Wątek zbieraczki cz.5 .Niekochany - za Tm .23.07.2013.;(

BOZENAZWISNIEWA pisze:
lidka02 pisze:No widzisz jestem ślepa i mądra inaczej , zadowolona przyznałam się publicznie Ja kaleka i niektóre zwierzaki moje kalekie ale jakoś się kochamy i sobie niczego nie wytykamy ..Dobranoc Ide sprzątnąć kuwety mimo ślepoty jakoś dam radę

To jeszcze przetłumacz o co zapytałam,bo chciałabym zrozumiec o co Ci chodzi?

ruda 32
Ja własnie pamiętam "SWOJA afere",więc rozliczam pomoc i jaka dostaję ,a nie mówie "odwal się idź sobie poczytaj u tej czy tamtej"I przestałam wierzyc miłym słówkom,bo własnie potem wychodza piękne kwiatki,szczególnie jak się ktos z kims nie zgadza.Najpierw "weź,przyjmij pomoc",a po pół roku rozlicz sie z tamtego co pół roku temu ci dałem paragonem.
Mnie zatkało,ze Lidka takie głupoty na mój temat pisze,a tego,że "Bożena na siłe trzyma koty do końca,karmi je na siłe,itp"to juz niezłe piegiecie "Ruda jest.Kazdy normalny człowiek walczy o swoje zwierzaki do końca i ja będe to robić.Ciekawe jak długo Lidka podejmowała decyzję czy uspic chorego psa...przeciez wiedzac ,że ma raka od razu go nie zabiła,tylko poprawiała komfort zycia ile się dało.Łatwo jest u kogos widziec to czy tamto,u siebie najlepiej głupoty zauwazyc i coś z tym zrobić...albo chociaz się postarać zauwazyc ,ze czasami nalezy trzymac jezor za zębami,niz potem załowac tego co się "chlapneło"bez rozumu.I to nie jest "przytyk"personalny do Lidki,ale do kazdego,zeby się zastanowił nim cos pierdyknie nieodwracalnie.Normalny człowiek przyzna się do błedu i przeprosi jak kogos urazi...
to jeszcze parę serduszek pierdykne i zniknę

A ja zanim se pierdykne :piwa:

i zniknę napisze normalny człowiek może by i przeprosił jak by miał za co , ale mądry inaczej nie.

Można już?

Lidka, jak tam Kubuś? Garncarz coś odpowiedział?

kamari pisze:Można już?

Lidka, jak tam Kubuś? Garncarz coś odpowiedział?

Można już dawno :ok:

Kubuś ok a Garncarz nie odpowiedział nic...

Facet pewnie jest mocno zajęty. Pamiętam, ze przy Jaśku wysłałam maila, a na następny dzień zaczęłam dzwonić. Dopiero za którymś razem udało mi się z nim porozmawiać.

kamari pisze:Facet pewnie jest mocno zajęty. Pamiętam, ze przy Jaśku wysłałam maila, a na następny dzień zaczęłam dzwonić. Dopiero za którymś razem udało mi się z nim porozmawiać.

No wiesz on mi już raz odpowiedział że krople dobre a na odległość nic nie da rady podpowiedzieć ,,,widziałam że wiadomość wyświetliła się u niego w ten dzień co mu wysłałam więc czytał , bo przychodzi mi takie powiadomienie..Operacja w Poznaniu za tydzień ....może nie będzie tak źle..

lidka02 pisze:
kamari pisze:Facet pewnie jest mocno zajęty. Pamiętam, ze przy Jaśku wysłałam maila, a na następny dzień zaczęłam dzwonić. Dopiero za którymś razem udało mi się z nim porozmawiać.

No wiesz on mi już raz odpowiedział że krople dobre a na odległość nic nie da rady podpowiedzieć ,,,widziałam że wiadomość wyświetliła się u niego w ten dzień co mu wysłałam więc czytał , bo przychodzi mi takie powiadomienie..Operacja w Poznaniu za tydzień ....może nie będzie tak źle..

No szkoda, że się nie odezwał, ale mówi się trudno.
Kciuki za operację juz trzymamy, będzie dobrze :ok:

Kubuś będzie pewnie musiał zostać w klinice na kilka dni?

kamari pisze:
lidka02 pisze:
kamari pisze:Facet pewnie jest mocno zajęty. Pamiętam, ze przy Jaśku wysłałam maila, a na następny dzień zaczęłam dzwonić. Dopiero za którymś razem udało mi się z nim porozmawiać.

No wiesz on mi już raz odpowiedział że krople dobre a na odległość nic nie da rady podpowiedzieć ,,,widziałam że wiadomość wyświetliła się u niego w ten dzień co mu wysłałam więc czytał , bo przychodzi mi takie powiadomienie..Operacja w Poznaniu za tydzień ....może nie będzie tak źle..

No szkoda, że się nie odezwał, ale mówi się trudno.
Kciuki za operację juz trzymamy, będzie dobrze

Kubuś będzie pewnie musiał zostać w klinice na kilka dni?

Nie mam za nim poczekać dwie do trzech godzin i go zabrać

To szybko. Ale może to i lepiej, że nie będzie siedział sam w lecznicy.

Pewnie tak w domu to w domu , a te szpitaliki niby a zwierze tam więcej same ..Tylko znów będe musiała jechać do kontroli..Ale co zrobić jak mus to mus , oby wszystko było dobrze..

Póki co ucałuj marchewkowy nos od ciotki

Spadamy spać. Dobrej nocki :kotek:

kamari pisze:Póki co ucałuj marchewkowy nos od ciotki
Spadamy spać. Dobrej nocki

Ok dzieki

Ja też spadam bom się dziś napisała :mrgreen:

Pa miłej nocki wśród kotów :kotek:

lidka02 pisze:Zbiaraczka troche się rozliczyła..Ostatni paragon na kwote 260zł to z niego należy zabrać pod uwage tylko 90zł za karme bo reszta to Kubusia .

no ale szampon to sobie kupiłaś fiu fiu - a w szarym mydle to nie łaska myc głowy :ryk:

Mnie się zdaje czy wy się tak tłumaczycie przed nim, a on ta szybko jak się pojawił, tak szybko zniknął?
Poza tym jeżeli to osoba z forum z drugim nikiem to to można chyba sprawdzić

Lidka bierz przykład ze mnie w tym tygodniu. o 19 wyłączaj w cholerę to pudło i nie czytaj nic, bo jak widzę wieczorem to wam sie gadanie najbardziej uaktywnia, a człowiek od rana musi mózg lasować próbując to przeczytać wrrr

Karolek(ona) pisze:
lidka02 pisze:Zbiaraczka troche się rozliczyła..Ostatni paragon na kwote 260zł to z niego należy zabrać pod uwage tylko 90zł za karme bo reszta to Kubusia .

no ale szampon to sobie kupiłaś fiu fiu - a w szarym mydle to nie łaska myc głowy

Mnie się zdaje czy wy się tak tłumaczycie przed nim, a on ta szybko jak się pojawił, tak szybko zniknął?
Poza tym jeżeli to osoba z forum z drugim nikiem to to można chyba sprawdzić

Lidka bierz przykład ze mnie w tym tygodniu. o 19 wyłączaj w cholerę to pudło i nie czytaj nic, bo jak widzę wieczorem to wam sie gadanie najbardziej uaktywnia, a człowiek od rana musi mózg lasować próbując to przeczytać wrrr

Karola w moim wieku o włoski sie dba a szamponek był w promocji :mrgreen:

Co do drugiego to :ryk: