreen:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw sty 24, 2013 17:24 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Monika_Krk, :D

Fantastyczny wątek :ryk: :ryk:
Dlaczego tam późno go znalazłam ?
Ale prawie cały przeczytałam, dawno się tak nie uśmiałam :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Mój małż co chwila spoglądał na mnie podejrzliwie z drugiego pokoju gdy rechotałam do laptopa :oops: :oops:

Wspaniałe opisy kocistych, bardzo fajne fotki .... :kotek: :kotek:

Yoko - tak, to też mój ideał kociego umaszczenia :lol: a ja takiej nie mam .... no, trudno - nie wszystko możemy w życiu mieć :mrgreen:
Moja córka na kocurka ........ brytka (pomyłka nie brytka) egzotycznego - Pompoś mu dała - no taki mniejszy Twój Borys .... a miny robi "odlotowe" :ryk:

Obrazek
Obrazek


Ja swój kociniec dyscyplinuję spryskiwaczem do kwiatków, gdy za długo i za bardzo rozrabiają :mrgreen:
Teraz przeważnie wystarczy, że wezmę go do ręki, a koty już zmykają i .... siedzą cichutko :mrgreen:
Mają szczęście, gdy .... zapomnę gdzie go postawiłam .... słyszę wtedy jak skrycie chichoczą po kątach @@ jedne :twisted: :twisted:
Ostatnio edytowano Czw sty 24, 2013 19:21 przez Kotina, łącznie edytowano 2 razy
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 24, 2013 17:25 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Monika_Krk pisze:PS Kalair w trójkącie to już sobie walk nie wyobrażam :mrgreen: to trzeba naprawdę
nerwy ze stali mieć . Para to wszystko na co mnie stać :mrgreen:

E tam, wszystkie mają zęby, pazury, poradzą sobie! Wrzaski też są.. :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw sty 24, 2013 18:07 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Kotina pisze: (...)


Ja swój kociniec dyscyplinuję spryskiwaczem do kwiatków, gdy za długo i za bardzo rozrabiają :mrgreen:
Teraz przeważnie wystarczy, że wezmę go do ręki, a koty już zmykają i .... siedzą cichutko :mrgreen:
Mają szczęście, gdy .... zapomnę gdzie go postawiłam .... słyszę wtedy jak skrycie chichoczą po kątach @@ jedne :twisted: :twisted:



Obrazek

O mamuniu - jaki Pulpencjusz Doskonały :mrgreen:
Witajcie .
Kuwetka jest na lewo , miseczki na prawo, można wchodzić i wychodzić kiedy się chce.
Kocio jest po prostu nieludzko uroczy.
Od razu pomyślałam o pulpetach "pacząc" na niego- ja się pytam czemu ? :mrgreen:


PS
Spryskiwacz mamy ale nie robi już dużego wrażenia, Borys ostatnio ostentacyjnie włożył głowę pod kran z cieknącą wodą :D
Zresztą prawdę mówiąc użyłam go tylko raz :oops:
Wolę się drzeć ( po cichu ) i machać rękami - zupełnie jak moje koty.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw sty 24, 2013 18:28 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Historyjką nadrobię dziś zaległości :mrgreen:

Siała baba mak i było dziś tak...

Piękna księżniczka postanowiła sprawdzić stan skarbca.
Obrazek

"O żesz kurka wodna , tyko nie moja sksynka z skarbami " - pomyślała głowa Borysa.
Obrazek

"To fszysko moje, moje, moje - to ja jestem powiernikiem sksyni "
- powiedział Borys.
Obrazek

Na wszelki wypadek Borys postanowił skrzętnie wypełnić skrzynię
i dzięki temu sprytnemu posunięciu zablokować cielskiem dostęp do tejże.
Obrazek

"A siedź sobie tam sam - angielski bufonie w wąsik szarpany. Ty d..o
wołowa jedna . Zobaczymy ile wytrzymasz sam"
- pomyślała Yoko.
Obrazek

"Ej - do sksynki mi nie fchoć - ale uwage to na mnie zwracaj.
Psecies jezdem najfajniejsym kotem śfiata"
- powiedział Borys.
Obrazek

"Boszeeee, najfajniejszy kot sfiata... taaaa. Dużo wiesz o dziewczynach
i podrywaniu co gamoniu ???"
- pomyślała Yoko...
Obrazek

"Podziwia mie, tyko jom onieśmielam mojom osobom całom" -
pomyślał Borys
Obrazek

"No i dwie dziurki w nosie i skończyło się " :mrgreen:
-tak było zawsze mówione w czasach mojego dzieciństwa.

Bajka była krótka bo mam tylko 2 koty + trzeci w głowie.
- a tak mówię jako już dorosły osobnik, a właściwie :roll: "osobniczka" :mrgreen:
z gatunku koto sapiens.
:ok:
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw sty 24, 2013 19:04 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Monika_Krk pisze:Bajka była krótka bo mam tylko 2 koty + trzeci w głowie.


To brzmi jak plan zrobienia Borysowi i Yoko nowej kociej niespodzianki... ;) Pozazdrościłaś kalair i też chcesz mieć trio? ;)

aaaaaa ja się nie mogę napatrzyć na te Twoje wnętrza... Kiedyś jak dzieci mi odrosną i pójdą w świat też sobie strzelę takie mieszkanko... I drugiego kota... Albo i dwa bo Sisi będzie już wtedy sędziwą staruszką więc żeby młodzian jej nie męczył to będą dwa młodziany...

angielski bufonie w wąsik szarpany


:ryk: skąd Ty bierzesz te hasła? :ryk:

Kotina ło rajuśku to napewno jest brytek? Przesz on ma plaskaty nos... To jakiś egzotyczny brytek, z jakiejś kolonii brytyjskiej, może z HongKongu? Piękny i oryginalny!
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Czw sty 24, 2013 19:16 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

:kotek: ---- Tu pise Yoko---- psejełam klawiatur .
Kot Kotiny to jezd egzotyk w koloze mojego p-rezydęta domowego.
Wiem co miaucę - bo widziałam takie egzotyki w tym skiełku co teraz paczę.
Takiego koloru jesce nie widziałam natomiast u egzotycnych kotuf.
Tyko jus nie wiem teras cy fsyskie niebieskie koty som bufoniaste cy
tyko mój współdomokronszca.
Musem to odkryć dopiero. "


:kotek: ----Tu pise najdoskonalsa istota śfiata Borys --- jołem i psejołem klawiatur.
Błenkitne koty są najmędrse z mondrych, najpiekniejse z pieknych i najjedyńsze.
Sylkretowe mogą być ostatecnie f domu - ale musom podziwiać .
Ostatnio edytowano Czw sty 24, 2013 19:20 przez Monika_Krk, łącznie edytowano 4 razy
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Czw sty 24, 2013 19:19 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Bedetka pisze:
Kotina ło rajuśku to napewno jest brytek? Przesz on ma plaskaty nos... To jakiś egzotyczny brytek, z jakiejś kolonii brytyjskiej, może z HongKongu? Piękny i oryginalny!



Oczywiście masz rację Bedetka :oops:
jasne że exo niebieskie - popindoliło mi się okropnie, dzięki, żeś czujna :lol: :lol:
zaraz byka poprawiam ......... 8O
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9523
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 24, 2013 19:41 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Nie ma sprawy Kotina, ja w sumie początkująca kociara ale akurat exo bardzo mi się podobają, brytyjskie zresztą też... I europejskie dachowe szylkretki od kilku miesięcy :ryk: I wogóle wszystkie koty kocham... I tak sobie kiedyś myślałam jak bym miała mieć drugiego kota to jaki by był... I albo to będzie czarny z białym - ale pingwinkowy, taki dużo czarnego z białym krawatem. I ewentualnie w rękawiczkach ;) Albo cały biały bo takie też mi się podobają... Albo a'la syjam - point to się chyba nazywa (zaraz mnie Monika poprawi bo ona obeznana w umaszczeniach) - kremowy z ciemnym pyszczkiem, łapkami i ogonkiem. Albo niebieski... Albo kolejny szylkret bo one niepowtarzalne są...
Ale mam marzenia, co? ;)

Monika mi też mówili "dwie dziurki w nosie i skończyłosię" i jeszcze 8O
"chodź opowiem Ci bajkę
jak kot kurzył fajkę
a kocica papierosa
upaliła kawał nosa"
8O

Tak mi się jakos przypomniało...
Nasze kocie historie
ObrazekObrazek



Ludzie, którzy nie lubią kotów, widocznie jeszcze nie spotkali tego właściwego.
Deborah A. Edwards

Bedetka

 
Posty: 326
Od: Pt wrz 21, 2012 6:51

Post » Czw sty 24, 2013 19:54 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Już miałam zwiać i musiałam zawrócić na łan - moment.

Kolory :1luvu: wszystkie są cudne na kocim futrze.
Ja się ich dopiero uczę - ale syjamy te sztandarowe :mrgreen: chyba są w kolorze point.
Nie wiem jeszcze ale się dowiem.

Ja marzę o oriencie - a mam brytka i europejkę.
Podobają mi się też duże , tłuste, rude koty :twisted:
Białe z niebieskimi oczami też.
Niebieskie, liliowe... :mrgreen:
Czarne z białym bądź bez :mrgreen:
Prążek bury - miód ( jak u Maru i Mysi )
itd. itp.

Aha - asymetryczne i symetryczne kolory też mi się podobają na kocie.
Z lęku przed rusycyzmem wielu naszych braci, nie mówi „kot się czai”, lecz „kot się herbaci” ---- Jan Sztaudynger
Obrazek...ObrazekA tu znajdziesz nasz koci wątek: http://tiny.pl/hk6cq

Monika_Krk

Avatar użytkownika
 
Posty: 4693
Od: Wto lis 27, 2012 12:51
Lokalizacja: Kraków - tu żyją Smoki, Lajkoniki i Koty .

Post » Pt sty 25, 2013 8:51 Re: Cudna kotka w nowym domku - czyli kotki dwa Borys i Yoko

Heh,,,, Monika to mamy podobne gusty (poza tymi orientami 8) )
bo ja kocham duże tłuste rude, no i oczywiście biały z niebieskimi oczami to mój IDEAŁ a liliowego brytka do niedawna miałam.
Jeszcze kremowe są cudne a najlepiej kremowo-srebrzyste - cudeńka
ObrazekObrazek

Jagooda

 
Posty: 1110
Od: Czw wrz 08, 2011 12:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 21 gości